Autor
Wiadomość
Post Wysłano: 30 gru 2010, 20:32

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 28 sty 2007, 3:02
Posty: 17
Lokalizacja: Kostrzyn nad Odrą

Cytuj:
M&G2008, jest to POMOCNE, ale nie bazuje na tym, bo łatwiej jest mi otworzyć altlas, mapę popatrzeć i jazda,
To by wszystko wyjaśniało. Po prostu nie potrafisz ogarnąć tego co masz w kompie a 3 letnie navi jest mocno nieaktualne bo sam nie potrafisz go upgraet'ować. I wersja papierowa, która Cię nie przerasta pasuje Ci i tyle. Odpalenie uśpionego kompa i wpisanie danych adresowych to max 1 minuta i znalezienie właściwej ścieżki już z ewentualną korektą maksymalnie dalsze 3 minuty. A otwarcie atlasu, znalezienie w spisie państwa i później miejscowości w nim trwa sporo dłużej. A tak poza tym to powiedz jaki to masz atlas samochodowy? Zawiera wszystkie plany miast, miasteczek i wiosek w całej Europie ze spisem ulic? W jaki sposób planujesz dojazd na ostatnim etapie podróży? Piszę o miejscach, w których jeszcze nigdy nie byłeś oczywiście. No pochwal się mądralo jak tego dokonujesz? A nie zawsze na wygwizdowie znajdziesz polaków z CB, którzy już tam byli i Ci podpowiedzą.


Post Wysłano: 30 gru 2010, 23:49
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 14 lut 2006, 12:29
Posty: 1368
Lokalizacja: Ostrów Wlkp.

Firma w której pracuje obsługuje często te same miejsca, i bywa tak że przez dwa tygodnie nie otwieram mapy, i nie wyciągam nawigacji. To raz, dwa że głównie jeździmy do niemiec, a tam aż tak wiele się nie zmieniło, jeżeli nie mam w navi ulicy, to zawsze mam na szaro zaznaczone strefy przemysłowe a to mi wystarczy, w atlasie ADAC jest dość czytelnie każda przelotowa ulica/droga, miast, miścin... a tam nie ma gdzie błądzić, trzy moja navi jest mało popularna, i nie łatwo swego czasu było mi znaleść uaktualnienie,oryginalne, teraz stwierdziłem że jest mi to narazie nie potrzebne, w kraju mam największe miasta typu Szczecin, Łódź, Gdańsk, resztę na CB można bez problemu (zazwyczaj) się doiedzieć.
Atlasy europy są nie wiele warte-papierowe.

Tak jak napisałem wcześniej, elektronika jest POMOCNA, choć by dlatego żeby sprawdzić adres docelowy.


Post Wysłano: 30 gru 2010, 23:58
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 28 wrz 2010, 11:55
Posty: 3316
Lokalizacja: eu

Cytuj:
Tak jak napisałem wcześniej, elektronika jest POMOCNA, choć by dlatego żeby sprawdzić adres docelowy.
To w końcu jest przydatna, czy to tylko cienki sik pająka kierowcy laptopowca, traktorzysty i patałacha?
Ja się już pogubiłem.

PS: Pisze się choćby...


Post Wysłano: 31 gru 2010, 0:08
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 14 lut 2006, 12:29
Posty: 1368
Lokalizacja: Ostrów Wlkp.

Traktorzysta to ja, bo nie umiem posługiwać się odpowiednimi programami, patałacha sam dodałeś, przeczytaj wszystko co napisałem, o czym jest rozmowa, nie wyciągaj z kontekstu.


Post Wysłano: 31 gru 2010, 19:46

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 17 sty 2008, 15:40
Posty: 5991

Cytuj:
Widzisz nie dojedziemy do porozumienia bo jesteś tradycjonalistą i uważasz, że planowanie trasy sprowadza się do tego, że ktoś ślepo ufa programowi. Ja poszukuje dobrego programu, który zastąpi mi sterty map. Jedyną mapą papierową jaką mam jest atlas polski. Faktycznie jeśli mam zaplanować trasę wolę użyć właśnie jego, a nie "elektroniki". Niestety nie posiadam atlasów innych krajów Europy. Zależy mi na dokładności, a więc musiałbym zakupić kilkanaście map i atlasów na co mnie obecnie nie stać. Mam to szczęście, że posiadam akurat laptopa, dlatego w obecnej chwili jest mi wygodniej i taniej wrzucić sobie program, który zastąpi mi te wszystkie mapy, ale oczywiście z biegiem czasu (czyt. wzrostu pieniędzy) będę zmuszony zaopatrzyć się choć w kilka atlasów bo fakt faktem elektronika jest tylko elektroniką i może ulec awarii i wtedy można zostać na przysłowiowym lodzie. To chyba tyle w tym temacie i może skupmy się na głównym temacie tego wątku. Jeśli macie jeszcze jakieś propozycje co do polecenia jakiegoś programu to dajcie znać.
Pozdrawiam!
Tu jest kwintesencja tematu! Kolega chce program, który będzie jego zbiorem map, a nie będzie mu służył do wklepania adresu i bezmyślnej jazdy.
Igor, odpuść trochę, bo rzucasz się jak pchła na powrozie, a nie masz o co. Sporo racji masz, ale nie potrafisz zaakceptować, że inni mogą mieć odmienne zdanie od Twojego.


Post Wysłano: 31 gru 2010, 20:16

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 28 sty 2007, 3:02
Posty: 17
Lokalizacja: Kostrzyn nad Odrą

Cytuj:
Firma w której pracuje obsługuje często te same miejsca, i bywa tak że przez dwa tygodnie nie otwieram mapy, i nie wyciągam nawigacji. To raz, dwa że głównie jeździmy do niemiec, a tam aż tak wiele się nie zmieniło, jeżeli nie mam w navi ulicy, to zawsze mam na szaro zaznaczone strefy przemysłowe a to mi wystarczy, w atlasie ADAC jest dość czytelnie każda przelotowa ulica/droga, miast, miścin... a tam nie ma gdzie błądzić, trzy moja navi jest mało popularna, i nie łatwo swego czasu było mi znaleść uaktualnienie,oryginalne, teraz stwierdziłem że jest mi to narazie nie potrzebne, w kraju mam największe miasta typu Szczecin, Łódź, Gdańsk, resztę na CB można bez problemu (zazwyczaj) się doiedzieć.
Atlasy europy są nie wiele warte-papierowe.

Tak jak napisałem wcześniej, elektronika jest POMOCNA, choć by dlatego żeby sprawdzić adres docelowy.
Z miejsca A do B i nazad i tak w kółko to i konia nauczysz w tydzień. Każdy głupi to potrafi. W takiej sytuacji rzeczywiście nic nie jest potrzebne, oprócz piwa na fajrant oczywiście. Ale sytuacja się komplikuje jak masz przejechać kilka państw i za- i rozładunki są w nowych miejscach. W tym przypadku jednak już przyznajesz że elektronika jest git. Więc po co ta dyskusja z Twojej strony? Chyba tylko po to aby nabić zbędne posty. To po pierwsze.

Po drugie. Nie zawsze przeładunki są w strefach i przelotowych ulicach. W tych przypadkach niezbędny jest plan miasta jeśli nie ma nikogo na CB, kto zna ścieżkę. I wtedy zaczyna się szukanie "pompy" i następny plan miasta ląduje w kolekcji. Można też popytać lokalesów jeśli zna się język. Ale wtedy już tracimy czas i jest nerwówka. Navi w tym czasie prowadzi tych "upośledzonych i uzależnionych od elektroniki" nierzadko pod bramę firmy. To po drugie.

A po trzecie skoro kupiłeś navi 3 lata temu i wydałeś ponad 2 tysiaki i twierdzisz że to mało popularny model to tym bardziej mnie utwierdzasz w tym co pisałem wcześniej. Nie wiedziałeś co kupić i kupiłeś jakieś badziewie. Czyli jesteś laikem w tej gestii. Za tysiaka od zawsze można było kupić coś, do czego dało się wrzucić odpowiedni soft. Ja sam osobiście w temacie navi siedzę od jej początków. Organoleptycznie przetestowałem sporo różnego oprogramowania i sprzętu zarówno do navigacji jak i planowania. I obecnie jestem na takim etapie że używam tego wszystkiego świadomie i wykorzystuję sporo funkcji nieużywanych na co dzień przez większość innych użytkowników. Dodatkowo pomagam kolesiom w doborze sprzętu i konfiguracji oprogramowania.

I tak na koniec. Nikt mi nie powie że planowanie na mapach papierowych jest prostsze, szybsze i łatwiejsze. Bo to po prostu bzdura. To usiłują wmawiać innym tzw. "prawdziwi" kierowcy. Ich prawdziwość zaczęła się przed wieloma latami. Zaczynali jeździć w czasach, gdy nie było komputerów i ze względu na wykonywany zawód (notoryczny brak czasu) i czasami wiek ciężko im się przystosować do pędzącej rewolucji elektronicznej. Ale to nie znaczy że inni mają się oglądać wstecz i nie wykorzystywać pomocnych narzędzi. A nazywanie tych, którzy pomagają sobie navigacjami, kierowcami cienkimi jak siki pająka jest po prostu śmieszne, durne i beznadziejne głupie. Świadczy tylko o Tobie jakim to człowiekiem jesteś.

PS.
Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku. Szerokości, przyczepności, parzystej liczby wyjazdów i powrotów, małych tonaży, wysokich podstaw pieniężnych. I wszystkiego tego o czym wam się zamarzy. I to zarówno dla tych co jeżdżą z używając navi jak i dla tych "prawdziwych" twardzieli jeżdżących z mapami papierowymi.


Post Wysłano: 31 gru 2010, 21:19
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 14 lut 2006, 12:29
Posty: 1368
Lokalizacja: Ostrów Wlkp.

Mam nawigację Pioneera, to nie jest badziewie, i w tym czasie jak ją kupowałem, nie było drugiej nawigacji która miała by tyle map co moja, z tego co pamiętam popularne były pokety, za ok 1000-1200zł i kilka map, tak więc bez porównania, a potrzebowałem dużo krajów bo wtedy się jeździło wszędzie, a jazdaa po takich miastach jak Valencia, LaCoruna, Bilbao, Tuluza, Londyn... bez map była uciążliwa. Na nawigację nie mogę złego słowa powiedzieć, a w firmie miałem porównanie do wielu innych navi, map, nowszych. Mało popularna z faktu ceny, gdyż wtedy średnie ceny nawigacji były w okolicach 1000zł. Ekspertem tematu nie jestem, ale jeżeli coś mam to potrafię się tym posługiwać, i możesz mnie mieć za laika, prostaka i analfabetę funkcjonalnego, jeżeli tak myślisz to OK!
Dodam że po M&G spodziewałem się więcej, choć nowsze wersje są zapewne lepsze.
Dziś w większości jeździ się na pamięć a ewewntualny "problem" do miejsce docelowe.


Post Wysłano: 31 gru 2010, 23:17

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 28 sty 2007, 3:02
Posty: 17
Lokalizacja: Kostrzyn nad Odrą

Cytuj:
Mam nawigację Pioneera, to nie jest badziewie, i w tym czasie jak ją kupowałem, nie było drugiej nawigacji która miała by tyle map co moja, z tego co pamiętam popularne były pokety, za ok 1000-1200zł i kilka map,
Jeżeli chodzi o navi Pioneer'a to większość starszych modeli to cienizna. Jest kilka wersji kombajnów (sam w osobówce mam Pioneera Avic BT900), które navigacje maja opartą o system iGo i da się to samemu upreatować. I po lekkim "tuningu" można z tego zrobić coś porządnego. Jednak większość ma rzadkouaktualniane oprogramowanie Pionner'a. Da się z tym jechać ale nie jest to żadna rewelacja. Nowe modele mają już soft bardziej przyjazny ale aktualizacje w dalszym ciągu to rzadkość i spory wydatek.

I przy wyborze pierwszej swojej navigacji trzeba było właśnie wejść w jakiegoś pocketa z odbiornikiem GPS. Tam przy odrobinie chęci można wrzucić wszystko i być stale na bieżąco. Obecnie za niecałego tysiaka można mieć już 7 calowe urządzenie z GPSem i anteną TMC . A wrzucić w niego można to co się komu podoba.
Cytuj:
... a potrzebowałem dużo krajów bo wtedy się jeździło wszędzie, a jazdaa po takich miastach jak Valencia, LaCoruna, Bilbao, Tuluza, Londyn... bez map była uciążliwa...
No proszę. A jeszcze całkiem niedawno pisałeś o sikach pająka. A tu się okazuje że są jednak sytuacje gdzie bez navi, jazda byłaby uciążliwa i dla takiego "szpenia" jak Ty. Szydzisz z innych a sam co robiłeś? Trochę to żenujące, nie uważasz?. Nie każdy jeździ z miejsca A do B i nazad. Ja jestem akurat w takiej firmie, gdzie rzadko jeździ się w stałe miejsca. Większość przypadków to zupełnie nowe punkty i często się zdarza szukać czegoś na wygwizdowie. I takich jak ja kierowców jest mrowie.


Post Wysłano: 02 sty 2011, 4:24
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 14 lut 2006, 12:29
Posty: 1368
Lokalizacja: Ostrów Wlkp.

Cytuj:
to żadna rewelacja
na dzień dzisiejszy tak
Cytuj:
I przy wyborze pierwszej swojej navigacji trzeba było właśnie wejść w jakiegoś pocketa z odbiornikiem GPS. Tam przy odrobinie chęci można wrzucić wszystko i być stale na bieżąco. Obecnie za niecałego tysiaka można mieć już 7 calowe urządzenie z GPSem i anteną TMC . A wrzucić w niego można to co się komu podoba
Może i był by to lepszy wybór pod kątem przyszłości ale miałem dosłownie kilka godzin czasu do wyjazdu więc uznałem że ta nawigacja w obecnej chwili będzie odpowiednia z racji właśnie tego że było tam 28krajów, na zabawę w pokety i wgrywanie nie miałem czasu, mapy były dostępne, ale nie było wszystkich krajów jakie chciałem i dałem sobie z tym spokój. Technika jak wiadomo idzie mocno do przodu, moja prywatna navi jest z 2006r więc w dziedzinie sprzętu tego typu dość spory postęp nastąpił. Miałem okazję korzystać z innych nawigacji, map, nie spodobał mi się TomTom, natomiast VDO Dayton z AutoMapą przypadł mi do gustu, nie wiem jaka wersja to była, ponoć najnowsza :] Nie jestem ekspertem w tej dziedzinie, ale to co mam, na dzień dzisiejszy w zupełności mi wystarcza i nie mam zamiaru już inwestować gdyż nie widzę takiej potrzeby. Każdy ma jakieś zainteresowania, którym poświęca mniej lub więcej czasu, widać że Ty jesteś w tej dziedzinie obeznany, jesteś na bieżąco, powiedzmy że to nie moja brożka, ale nie dlatego że się tego boję, czy nie potrafię się tym posługiwać (czytaj Programy, nawigację itp.) czy może wreszcie, nie uważam że prawdziwemu kierowcy nie przystoi korzystać z tej całej elektroniki. Faktycznie jak ja zaczynałem pierwszą pracę, to było w 2004r, miałem 19lat, i zostałem wysłany do GOP-u z ogólną mapą ile to człowiek nabłądził. Wtedy mogłem jedynie pomarzyć o jakimś elektrycznym pomocniku, w tym aucie nawet CB nie było. I tak jakoś się człowiek nauczył jeździć, później zamiast mapy na CB dowiadywałem się o adres, ale to było na kraju, za granicą nie miałem ochoty na jakieś poślizgi, dlatego stwierdziłem że navi się przyda, zakup był na szybko, decyzja może zbyt pochopna, ale było minęło. Dziś patrzę na to z innej strony, z jednej jest mi łatwiej bo często bywa tak że jeździ się w te same miejsca, z drugiej nabrało się troszkę doświadczenia, ogłady, dlatego ta elektronika nie jest dla mnie aż tak istotna, wiem że jak nie będę miał adresu to sobie poradzę i nie będzie to dla mnie stresujące zadanie. Wiadomo każdy broni swoich racji, tak min działa forum. Jeżeli ja do zaplanowania trasy wolę papierową mapę to ok., jeżeli Ty wolisz odpalić laptop to też OK., nikt tu raczej drugiej strony nie przekona co jest lepsze, myślę jednak że najlepsze jest to co nam samym odpowiada. Moje posty nie miały na celu przekonywać kogokolwiek do zmiany własnych upodobań, wyraziłem jedynie swoje zdanie które może się nie podobać innym, czy być kontrowersyjne, mój błąd polegał na tym że patrzyłem przez swój pryzmat na tą sprawę, gdzie program do planowania trasy wydał mi się banałem, podkreślam planowania, dlatego że ja nie uczyłem się na tym i na chwile obecną nie czuje specjalnej potrzeby aby tak planować trasę, za wiele zachodu, a same rozłożenie mapy jest dla MNIE praktyczniejsze. Aby nie było niedociągnięć miałem M&G2008, ale nie byłem z tego zadowolony, spodziewałem się czegoś więcej, a dokładniej jedyne co mnie bardzo interesowało to wysokości i szerokości. Miałem kiedyś załadunek, w Niemczech, dojechałem tam tak jak zaplanowałem trasę na mapie, wg atlasu, po przyjeździe do domu wpisałem dane do M&G, (nie miałem wtedy laptopa) i chciało mnie przeciągnąć przez szeroki na 2metry mostek., w Hiszpanii np. adresu nie było w ogóle, także troszkę blado wypadło.
Mapa w laptopie nie zawadzi, na pewno będzie pomocna, ale jakoś nie mogę się zebrać z tym i przyznam że nie wiem co jest warte uwagi.


Post Wysłano: 14 kwie 2011, 16:16

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 14 kwie 2011, 16:10
Posty: 1
GG: 1177166
Samochód: STEYR
Lokalizacja: Gądki

Ja używam NaviExpert. Mam go w komórce, oparty na technologi Java. pobiera aktualne mapy z sieci 3G, pokazuje korki, remonty, kontrole radarowe na bieżąco w trybie on line. Wylicza trasę, można wpisać spalanie itp. Osobiście jestem bardzo zadowolony. W bazie danych ma większość firm, podprowadza pod sam numer. Rewelka abo na rok 99 polska, na 2 lata polska + Europa 169 zł. można brać nawet na próbę na 1 dzień. Ale trza mieć połączenie z internetem - koniecznie 3G


Post Wysłano: 22 maja 2011, 1:06

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 22 maja 2011, 0:55
Posty: 7
GG: 0
Samochód: Volvo

mnie się wydaje ze naviexpert i automapa w wersji 6,8 są bezkonkurencyjne. Automapa wymaga trochę lepszego sprzętu. Ale te dwie pozycje jak dla mnie najbardziej zasługują na uwagę.


Post Wysłano: 28 mar 2013, 14:34

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 15 lut 2013, 13:06
Posty: 2

Chciałbym trochę odgrzać temat. I trochę ostudzić rozmówców :)
Jakbyście scharakteryzowali dobry planer tras dla ciężarówek?

Z Waszych rozmów wywnioskowałem że potrzeba:
- dobry opis trasy z numerami zjazdów
- możliwość zmodyfikowania pierwotnej trasy (na podstawie własnych doświadczeń)
- wyznaczanie tras alternatywnych (szybkich, tanich)
- eksport ścieżki do urządzeń GPS

Co jeszcze?
- przewidywane czasu osiągnięcia punktów na trasie
- uwzględnienie konieczności odpoczynku (może podpowiadanie POI parkingów, stacji)

Dajcie znać czego oczekujecie, czego Wam brakuje w ViaMichelin, M&G, NaviEkspercie


Post Wysłano: 29 wrz 2016, 13:33

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 03 cze 2010, 13:05
Posty: 113
Lokalizacja: Łęczna

Pozwolę sobie odgrzać kotleta.

Trochę czasu minęło, poszukuję programu/ szczegółowej mapy zwał jak zwał. Tak abym mógł sobie spokojnie, przejrzyście zaplanować trasę na lapku i później w klepać to tylko w navi. Korzysta ktoś z takich dobrodziejstw czy zostaje tylko atlas ?


Post Wysłano: 29 wrz 2016, 14:10

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 26 kwie 2010, 21:42
Posty: 291
GG: 1843593
Samochód: MAN
Lokalizacja: EWI

Kolego Jarecki map &guide spełnia wszystkie te wymagania. Używam go od 4 lat, jak tylko wyjdzie nowa wersja to sobie pobieram i jest git.


Post Wysłano: 29 wrz 2016, 15:12

Auto-Mapa jest dobra. I rozsądnie prowadzi (przy odpowiednim ustawieniu parametrów) i w miarę realne czasy można ustalić. Niemniej jednak nic nie zastąpi dobrego, sprawdzonego atlasu. Przede wszystkim patrząc na mapę papierową ma się "poczucie odległości". Poza tym - jakoś lepiej mi się korzysta z tej formy "nawigacji".
Dlatego jak wytyczam trasę to Auto-Mapą, rzadziej Targeo i weryfikuję atlasem. Oczywiście mówię tu o jeździe po Kraju.


Post Wysłano: 29 wrz 2016, 17:00

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 17 sty 2008, 15:40
Posty: 5991

Jakie parametry zapodajesz w navi dla zestawu? Realne, czy zaniżasz np. wysokość?


Post Wysłano: 29 wrz 2016, 17:25

Wysokość daję zawsze 3,7m. Resztę parametrów pomijam z w uwagi na tonaże i naciski, które weryfikuję po atlasie. Czasem nie da się innymi drogami dojechać i trzeba iść wg swoich "upodobań".


Post Wysłano: 30 wrz 2016, 20:54
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 28 wrz 2010, 11:55
Posty: 3316
Lokalizacja: eu

Obecnie uzytkownicy tomtoma maja dostep do tomtom mydrive i moga planowac trase w przeglądarce internetowej w oparciu o swoją nawigację (potem moga wgrać ja do urządzenia). Nie wiem jak inne, ale w modelu trucker jest taka opcja.


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 19 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: