Oszukanie Spalania na komputerze pokładowym, istnieje?

Zeby je zabrac do piachu, to trzeba by je znac. A cosik mi sie wydaje, Grzesiek KBR przyjal taktyke Jarka Kaczora "wiem, ale nie powiem" dlatego, ze jak Jarek malo ma do powiedzenia w temacie.

Chyba ze sie myle, to przepraszam. Mozesz to udowodnic przez chocby czesciowe uchylenia rabka tajemnicy.


Aha, kiedy jak mialem wode w paliwie to komputer zaczal szalec pokazywal cos kolo 46l/100km. Ale to zadna metoda, nie wiadomo ile trzeba by tej wody wlac zeby uzyskac norme np 38l/100km.

Cytuj:

Zeby je zabrac do piachu, to trzeba by je znac. A cosik mi sie wydaje, Grzesiek KBR przyjal taktyke Jarka Kaczora "wiem, ale nie powiem" dlatego, ze jak Jarek malo ma do powiedzenia w temacie.

A poczytaj sobie chłopie instrukcję obsługi bądź jakąś książkę z samochodu. Np Scania serii 4, rozdział kalibracja komputera pokładowego. Odpowiedni algorytm wprowadzony w komputer i tyle.

Zgadzam się, ze zmiana algorytmu zmieni wyniki na komputerze. Ale do tego jest potrzebny komputer i dobry komputerowiec.

W tym temacie jest mowa o jakichs sztuczkach, ktore bardzo latwo zrobic i cofnac, w razie jakby szef wyslal kogos innego na sprawdzenie normy. A zmiany w oprogramowaniu komputera sterujacego do takich mykow latwo odwracalnych nie nalezą.

Dalej nie rozumiesz.. Nie potrzeba komputerowca i komputera w niektórych samochodach. Wystarczy instrukcja obsługi pojazdu, odpowiednie wciśnięcie kombinacji klawiszy i gotowe.. Zmiana algorytmu urzeczywistni spalanie, w sensie będzie pokazywać bardzo zbliżone do tego, które obliczmy przy tankowaniu. Jak to jest zapisane, np w przypadku Scanii, komputer po jakimś czasie trzeba kalibrować od nowa, by pokazywał może nie dokładne, ale przynajmniej zbliżone dane.

No teraz jakbym zrozumial.

Moze zdradz ta kombinację, kilku ludzi sie wzbogaci, kilku straci.

W poprzedniej firmie miałem książkę samochodu po polsku z racji tego, że samochód był kupiony w polskim oddziale. W obecnej niestety nie posiadam takowego komputera, a i w książce większość informacji dotyczy działania Opticruise. Może ktoś kto ma instrukcję i wie o co chodzi wrzuci to na forum.

I tak cos mi sie tu nie klei. jesli nawet jest taka opcja w kompuetrze pokladowym, to pewnie trzeba by znac jakies haslo itp.


Bo napewno nie uwierze ze zmienia sie algorytm za pomoca kombinacji klawiszy np: wlacznika webasta, awaryjek i blokady mostu.

Komputer wylicza zużycie orientacyjnie. Potrzebne mu są dane w postaci ciśnienia wtrysku i czasu wtrysku. Na tej podstawie orientacyjnie oblicza zużycie paliwa. Precyzyjnie można to określić tylko po zamontowaniu przepływomierza.
Jedne komputery robią to dokładniej, inne mniej. I nie ma na to raczej się wpływu. I chyba najważniejsze - dane te są w miarę sprawdzalne dla sprawnego układu zasilania.

Dokladnie.

Znasz jakies sposoby, zeby te orientacyjne wyliczenia komputera zawyzyc lub zanizyc? Ba ja nie.

Panowie z tą dokładnością komputera to bym polemizował. Dam przykład może nie ciężarówki ale dostawczaka -komp pokazuje 7,5 litra rzeczywistość to 8,5 - także rozbieżność może być dosyć spora.

maderfaker super+, człowieku a weź ty się naucz czytać ze zrozumieniem.
Napisałem 18 postów wyżej ( o ile liczyć umiesz, bo zaczynam powątpiewać ), że trzeba mieć kod dostepu i rozpisany algorytm. A ty wyskakujesz że potrzeba komputer i "komputerowca", a 4 posty dalej twierdzisz, że nawet jeśli jest opcja zmiany to trzeba mieć hasło. Coś mi się widzi że jednak nie rozumiesz tego co czytasz.

Cytuj:

Zeby je zabrac do piachu, to trzeba by je znac. A cosik mi sie wydaje, Grzesiek KBR przyjal taktyke Jarka Kaczora "wiem, ale nie powiem" dlatego, ze jak Jarek malo ma do powiedzenia w temacie.

Chyba ze sie myle, to przepraszam. Mozesz to udowodnic przez chocby czesciowe uchylenia rabka tajemnicy.

Ty mnie tu do "chorej partii" nie przypisuj.... Wiem jak zmienić algorytm komputera pokładowego, m. in. w wspomnianej przez Cukra Scanii 4, i jescze kilku innych, jednakże w tym temacie wyznaję zasadę "wszystko co powiesz zostanie wykorzystane przeciwko tobie", i nie chce żeby przez jakiś przeciek były później spiski i dochodzenia ko, co, gdzie, komu i za ile...
Taka mała dygresja maderfaker super+ jakbyś czytał ze zrozumieniem co tak niekiedy narzucasz, to znał byś regulamin i nie dostał byś 2 razy bana

[eRKaZet]

Temat zmierza w zlym kierunku, poniewaz jest o jakichs szybkich sztuczkach pozwalajacych zawyzyc zuzycie ktore pokazuje komputer, a Ty piszesz o zmianie algorytmu.
Nikomu nic nie ujmujac nie jest to sztuczka ktora kazdy kierowca potrafi zrobic, tym bardziej jesli potrzeba do niej komputera i PIN/PUKu. 99% z nas PIN i PUK kojarzy z telefonami a nie algorymem, wg ktorego komputer pokladowy wylicza zuzycie juchy.

I jakich przeciekach piszesz? O jakich spiskach i dochodzeniach mowisz? Bo ja tu zadnych nie widze. Jak mozesz wiec sie dziwic porownaniom do Jarka? On tez wszedzie widzi spiski, przecieki, dochodzenia.

Ja jednak bym uchylil rombka tajemnicy na twoim miejscu. Wyszedl bys obronna reką z sytuacji, a tak wychodzi ze ejdnak nie masz pojecia o czym piszesz.


Dostalem 2 razy bana, po czesci dlatego ze mi sie nalezal. A po czesci dlatego, ze jeden moderator w odwecie za pokazywanie przezemnie jego nieudolnosci, daje mi warny za "post skladajacy z emoticona", lub "prowokowanie moderatora".
Pozatym, nie wstydze sie tego, mam dwa bany, pewnie juz sie szykuje trzeci.

Cytuj:

Temat zmierza w zlym kierunku, poniewaz jest o jakichs szybkich sztuczkach pozwalajacych zawyzyc zuzycie ktore pokazuje komputer, a Ty piszesz o zmianie algorytmu.
Nikomu nic nie ujmujac nie jest to sztuczka ktora kazdy kierowca potrafi zrobic, tym bardziej jesli potrzeba do niej komputera i PIN/PUKu. 99% z nas PIN i PUK kojarzy z telefonami a nie algorymem, wg ktorego komputer pokladowy wylicza zuzycie juchy.

Piszesz że rozumiesz a bu*a rozumiesz, zmiana algorytmu to raptem 5 minut zabawy z grzebaniem w komputerze pokładowym, nie trzeba wpinać komputera serwisowego.

Cytuj:

Ja jednak bym uchylil rombka tajemnicy na twoim miejscu. Wyszedl bys obronna reką z sytuacji, a tak wychodzi ze ejdnak nie masz pojecia o czym piszesz.

Wytłumaczę ci po łebkach i odpie$%$l się raz na zawsze.
Włączasz zapłon (najlepiej przekręcając kluczyk w stacyjce).
Resetujesz ustawienia komputera (trzeba wiedzieć co kiedy wcisnąć i znać kod (jest co najmniej 3 kombinacje))
Kasujesz algorytm obliczeniowy i zmieniasz na odpowiedni (który sobie wcześniej obliczasz wg. wzoru)
Potwierdzasz wszystko odpowiednim układem przycisków, ew. wpisaniem ponownie kodu.
Przy okazji można zmienić ustawienia co ma wyświetlać komputer i w jakich jednostkach.

Rozłożyć na bardziej przystępny język, czy może jednak panimajesz

Wracając do tematu. W moim TGA z dużym komputerem (taki z pokrętłem) można dowolnie ustawić wynik średniego spalania. Po prostu klika się w wynik i pokrętłem można go zwiększać lub zmniejszać. Wskazania komputera nigdy nie pokrywały się z obliczeniami od tankowania do tankowania. Rozbieżności sięgają zwykle 2-3l na 100km. Komputer nie rejestruje pokonanego dystansu a tylko ilość zużytego paliwa od kasowania komputera (też bardzo orientacyjnie). Do baku wlane 720l a komp pokazuje że auto spaliło 680l. U mnie komp nigdy nie zawyżył normy. Szofer który obecnie nim pomyka jest dość wiekowy i wcześniej jeździł starymi padlinami typu Liaz Kraz itp. Nie potrafi wysłać SMS'a więc nie podejrzewam, że grzebie przy kompie.

Tak dla jasności napiszę, ze nie uwazam kompa pokladowego jako dobrego narzedzia kontroli.
Jest to tylko orientacyjny licznik, i jeszcze nie jezdzilem autem ktore by dokladnie liczylo paliwko. W moim Volvie zaniza mi od 0,5 do 1l/100km.

Cytuj:

Włączasz zapłon (najlepiej przekręcając kluczyk w stacyjce).
Resetujesz ustawienia komputera (trzeba wiedzieć co kiedy wcisnąć i znać kod (jest co najmniej 3 kombinacje))
Kasujesz algorytm obliczeniowy i zmieniasz na odpowiedni (który sobie wcześniej obliczasz wg. wzoru)
Potwierdzasz wszystko odpowiednim układem przycisków, ew. wpisaniem ponownie kodu.

Taka instruckje to ja sam moglem wymyslec, niczego to nie dowodzi. Napisz w jakim samochodzie, krok po kroku, tak zeby ktos kto ma ten samochd mogl to wytestowac.
Pisales cos o 3 autach w ktorych umiesz takie rzeczy robic. Przybliz w jakich i w jaki sposob.


Ps. eRKaZet "prowokowanie moderatora" tez jest zabronione w regulaminie? Moze wytlumaczysz mi jak to mozliwe, ze wszystkie warny dostalem tylko od Ciebie, zaraz po tym jak wysmialem twoja "malo trafna wypowiedz"?

Cytuj:

Taka instruckje to ja sam moglem wymyslec, niczego to nie dowodzi. Napisz w jakim samochodzie, krok po kroku, tak zeby ktos kto ma ten samochd mogl to wytestowac.

Skoro mogłeś wymyślic to czemu nie wymyśliłeś
A weź przyjedź do mnie i przestawię przy tobie w swoim samochodzie, ba nawet to ty będziesz wciskał a jak tylko tłumaczył co byś uwierzył, bo widzę że filozof z ciebie na miarę Heideggera.

Cytuj:

Pisales cos o 3 autach w ktorych umiesz takie rzeczy robic. Przybliz w jakich i w jaki sposob.

Może jeszcze ci tyłek podcierać, co? Chciał byś wszystko mieć podane jak na talerzu. Nic tylko żreć. A weź sobie poszukaj takich informacji, ja wiem dla siebie a info udostępniam tylko "sprawdzonym" osobom.
Temat brzmi: Oszukanie Spalania na komputerze pokładowym, istnieje? moja odpowiedź brzmi TAK.
I koniec. Nie zamierzam rozczulać się na twa osobą tutaj i tym miejscu, tłumaczyć ci każdego przecinka z osobna, bo mam wiele innych rzeczy do roboty. Dziękuję dobranoc.

Jak tam chcesz.

Nadal nie czuje sie przekonany, ze istnieje prosty sposob w ktory kazdy kierowca moze naciac szefa, ktory sugeruje sie tym co pokazuje komputer pokladowy.

Cytuj:

Jak tam chcesz.

Nadal nie czuje sie przekonany, ze istnieje prosty sposob w ktory kazdy kierowca moze naciac szefa, ktory sugeruje sie tym co pokazuje komputer pokladowy.

Każde działanie matematyczne jest algorytmem. Nawet dodawanie.

Panowie
deska rozdzielcza jest uprawniona do wskazania zużycia średniego, i na to jak go zawyżyć to niechcący naprowadziliście swoich kierowców dając im polecenie "jak masz nie zdążyc na czas załóż magnes na skrzynie i do przodu". Kierowcy zauważyli, prosta rzecz , kilometry sie nie doliczają (licznik stoi) silnik pali olej napedowy no i średnia w góre. I teraz prosty przykład: zerujemy wszystko przy wyjeździe kierowcy w trase (np siedlce hamburg i nazad) to pewnie będzie z 2600km, załóżmy teoretycznie że pojazd osiaga w rzeczywistości średnie 30L/100km, porzy przebiegu 2000km Wasz ukochany pupil szofer (może na Wasze polecenie) pcha na skrzynie magnes aż do zjazdu na baze (czyli pozostałe 600km) i w tym czasie spala 6x30L=180L. czyli na wykazane z tachografu 2000km spalił (30L x 20) + 180L = 780L jak przeliczymy to ma setke to nam da średnią 39L. Obliczenia troche dałem przesadnie duże aby pokazać Wam problem. Jak szofer machnie magnes na 5% przejechanych km to na setke orżnie Was na coś w okolicy 1,5L i to juz jest trudne do namierzenia, przynajmniej w mniemaniu szoferów - bo sposoby na ich dopadnięcie są - system nadzoru floty i korelowac to z mapą by złapać kiedy szedł na magnesie. PROSTE ale kosztuje od 500 do 2000eur plus różne miesięczne abonamenty ale 1,5L na setke razy 150000km razy tak ze 4 lata eksploatacji razy paliwo 4 zeta za litr netto daje nam kwote 9000eur a to zaczyna sie już opłacać. Magnesy panowie to nie jest dobro najlepsze dla pracodawcy tylko dla kierowcy i oszukują wszystkie pojazdy jednakowo więc zalecam systemy nadzoru floty

Grzesiek_KBR ma racje!
Kazdy nowoczesny samochód/cieżarówka ma "tylnie drzwi do komputera"
Niewiem jak jest w cieżarówkach, ale w pewnej japonskiej marce mozna zmienic algorytm obliczania zużycia paliwa.
Co trzeba zrobic?
ano: wyciagamy kluczyk ze stacyjki
wciskamy i trzymamy przycisk do zerowania kilometrów
właczamy zapłon
po 3 sekundach wyskakuje menu komputera z oznaczeniami które zna tylko serwisant
Na pewnym forum rozgryzli to i mozna zmienic srednie spalanie z 6 na 8, albo na odwrót.
Jesli w osobówkach mozna to w cięzarówkach mysle ze tez da rade:) Trzeba wiedziec tylko jak do tego podejsc.