Offline
Użytkownik
Rejestracja: 31 paź 2008, 15:22
Posty: 205
GG: 4667666
Samochód: Mercedes Vario 814
Witam
2 dni temu doszło do złamania piętra do transportu samochodów w ciężarówce (piętrowa laweta). Jednocześnie zostało uszkodzony samochód który stał pod piętrem. Ciężarówka została zabudowana w Wojcieszynie w grudniu zeszłego roku przez Pana Bednarczyka. Dodam, że już kilka niezłych "niespodzianek" wcześniej wyszło na jaw - ale machnąłem na nie ręką. Teraz zastanawiam się jakie mam szansę na drodze prawnej dochodzić swojego roszczenia? Pan Bednarczyk twierdzi, że przyczyną wypadku było złe użytkowanie zabudowy - czyli, że niby ładowałem czołgi na górne piętro zamiast samochodów osobowych. Czy ktoś może miał podobną sytuację i wie jak do sprawy podejść? Czy są jakieś szanse realne na odzyskanie poniesionych strat? Czy w tej sytuacji mogę naprawiać ciężarówkę w jakimś innym warsztacie (tzn przebudować ją - bo w tej formie nie nadaje się do dalszej eksploatacji) czy też muszę ją mu odstawić do naprawy gwarancyjnej?
Pzdr