Przegląd techniczny niezarejestrowanego auta

Witam. Sprawa wygląda następująco: auto (osobowe) sprowadzam z Holandii na normalnych pomarańczowych holenderskich numerach (nie tymczasowych), odkręcam tablice, odsyłam właścicielowi dokumenty i tablice, on wyrejestrowuje w NL i przysyła mi dokumenty. Auto jest u mnie bez tablic, robię tłumaczenia i jadę na przegląd. Tutaj pytanie. Czy do przeglądu samochód musi mieć tablice rejestracyjne? Czy w ogóle jest realne sprowadzić w ten sposób auto czy zakup tymczasowych numerów jest konieczny (150 Euro)?

Cytuj:

(...) Tutaj pytanie. Czy do przeglądu samochód musi mieć tablice rejestracyjne? Czy w ogóle jest realne sprowadzić w ten sposób auto czy zakup tymczasowych numerów jest konieczny (150 Euro)?

do przeglądu nie trzeba żadnych numerów
auto można przywieź na lawecie

tu masz podane co jak załatwić i można sobie wyliczyć wszystkie koszty związane z zakupem i rejestracja auta sprowadzonego
http://www.autokalkulator.pl/

po pierwsze to żaden holender nie sprzeda Ci samochodu z żółtymi blachami
W tym kraju każdy samochód przez cały czas swego istnienia ma te same blachy i jeżeli właściciela zmieni, blachy zostają te same

musisz tam zrobić zjazdówki białe, tak jak mówisz 150 euro + ubezpieczenie, chyba że na lawete, ale blachy żółte musisz też zdać.

Robisz tłumaczenie dowodu osobistego i jedziesz na przegląd.

W ciągu dwóch tygodni po sprowadzeniu masz obowiązek zapłacić akcyzę w UC, do 2.0 pojemności 3%, pow. 2 litrów 19% od wartości rynkowej samochodu, w PL oczywiście, jeżeli Ci dużo naliczy zawsze możesz wziąć rzeczoznawcę, żeby tak wycenił ile masz na f-rze, np jeżeli jest uszkodzony

i do rejestracji ze wszystkimi papierami,
jeszcze będą coś chcieli w US, czy jest zwolniony z opłaty skarbowej

a jeżeli sprowadzisz przez komis, lub jakąś tam firmę export- import to nie poniesiesz kosztów tej opłaty środowiskowej, ale to papierzysków dużo trzeba przerzucić

Cytuj:

Cytuj:

(...) Tutaj pytanie. Czy do przeglądu samochód musi mieć tablice rejestracyjne? Czy w ogóle jest realne sprowadzić w ten sposób auto czy zakup tymczasowych numerów jest konieczny (150 Euro)?

do przeglądu nie trzeba żadnych numerów
auto można przywieź na lawecie

Na lawecie wcale bez tablicy, tak? Bez tymczasowych numerów? Czyli da się zachować 150 Euro w kieszeni

Cytuj:

tu masz podane co jak załatwić i można sobie wyliczyć wszystkie koszty związane z zakupem i rejestracja auta sprowadzonego
http://www.autokalkulator.pl/

Bardzo fajny kalkulator. Dzięki.

Cytuj:

po pierwsze to żaden holender nie sprzeda Ci samochodu z żółtymi blachami
W tym kraju każdy samochód przez cały czas swego istnienia ma te same blachy i jeżeli właściciela zmieni, blachy zostają te same

musisz tam zrobić zjazdówki białe, tak jak mówisz 150 euro + ubezpieczenie, chyba że na lawete, ale blachy żółte musisz też zdać.

Właścicielem jest gość z polskimi korzeniami i holenderskim obywatelstwem. Umówiłem się tak, że przyjadę tym autem na żółtych tablicach, odeślę dokumenty z tablicami, on wyrejestruje i przysyła mi potwierdzenie wyrejestrowania i resztę dokumentów. Over-coś, deel 1, deel 1b bodajże.
Wiem, że auto ma od pierwszej rejestracji te same blachy. Sprawdzałem sobie na tej stronie: https://ovi.rdw.nl/ . Wszystko jest w porządku. Dzięki za odpowiedzi panowie.

Ja ostatnio przyprowadziłem z ojcem saaba na lawecie, a na przegląd wziąłem blachy z samochodu którym przyjechaliśmy wcześniej, tylko numery napisałem nowe. A na przegląd musiałem przejechać 10 km.
Lepiej żeby jakieś tam tablice były bo psy węszą

Cytuj:

a jeżeli sprowadzisz przez komis, lub jakąś tam firmę export- import to nie poniesiesz kosztów tej opłaty środowiskowej, ale to papierzysków dużo trzeba przerzucić

jesteś pewien kolego ze tak jest mi się jednak wydaje ze jednak opłatę środowiskową ponoszą wszyscy jednakowo i nie ma znaczenia czy to osoba prywatna czy komis....

Cytuj:

Cytuj:

a jeżeli sprowadzisz przez komis, lub jakąś tam firmę export- import to nie poniesiesz kosztów tej opłaty środowiskowej, ale to papierzysków dużo trzeba przerzucić

jesteś pewien kolego ze tak jest mi się jednak wydaje ze jednak opłatę środowiskową ponoszą wszyscy jednakowo i nie ma znaczenia czy to osoba prywatna czy komis....

Jeśli tak by się dało to ja chętnie się pokręcę... 500 w kieszeni, ale to chyba nierealne.

dodam ze czasy z recyklingiem kiedy to komis mogl cos zadzialac w temacie mijaja a wlasciwie minely...

Mówię jak było jeszcze w maju, czerwcu, musiało się coś zmienić w takim razie. Facet z którym jeździliśmy ma taki komis i go pytałem i powiedział mi że on nie płaci. Chyba że go źle zrozumiałem, on nie płaci, ale gość który od niego kupi z komisu zapłaci przy rejestracji, już sam nie wiem

POMOCY!!!!!!!!! czy moze ktos wie czy mozna zrobic w naszym peknym kraju przeglad techniczny auta ktore nie ma polskiego dowodu rejstracyjnego, tzn auto jest z GB ale jezdzi w Polsce i wlasnie konczy mu sie przeglad

Nie ma takiego numeru.