Byc moze walnalem sie co do osobowych,mam slaba pamiec,ale wiem ,ze czytajac instrukcje przerazilem sie o takich danych fabrycznych .Niestety ,ale producenci zabezpieczaja sie w ten sposob,podajac spora tolerancje.
Sa rozni kierowcy ,rozne przeznaczenia pojazdow ,i silniki maja rownie dobrze jezdzic spokojnie na wolnych obrotach jak i ciagle powyzej 5.000 rpm ( teoretycznie,a przy takich obrotach wcale nie zdziwilbym sie gdyby silnik bral 1l na 1.000 km chociaz nigdy sie z tym nie spotkalem ) .Pomnoz swoje doswiadczenia w spalaniu oleju i pomnoz to x5 ,jak znajdzie sie taki co bedzie jezdzil na 5x wyzszych obrotach.Stad ta tolerancja i dane fabryczne.
A to ,ze samochody rzeczywiscie nie biora tyle oleju to prawda ,masz absolutna racje,ale w takich warunkach jakie okreslamy "normalnymi" na codzien ( chociaz normalia sa czesto rozne u kazdego z osobna ).
Daze do tego ,ze sposob uzytkowania pojazdu oraz rodzaj oleju ma wielki wplyw na konsumpcje "smarowania" i serwis ,bazujac na danych fabrycznych, moze to ujac jako norme a wydawac kupe szmalu na szukanie usterki ,ktorej ,wedlug producenta,nie ma .... mija sie z celem .
Rozni kierowcy tez beda mieli rozne doswiadczenia z "braniem" oleju.
Sprawdzilem w instrukcji do Toyoty Avensis....
"Zuzycie oleju : maksymalnie 1.0 litra na 1.000 km "
Wiec nie mylilem sie