Pojazdy pilotujące transporty nienormatywne

Cytuj:

Na kraj wszystko mamy, audi tez ma pełen osprzęt na dach tablica koguty itd. Tylko teraz chcieliśmy uruchomić autko na zachód dodatkowo.

Nie żebym się czepiał, ale jeżeli to jest to auto i tak wyposażone jak na fotkach z Waszej galerii to sorry Kolego ale to nie ma nic wspólnego z autem przystosowanym do pilotażu. Ani format, wymiary, kolor i treść tablicy nie odpowiada przepisom, jeden "centralny kogut" to za mało...

Z takim "wyposażeniem" to raczej marne szanse przejść policyjna kontrolę przed wyjazdem kolumny.

Nigdy podczas kontroli nikt nie przyczepił się o oznakowanie, a wymiarową tablice mamy zawsze w bagażniku i gdyby zdarzyła się sytuacja to można ją założyć, myślę ,że to nie żaden grzech bo z tego co wiem to powszechna procedura . Uwierz ,że z tą niską dużo lepiej się jedzie, a auto podczas pilotażu ma zawsze 2 koguty z przodu + 1 z tyłu w lewym rogu. A na fotce sam nie wiem czemu jest tylko 1 W każdym razie nie było jeszcze problemów podczas kontroli a mieliśmy ich już kilkanaście...

Cytuj:

a wymiarową tablice mamy zawsze w bagażniku

raczej ma być na dachu

Cytuj:

i gdyby zdarzyła się sytuacja to można ją założyć, myślę ,że to nie żaden grzech bo z tego co wiem to powszechna procedura

wśród quasi pilotów

Cytuj:

Uwierz ,że z tą niską dużo lepiej się jedzie

bo zaoszczędzisz pół/litr paliwa na sto?

Cytuj:

a auto podczas pilotażu ma zawsze 2 koguty z przodu + 1 z tyłu w lewym rogu.

Dz.U.04.110.1165

ROZPORZĄDZENIE

MINISTRA INFRASTRUKTURY1)

z dnia 26 kwietnia 2004 r.

w sprawie pojazdów wykonujących pilotaż...


4. Światła, o których mowa w ust. 2 pkt 2, powinny być umieszczone na dachu pojazdu wykonującego pilotaż, symetrycznie względem podłużnej osi symetrii pojazdu, w jednej linii z tablicą z napisem PILOT.

...

Cytuj:

A na fotce sam nie wiem czemu jest tylko 1

widocznie BYŁ tylko jeden...

Cytuj:

W każdym razie nie było jeszcze problemów podczas kontroli a mieliśmy ich już kilkanaście...

A tego już nikt nie jest w stanie zweryfikować...

Cytuj:

Na Ukrainie policja czepia się do "michałków" na ciężarówkach.Każą zdejmować i w łapę biorą za to.Ja ostatecznie zakładałem skarpety,lub pończochy.Pilotażem w UA zajmuje się milicja,chodź raz pilotowała mnie Łada,na dachu miała żółte koguty,dookoła niebieski pas i napis "Dorożna bezpieka".

Na Ukrainie do szerokości 3,50 nie ma pilota do szerokości 3,75 może jechać pilot cywilny może to również być polski pilot ALE musi znać język ROSYJSKI LUB UKRAINSKI po 3,76 pilotuje Milicja lub SMAP

Kolego multiheniek dla ciebie chyba najważniejsze są gołe informacje z ustaw, a dla mnie np aby ten pojazd DOBRZE zabezpieczył przejazd który ma przebiec bezpiecznie.

Myślisz ,że wymiarowa biało czerwona tablica lepiej informuję ,że jedzie PILOT bo ja szczerze myślę ,że NIE. a i tak 70% pilotów nawet z firm zajmujących się tylko pilotażem lata podobnie jak mi. I uwierz ,że 2 koguty z tyłu auta niczego nie poprawiają , chyba jedynie to ,że mogą wkur**** kierowce gdy jedziesz przed nim.

A i jeszcze co do tablicy to nie chodzi tu o paliwo a raczej o to ,że taki żagiel na dachu bardzo trzyma autko..

A co do tego jednego koguta bo widzę ,że chyba cię to boli nie wpadłeś na to ,że może autko dopiero przyjechało i wszystko było dopiero zakładane zwłaszcza ,że zdj jest robione w dzień..

Pozdrawiam i peace kolego.

Cytuj:

Myślisz ,że wymiarowa biało czerwona tablica lepiej informuję ,że jedzie PILOT bo ja szczerze myślę ,że NIE.

To Twoje zdanie, bo w ten sposób próbujesz usprawiedliwić swoja niekompetencję w temacie. Po to "wymyślono" taką formę tablicy i materiał jakim ma być pokryta (folia odblaskowa) by "niosła" sobą info dla innych użytkowników drogi o szerokości przewożonego ładunku. "Twoja" nie dość, że jest przeznaczono do zupełnie innego celu (pojazd długi) to została "zmodyfikowana" (napis PILOT) w sprzeczności z wzorcem dla w/w.

Cytuj:

... a i tak 70% pilotów nawet z firm zajmujących się tylko pilotażem lata podobnie jak mi.

Że Ci "lata" to widać... Z powodu takich co im "lata" (mimo posiadania tablic świetlnych z cyframi i rożnych "wynalazków" typu "fala świetlna) w czasie policyjnej kontroli przed wyjazdem z powodu braku wymaganej przepisami tablicy zakazano wyjazdu kolumny (Szczecin, Poznań, Elbląg, Opole) Z 4-rech pojazdów do pilotażu tylko dwa miały a dwaj pozostali kierowcy mieli takie jak Ty podejście do tematu.

Cytuj:

I uwierz ,że 2 koguty z tyłu auta niczego nie poprawiają , chyba jedynie to ,że mogą wkur**** kierowce gdy jedziesz przed nim.

To samo możesz powiedzieć o wszystkich pojazdach uprzywilejowanych, komunalnych czy ekip drogowych lub pomocy drogowej. Takie jest ich zadanie. Mają zwrócić uwagę na pojazd który stanowi utrudnienie w ruchu drogowym (nie dot. uprzywilejowanych) Firmy produkujące oświetlenie ostrzegawcze dwoją się i troją wprowadzając coraz to kolejne ulepszenia (technologia xenon, LED, soczewki fresnela, lustra zwielokrotniające strumień świetlny) by źródło światła ostrzegawczego było jak najbardziej efektywne (nie efektowne) i jak najlepiej spełniało swoje zadanie a tu proszę, Kolega uwaza, że:"... jeden kogut wystarczy..."
Dla uzupełnienia taki cytat:

...
2. Pojazd wykonujący pilotaż powinien być wyposażony w:

pkt. 2) dwa światła błyskowe barwy żółtej, widoczne ze wszystkich stron pojazdu z odległości co najmniej 150 m przy dobrej przejrzystości powietrza.

Cytuj:

A i jeszcze co do tablicy to nie chodzi tu o paliwo a raczej o to ,że taki żagiel na dachu bardzo trzyma autko..

A box, rowery, narty, bagażnik to nie? Skoro decydujesz się na takie zajęcie to musisz mieć świadomość z czym to się wiąże. A po drugie jakie prędkości osiągasz przy pilotażu? Poniżej 90 kmh opór powietrza nie zatrzyma samochodu. A już Audi Allrad na pewno. A co do zużycia paliwa... Tak należy kalkulować stawki by i ten parametr uwzględnić.

Cytuj:

A co do tego jednego koguta bo widzę ,że chyba cię to boli nie wpadłeś na to ,że może autko dopiero przyjechało i wszystko było dopiero zakładane zwłaszcza ,że zdj jest robione w dzień..

I przez przypadek wylądował dokładnie na środku dachu...

...Jeżeli coś robisz to rób to najlepiej jak potrafisz. To świadczy o Twoim profesjonalizmie.
Inaczej narażasz się na krytykę...

Nie wiem czyj to cytat ale idealnie tu pasuje...

Cytuj:

Myślisz ,że wymiarowa biało czerwona tablica lepiej informuję ,że jedzie PILOT bo ja szczerze myślę ,że NIE. a i tak 70% pilotów nawet z firm zajmujących się tylko pilotażem lata podobnie jak mi

chodziło mi o "lata jak my"

Cytuj:

I przez przypadek wylądował dokładnie na środku dachu...

no widzisz kolego właśnie przypadkiem tam wylądował

a co do tablicy to jest odblaskowa...


A kolego może pokażesz swój pojazd do pilotażu ?? Bo widzę ,że się znasz a dobry wzorzec zawsze się przyda. Zwłaszcza ,że w niedługim czasie chcemy zrobić auto tylko i wyłącznie do pilotażu. Bo zdaję sobie sprawę ,że takie cywilne auto nawet najlepiej przystosowane do pilotażu to nie to samo co oklejony itp samochód tylko do pilotażu...

A co do profesjonalizmu to cofnij o stronę są tam zdjęcia chyba 5 pojazdów do pilotażu i jakoś na prawie żadnym z nich nie widzę tablicy czy tak jak mówisz 4kogutów. Uważasz ,że firmy MARO-TRANS, CHEM-SPED czy WIESIOLLEK są nieprofesjonalne ?? Bo ja uważam ,że są bardzo...

Zaraz zapewne napiszesz ,że z taką konkurencją która NIE profesjonalnie wykonuje pilotaże należy walczyc..

Naprawdę nie mam ochoty nikomu niczego udowadniać ani tymbardziej się wykłócać..

Pozdrawiam i w świeżo rozpoczętym roku życzę tobie spokoju

Cytuj:

a co do tablicy to jest odblaskowa...

Czy ja powiedziałem, że nie jest?
Czy Ty nie widzisz różnicy w kształcie, barwie i przeznaczeniu pomiędzy tym:


a tym:

Cytuj:

A kolego może pokażesz swój pojazd do pilotażu ?? Bo widzę ,że się znasz a dobry wzorzec zawsze się przyda. Zwłaszcza ,że w niedługim czasie chcemy zrobić auto tylko i wyłącznie do pilotażu. Bo zdaję sobie sprawę ,że takie cywilne auto nawet najlepiej przystosowane do pilotażu to nie to samo co oklejony itp samochód tylko do pilotażu...

Żaden przepis nie nakłada obowiązku i nie ma wzorców oklejania samochodu do pilotażu. Doświadczenie i możliwości (nie tylko finansowe) pozwalają na takie czy inne "zdobienie" i wyposażenie aut.

Cytuj:

A co do profesjonalizmu to cofnij o stronę są tam zdjęcia chyba 5 pojazdów do pilotażu i jakoś na prawie żadnym z nich nie widzę tablicy czy tak jak mówisz 4kogutów.

A czy zauważyłeś składane stelaże do tablic? "Stawia" się je po dojechaniu na miejsce "startu".
Wszak sam pisałeś, że to żagiel... Nikt z nas "na dojeździe" nie jedzie z rozłożoną tablicą. Weź pod wzgląd również to, że niejednokrotnie widoczne na zdjęciach auta (bez tablic) to "asysta".
Pojazdy towarzyszące przy wyjątkowo trudnych zadaniach (demontaż infrastruktury, regulacja ruchu, blokowanie ruchu, itp zadania) a nie będące pojazdem pilotującym jako takim.
Co do "kogutów"... Dwa to wymóg (i o tym pisałem a nie o czterech) a każdy dodatkowy tylko poprawia widoczność takiego "zawalidrogi". Belka z przodu i dwa na obrzeżach auta (szczególnie większych typu bus) z tyłu to już chyba standard (choć nieformalny). Tak jak stroboskopy czy fala świetlna.

Co do fotki... Chętnie służę. Daj mi troszkę czasu. Myślę, ze zmienisz zdanie na temat "cywilnego" jak piszesz auta...

Ja chciałbym tylko powiedzieć że zgadzam się w zupełności z kolegą multiheniek. Kolega dobrze napisał że nie wszystko jest w przepisach, ale są rzeczy który przyjęły się wśród firm pilotujących. Większość aut posiada dodatkowe odblaskowe okleiny czy z przodu, czy z tyłu, stroboskopy na przodzie czy inne elementy które dodatkowo zwracają uwagę innych użytkowników ruchu na ten pojazd i dzięki temu wiedzą oni że trzeba zachować szczególną uwagę. Pooglądaj zdjęcia w tym temacie i zobaczysz że wcale nie trzeba dużych nakładów finansowych(poza tymi związanymi z wyposażeniem obowiązkowym) do tego by wyraźne oznakować auta do czego ono służy. Pozdrawiam

No zgadzam się z tym ,że auto do pilotażu oklejone itd bardziej zwraca uwagę i o tym napisałem ,że to jest ta różnica miedzy autem do pilotażu a cywilnym przystosowanym do jego wykonywania ...

Dawno nie gościłem na Wadze Ciężkiej i zapewne nie znam już towarzystwa ale ...do rzeczy. Godzina 11:00, dzwoni Wojtek, jechał w moim kierunku. W trakcie rozmowy umówiliśmy się na szybki spot. Około 20 minut później zjechaliśmy się w umówionym miejscu. Aby wstęp pasował do tematu zamieszczam zdjęcia bolidu Wojtka (ostatnie z moją niunią).

Cytuj:

... Około 20 minut później zjechaliśmy się w umówionym miejscu...

To chyba Ujście prawda? Za mostem w stronę Poznania?

Cytuj:

Cytuj:

... Około 20 minut później zjechaliśmy się w umówionym miejscu...

To chyba Ujście prawda? Za mostem w stronę Poznania?

Tak dokładnie, przed Chodzieżą w kierunku Poznania.

Witam wszystkich

Parę osób znam z innego forum, innym chciałbym się przedstawić. Mam na imię Sławek i od prawie 10 lat pracuję w Van der Vlist Polen.

Zaintrygowała mnie dyskusja między kolegami: mumin_ i multiheniek. Postanowiłem wiec wtrącic swoje 3 grosze. Przekopałem się przez swoje archiwum i z ubolewaniem muszę przyznać, ze też kiedyś jeździłem niejako "na wydrę".



Niekiedy tak jak na powyższym zdjęciu, niekiedy z jednym lub dwoma kogutami na magnes, bez tablicy. I było to moje auto prywatne, "cywilne" (o ile dobrze rozumiem intencje kolegi mumina_). Ale wraz z przychodzącym doświadczeniem zmieniało się także moje nastawienie do tematu. Pojawiła się tablica:



Z czasem zmieniło się auto, ale tablica pozostała.



Oczywiście nieprawidłowa, ale wtedy wydawało mi się, że jest super. Z czasem (po pierwszym mandacie) przestało mi się wydawać. Zrobiłem coś innego.



Tablica uzyskała oznaczenie szerokości, ale nadał była nieprzepisowa. Po kilku dyskusjach z Panem Darkiem (znanym społeczności gabarytowej policjantem ze Szczecina) przestałem się bawić w półśrodki. I powstało to:





Na osobówce jedna tablica wystarczy, ale w przypadku busów tablica umieszczona na dachu może być niewidoczna dla jadących z tyłu. Rozwiązałem to tak:




Od dobrych kilku lat jeżdżę wyłącznie z wymiarową tablicą. Dlaczego? Dla świętego spokoju. Bo należy pamiętać o jednym: wszystko jest dobrze tak długo jak jest dobrze. Nie życzę tego nikomu, ale może na drodze przytrafić się wypadek. Mogą być ranni lub zabici. A wtedy prokurator przekopie się przez wszystko. I za niewłaściwe oznaczenie pojazdu można beknąć. Po co ryzykować? Nikt nie uzna tłumaczenia w stylu: nie założyłem tablicy, bo i tak nikt nie zwraca na nią uwagi. To nie jest twój problem. Na drodze masz wyglądać w określony sposób i cześć. Oczywiście mogę zrozumieć, że ktoś jedzie na pilotaż prywatnym autem i nie rozkłada tablicy bo mu żal paliwa. Spróbujmy policzyć. Robisz trasę 1000 km, auto z tablicą pali więcej o 1 l na 100 km. Czyli zaoszczędzasz 10 litrów, czyli max 50 PLN-ów. Warto się narażać? Moim zdaniem nie. Dlatego moje obecne prywatne "cywilne" auto wygląda tak:





Miałem kiedyś kolizję przy robocie. Byłem na lewym pasie, za podwójną ciągłą. Miałem postawioną tablicę, podawałem sygnały, Nie pomogło. Pan w Mercedesie uważał, że może wszystko. Zapłacić grzywnę i przyjąć punkty też mógł. Policjant powiedział mi wyraźnie: gdybyś nie miał tablicy, to bym ci przyłożył i za kolizję i za przekroczenie linii i za jazdę po nie swoim pasie.



Dla uzupełnienia fotki aut którymi miałem przyjemność jeździć w różnych zresztą okolicznościach









Mam nadzieję, ze te uwagi okażą sie dla kogoś przydatne. Pozdrawiam

Cytuj:

Witam wszystkich


Tablica uzyskała oznaczenie szerokości, ale nadał była nieprzepisowa. Po kilku dyskusjach z Panem Darkiem (znanym społeczności gabarytowej policjantem ze Szczecina) przestałem się bawić w półśrodki. I powstało to:

Wspomniany pan Darek jest uprzejmy ale konsekwentny...
Nie bez powodu podałem Szczecin jako miejsce gdzie półśrodki "nie przejdą" Szczególnie przy ładunkach z Goleniowskiej.

na tym pojeździe zaczynałem w 1992

Witam kolegów!


Mam pytanie odnośnie szkoleń dotyczących czynności związanych z kierowaniem ruchem, krótko mówiąc chodzi o "zaświadczenia na pilota"...

Przechodziłem taki kurs 2 lata temu, WORD wystawił mi zaświadczenie z 24 miesięcznym terminem ważności...04.02.2011 upływa termin ważności, więc dzwonie do WORD-u aby zapytać na jakiej zasadzie się to odbywa... i co się dowiaduje? Zmieniły się przepisy, trzeba ponownie przechodzić szkolenie Wiecie coś na ten temat?

Dodam że aktualne szkolenie trwa 8 godzin i kosztuje 150 zł...

Cytuj:

Witam kolegów!


Mam pytanie odnośnie szkoleń dotyczących czynności związanych z kierowaniem ruchem, krótko mówiąc chodzi o "zaświadczenia na pilota"...

Przechodziłem taki kurs 2 lata temu, WORD wystawił mi zaświadczenie z 24 miesięcznym terminem ważności...04.02.2011 upływa termin ważności, więc dzwonie do WORD-u aby zapytać na jakiej zasadzie się to odbywa... i co się dowiaduje? Zmieniły się przepisy, trzeba ponownie przechodzić szkolenie Wiecie coś na ten temat?

Dodam że aktualne szkolenie trwa 8 godzin i kosztuje 150 zł...

Kolego po szkoleniu będziesz miał uprawnienia na 5 lat a cenowo to masz tanio w Katowicach 250 pln

Hmm to bardzo dziwne...myślałem że każde zaświadczenie wydawane jest na ten sam okres... Moje wygląda tak, wystawione na 2 lata z możliwością przedłużenia (jednak jak się okazało trzeba przechodzić kurs od nowa)

Cytuj:

Hmm to bardzo dziwne...myślałem że każde zaświadczenie wydawane jest na ten sam okres... Moje wygląda tak, wystawione na 2 lata z możliwością przedłużenia (jednak jak się okazało trzeba przechodzić kurs od nowa)

A nowe dużo się nie rożni od starego