Nie mówimy tu o dojeździe 10 minutowym bo to oczywiście że nie ma sensu. Chodzi o samochód pozostawiony poza miejscem bazowania.
Cytuj:
Praktyka jest taka, ze kazdy przyjmuje ze z chwila wejscia do auta zaczal pracowac, niezaleznie czy jechl do niego 10 min czy 10h. I nikt nawet nie bierze sie za udawadnianie ze bylo inaczej, bo jest to nie do udowodnienia.
Zawsze mozna powiedziec ze szwagier ma helikopter z lozkiem z tylu i 200km to w pol godz robi.
Powodzenia przy tłumaczeniu podczas kontroli. Mylisz się. Musisz udokumentować okres dojazdu do samochodu zgodnie z przepisami. U nas we firmie podczas kontroli wykazali kilka takich przypadków. 500 zł za każdy.
Cytuj:
A jesli ktos jedzie przez caly kraj stopem do auta, zajmuje to 15h. Wtedy to powinien wejsc do samochodu i zalegnąć na koju bo już czas pracy sie skonczyl.
Dowożenie pracowników do samochodów, które jeżdżą po UE bez zjeżdżania do kraju? Jak kierowca będący na urlopie, zatrudniony w PL, może rozpocząć pracę w ciągu kilku minut od odebrania urlopówki np. w Niemczech?
Cytuj:
Idac dalej to zostalo mu juz tylko 4 okresy jazdy i znowu pauza weekendowa...
A może 5, skoro jest 6 "dniówek"..