Autor
Wiadomość
Post Wysłano: 07 gru 2010, 13:18

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 14 cze 2010, 7:51
Posty: 3
GG: 0

Podczas załadunku pojazdu kierowca nie może przebywać w kabinie (chyba że jest ona specjalnie dostosowana w co wątpię), Jeśli chodzi o suwnicę i inne zagrożenia na terenie bazy czy innego zakładu pracy to jak wspominał kolega wyżej właśnie ten zakład na teren którego wjeżdżasz powinien Cię poinformować o występujących zagrożeniach, procedurach zachowania się i miejscach w których masz przebywać a gdzie nie wolno kierowcom. Szkolenia w cale nie są takie drogie z uwagi na okres ich ważności (kierowca 3 lata, kierownik i pracodawca- 5 lat)


Post Wysłano: 18 gru 2010, 23:41
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 11 sie 2009, 17:25
Posty: 123
GG: 10467084
Samochód: Volvo FH 500
Lokalizacja: Chrzanów

Widzicie koledzy problem w tym ze jak to bylo wczesniej wspomniane kierowca nie moze przebywac w kabinie jednak miejsca wyznaczonego dla kierowcy nie ma. Co wiecej firma jest dosc dziwna pod tym wzgledem bo BHPowiec mimo iz jest to stwierdzil tylko czy pracownicy firmy przeszli szkolenia BHP (owszem przeszli te ktore wymagane sa na stanowisku kierowcy). Natomiast nie ma informacji o tym co kierowca powinien miec (kask) i nikt tego od kierowcow nie wymaga. Zeby bylo ciekawiej to do firmy przybywaja rozni kierowcy z roznych firm. Wymagania odnosnie BHP stawiane sa tylko kierowcom z mojej firmy natomiast pozostali sa pomijani.

W tym temacie chcialem sie dowiedziec czy jesli moj kierowca przebywa na terenie danej firmy regularnie to czy ewentualne szkolenie BHP nie powinien w uzgodnieniu z szefoswem mojej firmy przeprowadzic BHPowiec firmy na terenie ktorej kierowcy beda przebywac. Bo wydaje mi sie ze takie rozwiazanie byloby najlepsze.

A skoro o szkoleniach i BHP mowa to ja mam takie pytanie po co mojemu kierowcy kask, odpowiednie rekawice i buty? No bo sam BHPowiec przyznal ze jak spadnie maly element z suwnicy to kask jest w stanie ochronic ale np buty nie ochronia kierowcy przed najechaniem widlaka na jego noge.


Post Wysłano: 21 gru 2010, 16:57

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 22 sie 2009, 10:16
Posty: 187
GG: 0
Samochód: f2000

Widzę że nie przeczytałeś Kodeksu Pracy. Oto Twoja odpowiedź na pytania:
"Art. 208.
§ 1. W razie gdy jednocześnie w tym samym miejscu wykonują pracę pracownicy
zatrudnieni przez różnych pracodawców, pracodawcy ci mają obowiązek:
1) współpracować ze sobą,
2) wyznaczyć koordynatora sprawującego nadzór nad bezpieczeństwem i
higieną pracy wszystkich pracowników zatrudnionych w tym samym
miejscu,
3) ustalić zasady współdziałania uwzględniające sposoby postępowania w
przypadku wystąpienia zagrożeń dla zdrowia lub życia pracowników,
©Kancelaria Sejmu s. 83/122
2010-11-22
4) informować siebie nawzajem oraz pracowników lub ich przedstawicieli
o działaniach w zakresie zapobiegania zagrożeniom zawodowym występującym
podczas wykonywanych przez nich prac.
§ 2. Wyznaczenie koordynatora, o którym mowa w § 1, nie zwalnia poszczególnych
pracodawców z obowiązku zapewnienia bezpieczeństwa i higieny pracy zatrudnionym
przez nich pracownikom.
§ 3. Pracodawca, na którego terenie wykonują prace pracownicy zatrudnieni przez
różnych pracodawców, jest obowiązany dostarczać tym pracodawcom, w celu
przekazania pracownikom, informacje, o których mowa w art. 2071."

Podejrzewam że firma może być "oporna" na współpracę (niestety wszędzie pracują ludzie).
Jeżeli bhp-ec robi Ci łaskę że uchyli gęby to idź porozmawiać ze swoim pracodawcą, jeżeli on też wzruszy ramionami, to będziemy się zastanawiać.

Co do tych kasków i butów, jeżeli firma na której terenie pracują Twoi pracownicy ma wymagania że mają być buty kaski i inne pierdoły to trzeba je mieć chyba że w regulaminie jest napisane inaczej.


Post Wysłano: 06 lut 2011, 20:16
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 11 sie 2009, 17:25
Posty: 123
GG: 10467084
Samochód: Volvo FH 500
Lokalizacja: Chrzanów

Tiger_zaby: Kodeks pracy czytalem i jesli potrzebuje to zawsze moge do niego zagladnac :) W koncu nie musze go znac na pamiec. Problem polega na tym ze mowisz tutaj o 2 roznych firmach ktorych pracownicy pracuja w tym samym miejscu. Jesli jedna firma ma hale produkcyjna a druga firma jest firma transportowa to pracownicy pierwszej firmy za miejsce pracy uznaja hale produkcyjna natomiast kierowcy za miejsce pracy uznaja swoj samochod ktory przez pewien okres czasu powiedzmy 2 godziny dziennie znajduje sie na terenie hali. Wiec nie sa to pracownicy roznych firm pracujacy w tym samym miejscu. Dodatkowo jesli BHPowiec firmy produkcyjnej wymaga kursu BPH to moze zaprosic pracownikow mojej firmy na organizowane przez siebie coroczne szkolenia na terenie firmy dla ktorej pracuje.

Natomiast moje pytanie na samym poczatku dotyczylo zakresu szkolania BHP wymaganego na stanowisku kierowcy. Chodzi mi tutaj o jakies hmm jakby to powiedziec szczegolne szkolenia. Bo w wyzej wymienionym przykladzie (firmy) hali produkcyjnej szkolenie BHP powinno mowic o zasadach pracy w obecnosci widlaka czy suwnicy. Jak to jest na stanowisku kierowcy?

Co do wymogu noszenia kasku i odpowiedniego obuwia nic mi na ten temat nie wiadomo. Jedyne co wiem to fakt iz BHPowiec mial projekt regulaminu ktory dotyczylby wszystkich kierowcow na terenie firmy. Co sie z projektem stalo nie mam pojecia wiem natomiast ze na dzien dzisiejszy nie wszedl on w zycie.

Dziekuje za pomoc. Pozdrawiam.


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 22 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: