2000km przez norweskie fiordy

w Raciborzu - czyli w moim rodzinnym mieście, pewnie dostałeś T1 na drogę, podbiłeś ją na granicy, a resztę załatwiał odbiorca lub jego agent

Tak oglądam te fotki i wszystko pięknie, widoki zaj.biste, tylko jedno mnie trapi, nie stać tych Norwegów na budowę szerszych dróg?

Może poprostu szerzej się nie dało bo z jednej strony woda a z drugiej góry. A jeśli by były dwa pasy to albo jedna by jechała po wodzie albo druga w ścianie.

Bardzo ładne fotki, miło pooglądać zdjęcia, z nie których znajomych rejonów. Powiedz mi gdzie można Cię najczęściej spotkać ?

Cytuj:

Bardzo ładne fotki, miło pooglądać zdjęcia, z nie których znajomych rejonów. Powiedz mi gdzie można Cię najczęściej spotkać ?

w drodze...
nie ma reguły ostatnio trenowałem odbieranie naczep z P6 w Got, aż się komuś coś odwidziało i robię to samo ale po belgijskiej stronie czyli zabieram z Tor Line w Gent, w międzyczasie jakies ekspresy Szwecja - Belgia, a w chwili obecnej u "żetenów" pod Paryżewem stoję.



Wracając do tematu dalszy ciąg będzie - tylko muszę mieć troszeczkę szybsze łącze niż to z którego teraz korzystam czyli kradzione pod firmą