Autor
Wiadomość
Post Wysłano: 03 lut 2011, 13:07
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 02 lis 2010, 18:26
Posty: 1921
Samochód: Żółtek
Lokalizacja: Warszawa/Żychlin

W mojej firmie poprzedniej był chłopak co z UP porobił tyle kursów, że byłem w szoku. Miał C, C+E, KW, Kurs instruktora jazdy B, spawacza i jakieś drobnostki jeszcze. :)


Post Wysłano: 03 lut 2011, 13:24

A potrafił chociaż jeden z tych zawodów wykonywać dobrze, czy tylko miał uprawnienia i tyle?


Post Wysłano: 03 lut 2011, 13:38
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 09 sty 2011, 14:01
Posty: 184
Samochód: Partner 1.6 HDI, MB Coupe 3.0 24V
Lokalizacja: Wasilków

Nie wiem jak kiedyś, ale teraz można zrobić jeden kurs rocznie (i to tylko do 2.5 tyś dopłaty- w Białymstoku), chyba że się wyszło z więzienia, wtedy są inne zasady, ale nie wgłębiałem się.

_________________
Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma...


Post Wysłano: 03 lut 2011, 14:14
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 02 lis 2010, 18:26
Posty: 1921
Samochód: Żółtek
Lokalizacja: Warszawa/Żychlin

Nie wiem jak inne, ale solówką w rampę nie za bardzo mu wychodziło.


Post Wysłano: 03 lut 2011, 16:57

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 03 lip 2007, 15:52
Posty: 223
GG: 0
Samochód: Rudy 102
Lokalizacja: Jelcz-Laskowice

Nic tylko być bezrobotnym :twisted:

_________________
[B+E] [C] [C+E]


Post Wysłano: 03 lut 2011, 18:00

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 07 lis 2006, 11:15
Posty: 51
Lokalizacja: Skarżysko Kamienna

Nie trzeba być bezrobotnym żeby mieć sfinansowane uprawnienia, obecnie jest wiele instytucji, które za pieniądze z UE organizują wszelakie szkolenia i to właśnie dla osób pracujących. Wystarczy poszukać 8)


Post Wysłano: 03 lut 2011, 18:53
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 02 lis 2010, 18:26
Posty: 1921
Samochód: Żółtek
Lokalizacja: Warszawa/Żychlin

Wojtass wrzuć jakiś przykład, bo od jakiegoś czasu się orientuję i ciężka sprawa jest, slyszałem o unijnych funduszach niby, ale nikt nic konkretnego nie wie.


Post Wysłano: 03 lut 2011, 19:20

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 07 lis 2006, 11:15
Posty: 51
Lokalizacja: Skarżysko Kamienna

Nikt nic nie wie albo nie chce powiedzieć bo zainteresowanie takimi kursami jest spore. 8)

Ogłoszenia pojawiają się niekiedy w prasie lokalnej, najlepiej jednak wyszukać na stronie wojewódzkiego urzędu pracy, instytucji które dostały w danym roku pieniądze i dowiedzieć, się na jaki projekt. Później wystarczy odwiedzić lub obdzwonić daną instytucję i wypytać co organizują i dla kogo.

Ja w ten sposób zrobiłem w komplecie: C+E, przewóz rzeczy i ADR. Było też szkolenie od podstaw C, C+E, przewóz rzeczy, ADR. Kurs był przeznaczony dla osób pracujących posiadających max średnie wykształcenie. Oprócz prawka można było zrobić uprawnienia na wózki widłowe, koparki, ładowarki, koparko-ładowarki, walce drogowe itp. Zapisałem się też na koparko-ładowarki jednak zanim zaczął się kurs, po moim średnim wykształceniu zostało wspomnienie :mrgreen:

W tym roku bardzo dużo organizowanych jest kursów dla osób 45+, przynajmniej w moim województwie, ale dla młodszych też powinno coś być. :D


Post Wysłano: 03 lut 2011, 21:18

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 17 sty 2008, 15:40
Posty: 5996

Cytuj:
Nie zgodzę się, skoro jest możliwość uzyskać coś od tego zawszonego państwa to dlaczego tego nie zrobić ? Płaci się podatki, zusy itd, to przynajmniej trochę można wziąć od państwa.
Tylko, że te pieniądze płacimy my wszyscy, żebyś Ty mógł sobie je wyciągnąć "od państwa" na PJ. Nie interesuje mnie co Ty robisz, ale proszę Cię, nie wybielaj najzwyklejszego w świecie oszustwa.
Cytuj:
Dobrze. Co w takim razie powiesz na to: robiłem prawo jazdy kat. C prawie 3 lata temu. Na kursie było nas około dziesięciu z czego ja i ktoś tam jeszcze robiliśmy prawo jazdy z własnych pieniędzy, natomiast reszta z dofinansowania z U.P. Kiedy przyszło do umawiania jazd, to żaden nie mógł rano, bo pracuje... Mnie krew zalewała, że goście pracują, a jeszcze ciągną kasę z U.P.
Opisywałem już kiedyś dokładnie taką samą sytuację w moim przypadku. Cóż zrobić, takie życie.


Post Wysłano: 04 lut 2011, 0:45
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 09 sty 2011, 14:01
Posty: 184
Samochód: Partner 1.6 HDI, MB Coupe 3.0 24V
Lokalizacja: Wasilków

Cytuj:
Cytuj:
Nie zgodzę się, skoro jest możliwość uzyskać coś od tego zawszonego państwa to dlaczego tego nie zrobić ? Płaci się podatki, zusy itd, to przynajmniej trochę można wziąć od państwa.
Tylko, że te pieniądze płacimy my wszyscy, żebyś Ty mógł sobie je wyciągnąć "od państwa" na PJ. Nie interesuje mnie co Ty robisz, ale proszę Cię, nie wybielaj najzwyklejszego w świecie oszustwa.
Cytuj:
Dobrze. Co w takim razie powiesz na to: robiłem prawo jazdy kat. C prawie 3 lata temu. Na kursie było nas około dziesięciu z czego ja i ktoś tam jeszcze robiliśmy prawo jazdy z własnych pieniędzy, natomiast reszta z dofinansowania z U.P. Kiedy przyszło do umawiania jazd, to żaden nie mógł rano, bo pracuje... Mnie krew zalewała, że goście pracują, a jeszcze ciągną kasę z U.P.
Opisywałem już kiedyś dokładnie taką samą sytuację w moim przypadku. Cóż zrobić, takie życie.
Zazdrościsz ? Nie ma to jak polska zawiść :) Dlatego nie da się w tym kraju normalnie żyć :)

_________________
Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma...


Post Wysłano: 04 lut 2011, 1:00

Cytuj:
Nie trzeba być bezrobotnym żeby mieć sfinansowane uprawnienia, obecnie jest wiele instytucji, które za pieniądze z UE organizują wszelakie szkolenia i to właśnie dla osób pracujących. Wystarczy poszukać 8)
Sam zrobiłem KW z takiego dofinansowania z Unii i właśnie wymagali, żeby pracować, a nie być bezrobotnym.
Cytuj:
Zazdrościsz ? Nie ma to jak polska zawiść :)
Gdzie Ty tu zawiść widzisz? Chodzi o jakieś zasady. Dlaczego ktoś ma moim kosztem robić prawo jazdy, a ja jakoś dałem radę zrobić z własnych pieniędzy?
Cytuj:
Dlatego nie da się w tym kraju normalnie żyć :)
Jak zapewne wiesz, w maju Niemcy otwierają rynek pracy. Szerokiej drogi. Będzie jednego narzekającego mniej.


Post Wysłano: 04 lut 2011, 2:09

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 20 gru 2010, 20:42
Posty: 1
GG: 0
Samochód: VW Passat B3 , VW T4

Sam robiłem C z Urzędu Pracy, ale nie jako bezrobotny a jako stażysta, UP nie mógł pomóc mi znaleźć pracy, więc dołożyli kurs. Po przedłużeniu stażu w styczniu dali mi możliwość zrobienia Przewozówki.

A co do wcześniejszych słów Wolfzana nt. pieniędzy z jego podatków - jak sama nazwa wskazuje - dofinansowania idą z kasy unijnej (dokładnie EFS) a nie podatków Polskich, więc lepiej niech ludzie biorą, jak mogą, bo po wejściu innych państw skończą się dotacje w PL.

_________________
B- 2008
C- 2010


Post Wysłano: 04 lut 2011, 2:13

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 17 sty 2008, 15:40
Posty: 5996

Cytuj:
Zazdrościsz ? Nie ma to jak polska zawiść :) Dlatego nie da się w tym kraju normalnie żyć :)
Czego mam zazdrościć?

Owszem, nie da się żyć w tym kraju normalnie, bo pieniądze, które powinny iść m.in. na drogi są wyrzucane w błoto, wydawane w taki sposób, że nie są żadną inwestycją, tylko spełniają marzenia każdego dużego chłopca o byciu "trakerem", za kilkanaście tys. zł, od głowy. A efekt z tego taki, że szkolą się tłumy bezrobotnych, z których nie ma żadnego pożytku, bo rąk do pracy w deficytowych zawodach jak nie było tak nie ma.

Powtarzam po raz kolejny. Nie interesuje mnie co robisz, ale nie staraj się publicznie wybielać oszustwa.


Post Wysłano: 04 lut 2011, 8:17

Cytuj:
A co do wcześniejszych słów Wolfzana nt. pieniędzy z jego podatków - jak sama nazwa wskazuje - dofinansowania idą z kasy unijnej (dokładnie EFS) a nie podatków Polskich, więc lepiej niech ludzie biorą, jak mogą, bo po wejściu innych państw skończą się dotacje w PL.
Nie wiem czy kolega ma świadomość jak wygląda proces dofinansowania czegokolwiek z UE.

Dajmy na to: U.E. daje Polsce 10 mln na coś tam, a całość kosztuje 40 mln więc żeby nie stracić tych 10 mln z U.E. Polska zadłuża się na 30 mln. Dlatego dług publiczny rośnie w tak zastraszającym tempie.


Post Wysłano: 04 lut 2011, 12:08

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 07 lis 2006, 11:15
Posty: 51
Lokalizacja: Skarżysko Kamienna

Cytuj:
Dajmy na to: U.E. daje Polsce 10 mln na coś tam, a całość kosztuje 40 mln więc żeby nie stracić tych 10 mln z U.E. Polska zadłuża się na 30 mln. Dlatego dług publiczny rośnie w tak zastraszającym tempie.
Z tego co wiem to proporcje są raczej odwrotne, ale może się mylę :roll:


Trzeba sobie też uświadomić, że jeśli w urzędzie pracy jest jakiś budżet przewidziany na szkolenia, to one i tak się odbędą. Dlatego bardzo często trafiają tam osoby zupełnie przypadkowe, jeśli bezrobotni sami się nie zgłoszą, są wzywani do udziału w szkoleniu pod rygorem utraty statusu bezrobotnego.
Moim zdaniem lepiej, jeśli przeszkoli się kogoś zainteresowanego tematem niż jakiegoś łyczka, który odbębni szkolenie żeby mu zasiłku nie zabrali. :?


Post Wysłano: 04 lut 2011, 12:20
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 09 sty 2011, 14:01
Posty: 184
Samochód: Partner 1.6 HDI, MB Coupe 3.0 24V
Lokalizacja: Wasilków

Cytuj:
Powtarzam po raz kolejny. Nie interesuje mnie co robisz, ale nie staraj się publicznie wybielać oszustwa.
Jakiego oszustwa ? Nic nie staram się wybielać. Jestem bezrobotny, nie pracuję, nie uczę się, jestem na utrzymaniu rodziców to chyba mogę skorzystać z dofinansowania 2.5 tyś ? Czy widzisz w tym jakieś oszustwo ? Bo ja nie. To że ktoś pracuje na czarno i robi kursy z UP nie jednokrotnie nie zależy od samych bezrobotnych a pracodawcy, którzy nie chcą zatrudniać na umowę. Do tego płacą marne grosze, i weź utrzymaj rodzinę a do tego odłóż na prawko/ kursy. Jestem akurat na bieżąco i wiem ile to kosztuje. Wydałem już 8.5 tyś a jeszcze czeka mnie pełna KW na C i Uzupełniająca na D. Jeśli robiłbym w 2010 r to dostałbym całe 5 tyś na KW z urzędu, w 2011 niestety tylko 2.5 tyś i to można zapisać się dopiero od kwietnia. Niestety ile osób tyle opinii..

_________________
Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma...


Post Wysłano: 04 lut 2011, 13:30

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 17 sty 2008, 15:40
Posty: 5996

Cytuj:
Jakiego oszustwa ? Nic nie staram się wybielać. Jestem bezrobotny, nie pracuję, nie uczę się, jestem na utrzymaniu rodziców to chyba mogę skorzystać z dofinansowania 2.5 tyś ?
Nie mówię o korzystaniu z dofinansowania tylko o:
Cytuj:
Kolego tak dokładnie jest jak mówisz, wypełniasz taką deklaracje w której jest że zobowiązuje się albo zamierzam zatrudnić ale nie musisz zatrudnić, bo po 3 miesiącach zanim zrobi prawko może się wszystko zmienić i tyle. Sporo znajomych tak robiło KW albo prawko i nie musieli później się zatrudniać :P Więc się nie przejmuj i wystaw mu tą deklaracje.
Powyżej jest oszustwo, a poniżej próba wybielenia go.
Cytuj:
Nie zgodzę się, skoro jest możliwość uzyskać coś od tego zawszonego państwa to dlaczego tego nie zrobić ? Płaci się podatki, zusy itd, to przynajmniej trochę można wziąć od państwa.
Cała sytuacja przypomina mi to co jakiś czas temu znajomy mi opowiadał.
Mówił, że pojechał na jakiś wyjazd z grupą, a tam gdzie jadali był szwedzki stół. Przez kilka pierwszych dni, po posiłku tej grupy sam stół z potrawami zostawał pusty, natomiast talerze gości zostawały pełne resztek. W końcu dają, to trzeba brać. Dopiero po kilku dniach sytuacja wróciła do przyzwoitej normy.

Tutaj podobna sytuacja. Mimo, że zasadniczy problem leży w Urzędach Pracy, bezrobotni wcale nie są bez winy. Słyszałem przechwałki jakie to już kursy się zrobiło, jakie się robi, a jakie ma się jeszcze w planach. Oczywiście kursy z UP, a samemu robiąc na czarno.

Obecnie szkoli się kierowców, których i tak nikt nie przyjmie, ponieważ nie mają doświadczenia. A dlatego nie przyjmie bez doświadczenia, bo można bez problemu znaleźć kierowców z doświadczeniem, bo jest ich więcej niż rynek pracy tego wymaga. Ale UP-y dalej uparcie szkolą kierowców, mimo, że ten zawód nie należy do deficytowych.
Urzędy Pracy są oderwane od rzeczywistości. Faceta wysyłają na szkolenie np. spawacza, później na kurs na koparki, a na koniec na prawo jazdy, najlepiej na autobus. Logiki w tym brak, pieniądze wyrzucone w błoto, ale wszyscy są szczęśliwi.

Może zanadto wrzucam wszystkich do jednego wora, bo sam mam znajomych bezrobotnych i nie robią w ten sposób, ale Ci, którzy powinni siedzieć najciszej krzyczą najgłośniej.


Post Wysłano: 04 lut 2011, 14:59
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 08 mar 2010, 20:22
Posty: 64
GG: 0
Samochód: Kropka
Lokalizacja: SY

Zanim coś napiszecie o zasiłkach czy tez kursach z Urzędu Pracy powinniście dowiedzieć się skąd biorą się te pieniądze!
Otóż każda pracująca osoba płaci (za pośrednictwem pracodawcy) składki na Fundusz Pracy (2,45 % zarobku brutto).
Od zarobku 2000 "na rękę" jest to 68zł, czyli rocznie 816zł.
Po ponad 20 latach pracy zapłaciłem na ten Fundusz ok. 20 tyś. zł.
Sam robiłem KW z pieniędzy PUP.
Więc niech się zastanowi ta osoba nad tym co mówi nazywając oszustami osoby które skorzystały z kursów organizowanych przez PUP.
Prawda jest taka że ten kurs sami kursanci już zapłacili (poprzez składki na FP) albo zapłacą w najbliższych latach.


Post Wysłano: 04 lut 2011, 18:18

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 17 sty 2008, 15:40
Posty: 5996

Cytuj:
Zanim coś napiszecie o zasiłkach czy tez kursach z Urzędu Pracy powinniście dowiedzieć się skąd biorą się te pieniądze!
Otóż każda pracująca osoba płaci (za pośrednictwem pracodawcy) składki na Fundusz Pracy (2,45 % zarobku brutto).
Od zarobku 2000 "na rękę" jest to 68zł, czyli rocznie 816zł.
Po ponad 20 latach pracy zapłaciłem na ten Fundusz ok. 20 tyś. zł.
Sam robiłem KW z pieniędzy PUP.
Więc niech się zastanowi ta osoba nad tym co mówi nazywając oszustami osoby które skorzystały z kursów organizowanych przez PUP.
Prawda jest taka że ten kurs sami kursanci już zapłacili (poprzez składki na FP) albo zapłacą w najbliższych latach.
Z całym szacunkiem, ale spójrz post wyżej.
Nie mówię o dofinansowaniu, że jest oszustwem, tylko o wystawianiu zaświadczenia, które z założenia jest bez pokrycia. I naprawdę mam to gdzieś, jakie kto sobie wystawia, ale to jest jedna z tych rzeczy, o których się publicznie nie wypada chwalić.

A teraz pomyśl sobie, że te 20 tys. zł mógłbyś dać na wykształcenie swoim dorastającym dzieciom (po 20 latach, o których wspomniałeś), a nie panu Jankowi i Heńkowi, którzy dla sportu robią sobie kolejne kursy, bo za nie nie płacą.

Pomijając to, że utrzymanie tej całej biurokracji kosztuje, pieniądze które są ostatecznie przeznaczone dla bezrobotnych są wydawane nieefektywnie. Nie wiem jak dokładnie Twoja sytuacja wyglądała, ale jakbym dostał gościa, który ma PJ zawodowe, zrobione za swoje pieniądze, to bym mu "dołożył" na KW bez problemu, bo ten pomysł ma logiczne uzasadnienie i zaowocuje jedną osobą mniej wśród bezrobotnych - przyniesie wymierną korzyść. Ale jeśli dostaje faceta, którzy przez kilka lat bierze zasiłek, odbył już kursy spawacza, ochroniarza, na koparkę, a teraz wymyślił sobie, że chce, żeby mu sponsorować PJ kat. B,C,C+E i KW to sorry, ale bez jaj.

A skoro Ty płacisz, to i wymagasz, więc pewnie też sobie nie życzysz, żeby ktoś żerował na Twoich ciężko zarobionych pieniądzach w kwocie 816 zł rocznie. Tylko wymagasz, żeby to było wydane rozsądnie, tak, żeby przyniosło wymierną korzyść.


Post Wysłano: 02 maja 2012, 15:03
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 26 gru 2009, 13:15
Posty: 277
GG: 9969996
Lokalizacja: Dankowice, Bielsko-Biała,Edinburgh

Witajcie, na wstępie przepraszam za odkopanie tematu, ale po co zakładać nowy, chciałbym się dowiedzieć czy od tamtego czasu cokolwiek się zmieniło, papier raczej załatwię od pracodawcy i co dalej? Oni fundują Kurs i KW? Wiadomo bez ADR ale wszystko co potrzebne do rozpoczęcia pracy jako kierowca? Po prostu skończyłem szkołę, maturka za chwilkę i po dyskusji z ojcem doszliśmy do wniosku że lepiej C niż igrać z losem na busie, a że kurs drogi to dlaczego nie korzystać skoro można;) Pozdrawiam:)

_________________
''Musisz sobie zadać jedno zaje*iście ważne pytanie. Co lubię w życiu robić? A potem zacznij to robić.''


B,C,KW,ADR, wózki widłowe, E w trakcie|| Niestety przecieranie szlaków zachodniej europy za sterami mastera :(


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 43 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: