Sposoby zabezpieczania i rozmieszczania ładunków

Panowie mam pytanie, bo ni choroby nie wiem jak zabezpieczyć drobnice...

Otóż czasem zdarza się tak że muszę mieć niskie palety na samym przodzie samochodu (jadę w dalsze miejsca). A wysoką drobnicę bardziej z tyłu (rys.2). Jak łatwo się domyślić przy hamowaniu nie zabezpieczony towar pięknie się wypiernicza, co zresztą już raz mi się przydarzyło. Znowu jak mam towar wyższy z boku (rys.1) to przy skręcaniu pięknie leci w bok to przydarzyło się mojemu "szefowi"

Obrazowo to wygląda tak
Widok z góry

Widok z boku


Czerwone punkty to mocowania dolne.

Teraz jest kilka problemów:
Ta drobnica to szkło oświetleniowe (klosze), więc mocowanie dolne chyba odpada.
Następny problem to na wyposażeniu samochodu są, aż dwa pasy...
3 problem, tylko 4 uchwyty do mocowania i to w takich miejscach że ciężko je wykorzystać...

Macie jakieś pomysły

coś źle wstawiłeś zdjęcia, bo mi się jakieś kwiatki otwierają

U mnie normalnie się otwierają

hej mam pytanie jak zabezpieszyć jakies szkło w kartonach wystarczy tylko listwa bo pasami ni cholery nie da się spiąć bo się pozgniata towar w koło palet tez mi pasa nie starczy by to torche do siebie docisnąć i czy nie rzesunie mi się na naczepie taki towar jak go tylko listwą docisnę ?

Cytuj:

hej mam pytanie jak zabezpieszyć jakies szkło w kartonach wystarczy tylko listwa bo pasami ni cholery nie da się spiąć bo się pozgniata towar w koło palet tez mi pasa nie starczy by to torche do siebie docisnąć i czy nie rzesunie mi się na naczepie taki towar jak go tylko listwą docisnę ?

Tu może być moim zdaniem kłopot.
Otóż na zwykłej plandece wg danych policji niemieckiej (ten przypadek będę rozpatrywał) ładunek pomimo listew pomiędzy kłonicami (wzdłuż osi naczepy) będzie niezabezpieczony dostatecznie, lub inaczej - powiedzą, że naczepa nie jest przystosowana do przewozu takiego typu ładunku.
Podobnie, jak piszesz o szkle, było ze skórami - wówczas raz, że mieliśmy przeładowane auto, a dwa to to, że Polizei stwierdziło właśnie, że pomimo pasów, naczepa kurtynowa nie jest przystosowana do przewożenia tego ładunku.
Na chłodni/izotermie wystarczy 1, 2 rozpórki w poprzek naczepy (ja bym dał 2 - 1 na wysokości ok. 1 metra, 2 na wysokości ok. 2 m).
Kiedyś wiozłem piwo w puszkach do Francji i też nie było możliwości przepasania tego ładunku, tylko za ostatnim rzędem palet dałem w poprzek 2 pasy ładunkowe, żeby nie przechyliło się do tyłu wszystko. Wiozłem to na zwykłej szmacie i tylko dzięki szeregowi plomb (m.in. skarbowa, ochrony) BAG nie otworzyło mi naczepy. Wówczas nie byłbym taki radosny po kontroli.
Z kolei wioząc jakieś szkło (co to dokładnie, jaki asortyment to był - nie wiem, nie ładowałem) do Reichenbach-u w Niemczech nie miałem właśnie ani pół pasa. A nawet ładując to, nie wiedziałbym, jak to wszystko spiąć.

dzieki za info , na izotermie to inna sprawa bo docisniesz ładunek do boków z tyłu rozpórki i jazda :)jeśli chodz o piwo to mocowałeś pasy poi skosie z brzegu palety?lepiej by było jak bys miał palete wolną to byc docisną ją do brzegu w wtedy pasy ;)a ty jak miałes rozmieszczone te piwa na naczepie ?

a takie bele jak tu http://www.regupol.pl/pl/produkte/Indus ... ogowym.php ułożone w zdłuż osi bele papieru trzeba przez górę przekłądać jakies listwy tak jak na tej force te niebiestkie czy wystarczy żucic po 1 pasie przez srodek kazdej beli ?



i jeszcze jedno takie małe jak powinno się rozłozyc ładunek zaczynamy ładować od strony kabiny i odrazy dajemy po 2patety na szerokosc lub po 3 na długość i tak do konca naczepy czy jakos inaczej powinno sie zaczynac ładować? czy na sam początek po jednej palecie na szeroskoć zeby nie przeciazyc osi w samochodzie a pod koniec po 3 palety na dłogosc lub po 2 na szerpkosc

Piwa nie da się zabezpieczyć, tak by można być pewnym że nic się nie stanie. Jeśli piwo idzie w skrzynkach to zabezpiecza się je zakładając tylko listwę za ostatnim rzędem palet. Skrzynki nie są stabilne na palecie, i nawet gdy są zafoliowane mają skłonności do podskakiwania i przestawiania się względem skrzynki pod spodem.

Puszka to już w ogóle prostsze do jeżdżenia. Palety są niższe, zafoliowane od samego dołu do samej góry (a nie jak skrzynki tylko na dole lub w ogóle) i nie bujają się tak na boki jak skrzynki.

wszystko tutaj jest o zabezpieczaniu ale jak rozmiescic ładunek na naczepie jezeli mam 33 palety zo załadowania to wiadomo wyboru nie mamy
ale jezeli jest np 20palet to powinniśmy zaczynać od brzego 3\4 dłogosci naczepy do konca ? i jak go rozkładac 3na dłogosc czy 2 na szerokość a moze sa inne metody ?

a jeszcze jedno jak np pozpinac jogurty jak palety z nimi mają po 2m z przodu do dosunę do naczepy z tyłu rozpurki ale co zrobic by wie na bok nie przewróciły?


tutaj znalazłem fajna stronkę: http://www.strychalski.eu/warto_wiedzie ... unkow.html

sa tu tez zdjecia co do spinania beczek to mogą to byc zwykłe pasy z hakami czy i np mogę połaczyć 2 ze sobą by cały towar spiac do okoła w jedną całość czy sa do tego specjalne pasy ? i trzeba tylko taki opszar na ile starcza 1 pas?
A tych niebieskich beczek nie mozna było spiąć tylko paletami i 2 pasami na koncu?

i troche mnie ździwiło ze przełożyli pas przez paletę mocując te niebieskie beczki, przeciez jak mocniej dociagnie to paleta sie rozwali

Cytuj:

wszystko tutaj jest o zabezpieczaniu ale jak rozmiescic ładunek na naczepie jezeli mam 33 palety zo załadowania to wiadomo wyboru nie mamy
ale jezeli jest np 20palet to powinniśmy zaczynać od brzego 3\4 dłogosci naczepy do konca ? i jak go rozkładac 3na dłogosc czy 2 na szerokość a moze sa inne metody ?

Ustawiasz tak abyś nie miał przeciążonych osi, jeśli towar lekki to te 20 palet możesz ustawic nawet do połowy naczepy, jeśli mają po 1t to wiadomo, że tak nie zrobisz. Inaczej ustawiasz ładunki na chłodni, inaczej na szmacie, metod jest wiele ale skutek musi byc jeden..... nie przeciążone osie i nie uszkodzenie ładunku podczas transportu.

od srodka nie zacznę bo mi sie poprzesówaja, ale można na od początku włożyc 4 palety po jednej na szerokosc a potem po 2 na szerokość i reszcze po 3 na długość ?

ładunek na paletach, który może być łatwo zgnieciony zabezpiecza się tak:

na wierzch palety kładziemy pustą paletę do góry nogami i spinamy pasem/pasami. powoduje to, że nacisk pasa jest rozłożony na całą powierzchnię palety. ładunki łatwo mogące ulec zgniecieniu nie są ciężkie, więc nie wymagają mocnego napięcia pasów.

Cyryl, a beczki mogą byc zapezpieczone w taki sposób jak opisałem ?na koncu tylko paleta i pasy ? bo jak widac na tej stronie co podałem to czesc jest w koło owinietych i spiętych w całosc i są po bokach naczepy pasy przepiete tylko jakie one maja zadanie ?bo beczek nie dociskają bo one ida od słupka do słupka

Cytuj:

już pracyzuję:
6 pierwszych palet ustawiamy od ściany przedniej naczepy na środku w poprzek pojedynczo zabezpieczając każdą.
....

ale np jogurtów tak nie poustawiasz tylko po 3 na długosc lub po 2 na szerokość bo musza byc ciasno poukładane by sie nie wywaliły tak?

na filmiku są beczki nieobciążone, jeżeli beczki stojące na zewnątrz poustawiasz na kawałkach gum, to będzie OK. oczywiście dla pewności lepiej je spiąć pasem jak na filmiku. jednak większość naczep ma pożliwość zdjęcia zastaw z góry i założenia na dół. 4-5 zastaw tworzy coś w rodzaju niby-burty.
gdy woziliśmy farbę drukarską z Niemiec nasze megi miały zastawy aluminiowe z takim wpustem, także jadna na drugiej tworzyły całość.

natomiast o ile orientuje się palety z jogurtami nie ważą tyle co palety z cegłą czy kostką brukową, więc mogą one być porozstawiane na całej powierzchni skrzyni ładunkowej.

paleta z jogurtem waży ok 300kg


czyli można zrobić tą niby -burtę ale dodatkowo też zrobić te "X" z pasów? to w końcu jakies dodatkowe zabezpieczenie a na koncu tylko paleta i pasy by sie nie przesunął towar a w te "grupy" trzeba wiązac czy nie koniecznie ?

Panowie przewałkuje jeszcze raz temat bo jestem młodym kierowca i mimo ze jeździlem wczesniej z innymi kierowcami zestawów, a teraz jeżdze na niemcy, to nie bardzo wiem jak mocowac ładunki, i ile pasów na co.
Mam zazwyczaj stałe ładunki. Pierwsze to stal mniej wiecej ładowaną tak:



I ja to spinam mniej wiecej tak:


Pytałem kolege Michała czy to dobrze, on stwierdził ze lepiej jak by to spiać w ten sposób:
http://zapodaj.net/images/3d1658a485f6.jpg

I moje pytanie jak to zrobić zeby było dobrze. Mam do dyspozycji 4 łańcuchy, ale nie sztuką załozyć 4 łańcuchy i 15 pasów na to bo wtedy po co te łańcuchy??

Za to spowrotem mam taki łądunek:

Dodam ze te beczki mają ostre krawedzie i przecinaja pasy tudziez pasy z nich zlatują w szczeliny miedzy beczkami i nic nie trzyma... tych rogów na stanie mam tyle ile na fotkach..

i tui pytano czy to jest dobrze pospinane ??

ten sposób jest zły bo każdy pas lub łańcuch niweluje tylko 400kg, a jeżeli kąt pasa/łańcucha jest miejszy niż 60st - to mniej. takie zastosowanie pasa to "opasanie".

może być tak, że zastosujesz 20 pasów, a Niemiec Ci wyliczy według wzoru:
Fv= Cx-u/u x sina x Fg/k i każe dołożyć jeszcze 20 pasów.

Fv - siła z jaką trzeba zabezpieczyć ładunek,
Cx - współczynnik przyspieszenia (dla hamowania jest on 0,8),
u - współczynnik tarcia,
a - kąt między pasem a podłogą,
Fg - ciężar ładunku,
k - stała równa 2.

przypuśćmy, że wiązka waży 20t. przy hamowaniu będzie ona naciskać do przodu z siłą 16t (0,8 masy). i teraz opieramy tą wiązkę o ścianę przednią, która niewluje 5t. następnie stosujemy pasy w sposób tradycyjny przez "opasanie". jednak wiązka jest niska i kąt między pasem a podlogą jest 30st (sin30=1/2).
więc aby zniwelować pozostałe 11t trzebaby założyć 55 pasów. i tak to potraktuje Niemiec.

czy założenie łańcuchów coś zmieni?
otóż nie. pas ma wytrzymałość na rozciąganie 2,5t (standard), łańcuch większe. jednak wytrzymałość zaczepu w podlodze to 2,5t, chyba że na uchu jest wykuta cecha mówiąca o większej.
i mimo, że łańcuch ma większą wytrzymalość na rozciąganie, nic z tego, bo punkty zaczepienia wytrzymają tylko 2,5t. chyba że zaczepimy łańcuch za ramę.

jeżeli Niemiec zobaczy, że potrafisz stosować pasy tylko jedną metodą, to nie będzie Ci tłumaczył w jaki sposób się zabezpiecza ładunki, ale dochodzi do wniosku, że inaczej nie potrafisz i tą metodę jaką zastosowałeś powiela tak, aby było to skuteczne.

do zabezpieczenia takiej wiązki wystarczy 5 pasów i jedna paleta, a robimy to tak:



jeżeli przyjmiemy górę jako przód naczepy, między ścianę przednią a wiązkę wstawiamy paletę. przez paletę przepuszczamy pas i zaczepiamy do tyłu - to się nazywa "nałożenie czołowe".

następne pasy przepuszczamy przez dół potem górę i wiązka ta jest jakby wyginana. takie zastosowanie pasa to "owinięcie".

zamocowanie to niweluje następujące siły:
ściana przednia - 5t,
każdy pas - 2,5t.
więc to mocowanie jest wystarczające dla ciężaru wiązki do 22t niezależnie od kątu pod jakim jest zapięty pas.
jeżeli pod klocki wiązki lub samą wiązkę wstawimy gumy (maty przeciwpoślizgowe) za pomocą 5 pasów i jednej palety spokojnie możemy przewozić 25t wiązki.

uwaga:
przy zastosowaniu pasa metodą "opasanie" zabezpiecza on ładunek przed przesunięciem się do przodu tylko z siłą maksymalnie 400kg jeżeli kąt jest ponad 60st. natomiast metoda "nałożenie czołowe" i "owinięcie" zabezpiecza ładunek przed przesunięciem całą wytrzymałością pasa (standard 2,5t, czyli taki jaki jest na metce pasa) bez względu na kąt.

sposób takiego mocowania ładunków jest zalecany przez niemieckie służby BAG.

TomekSW, może mój temat Ci pomoże:

viewtopic.php?f=43&t=24985&hilit=wz%C3% ... pas%C3%B3w

Witam,to może ja pokażę nasz zabezpieczony ładunek ( do połowy). Rury w tzw. otulinach około 13 ton z Danii do Polski.

Na każdy sztapel rur ( 6 m długości) po 2 pasy na "okrętke" + po 5 pasów do podłogi.







Co o tym sądzicie ??

Pozdrawiam

po co po 5 pasów?

13 t, to trzeba zniwelować siłę nacisku na przód 10t.
więc mamy pierwsza "paczkę" zapartą o ścianę przednią, a druga jest oparta o pierwszą (jeżeli dobrze widzę). w takim wypadku mamy zniwelowane 5t. ponieważ każdy pas "do podłogi" niweluje 400kg, musiałbyś dać po 6-7 pasów dać na paczkę, aby było naprawdę prawidłowo.
ale wystarczy, że pod belki które stanowią podstawę podłożysz gumy - wystarczy wtedy już tylko po 2 pasy na "paczkę".

taki sposób zabezpieczania ładunku świadczy, że kierowca zabezpiecza na wyczucie i nie zna unijnych wskazówek i norm co do zabezpieczania ładunków.

Lepiej więcej niż mniej, jeżeli ma i ma ochotę to spina 5, a nie 2 czy 3. Nawet podkładając gumy można założyć trochę więcej pasów, nikomu to nie zaszkodzi, 10 minut pracy więcej, a spokoju na całą trasę