Kolejne antypozdrowienia dla niekulturalnego, ba, chamskiego kierowcy z firmy JAGER.
Wszystko zaczęło się niewinnie - jak zwykle stałem przy trasie i fotografowałem co ładniejsze wozy. Z naprzeciwka szła jakaś parka (z jakiejś podsuwalskiej wsi)- facet z kobietą, patrzyli się na mnie, ja na nich, podjechałem jakieś kilkaset metrów - oni stanęli i mnie obserwują, olałem to i dalej robiłem zdjęcia. Minęło 15 minut - oni nadal na mnie się patrzą, więc postanowiłem,że zjadę do zajazdu - minąłem się z nimi, stanąłem na parkingu - patrzę - biegną za mną i się skradają. Podeszli do pierwszego lepszego kierowcy i na mnie pokazują - postanowiłem zapytać
-"Co jest, coś źle zrobiłem?"
- "Nie, co chciałem tylko wiedzieć co fotografujesz?" - odpowiedział facet ze wsi.
- "Mam taką pasję,że fotografuję ciężarówki"
-"To masz głupią pasję, uważaj bo od kogoś kiedyś zarobisz !, a w ogóle to kto cię tu prosił, wypier**laj stąd !" - wtrącił się kierowca.
-"Ale przecież nic złego nie zrobiłem, nawet nie sfotografowałem pańskiego samochodu..." - odpowiedziałem.
-"Powiedziałem wypier**laj !"