Cytuj:
Pokazałbyś jeszcze ładownię tego masowca.
Jutro wrzucę, bo dzisiaj za dnia nie było na to czasu.
Cytuj:
a jak jest z awaryjnością? bo słyszałem że to dość kapryśne auto
Ogólnie nie jest źle jak na robotę co robi, ale najlepiej jakby się nie psuł. Przy około 130tyś km wymieniona taśma w kierownicy i świece żarowe. Przy 150 łożyska na przodzie, teraz na wymianę czeka tył razem z okładzinami. Turbo trochę się poci ale jeszcze trochę polata.
Z elektryki to czasem jakieś błędy wyskakują, ale systematycznie je kasuję. Wywala komunikat serv to ręka pod fotel i rozpinam kostki, spinam i jest git. Ostatnio miał problemy z paleniem (tak jakoś jemu odbiło) to ze 3 razy ściągałem klemę coby jemu resa zrobić. Teraz odpukać wszystko w porządku. Silnik oleju nie bierze, fajnie się zbiera tak do 110-120. Jako, że jest to wersja bez IC to lubi się "pocić" latem. Zimą stosować należy kartonex albo jazdę na wyższych obrotach coby nie stygł na światłach (mrozy -10 stopni i dalej). Ostatnio zaraz przed 170tys. wymienione kompletne sprzęgło i poduszka silnika.
Spalanie przy dodatnich temperaturach nie przekracza 5l/100km. Jak było zimno to wyszło mi na zbiorniku 5,8l/100km co jak na jazdę po mieście i okolicach daje moim zdaniem niezły wynik.
Silnik moim zdaniem spoko. Ładnie się zbiera spod świateł jak ma w miarę lekko. Przy ładunku 400kg i pasażerze z boku trochę brakuje mocy, ale w końcu coś za coś. Przyczepki nie podepnę bo zaorałbym silnik.
Minusem jest słabe tylne zawieszenie.