Witam wszystkich . W ciągu jednej doby powietrze spada na tyle że na następny dzień rano nie mogę uruchomić sprzęgła .Przeczołgałem się kilkakrotnie przy każdym możliwym miejscu z mydłem technicznym 3 opakowania zużyłem żadnych ubytków nie znalazłem .Na słuch też nic dodam tylko że sprawdzałem to wszystko na zaciągniętym hamulcu postojowym z przekręconą stacyjką i wyłączoną .Jest to autobus Man . jeśli ktoś mógłby podpowiedzieć co jeszcze mogę zrobić jak zdiagnozować usterkę to proszę o pomoc .Pozdrawiam Piotrek
Rejestracja:14 mar 2005, 15:22 Posty: 7217
Samochód: MAN TGA 26.480 5 STAR BOOGIE
Lokalizacja: GDYNIA
Nic nie zrobisz daj sobie spokój
Musiałbyś wymienić wszystkie oringi na każdej złączce, być może jakiś zawór przepuszcza w środku i tego nie słychać.
Ja mam podobnie jak jest sucho nic nie słychać jak deszcz popada to słychać jak z obudowy zaworu syczy powietrze, sprawdzałeś poduszki jak są mokre czy nie pokazują się bąble powietrza
Wiekszosc pojazdow powyzej 5 lat ma ta dolegliwosc. Tak jak napisal MAN nie zlikwidujesz tego, chyba ze wymienisz cala pneumatyke.
Taki ubytek to nic zlego, rano kiedy sprezarka bije cisnienie silnik sie troszke rozgrzewa. Wiekszosc kierowcow i tak czeka kilka min przed ruszeniem z miejsca.
Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość
Nie możesz tworzyć nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
Witaj. Na tej stronie używamy ciasteczek. Strona korzysta z plików
cookies w celu realizacji usług i zgodnie z §3
Polityki
prywatności. Zamknięcie tego komunikatu oznacza zgodę na
ich zapisywanie na Twoim komputerze. Możesz określić warunki
przechowywania lub dostępu do nich w Twojej przeglądarce.
Wyrażam zgodę