Pawtrans Holding, Poniatowa

Cytuj:

Cytuj:

55 gr to nie jest źle

Nie jest źle, ale odlicz od tego podatek, to rewelacji też nie ma.

Coś usłyszał ale nie do końca dobrze, to jest kwota netto więc 23% dokłada firma jeszcze, a jak rozliczasz diety to nie płacisz podatku dochodowego lub bardzo mało.

Panowie to za ile wy jeździcie, że 0,55zł to jest mało...jak u nas chłodniarze(Zachód-Rosja) po 0,28-0,35zł/km płacą...w niektórych firmach jeszcze się podstawa trafi.

Cytuj:

Cytuj:

Cytuj:

55 gr to nie jest źle

Nie jest źle, ale odlicz od tego podatek, to rewelacji też nie ma.

Coś usłyszał ale nie do końca dobrze, to jest kwota netto więc 23% dokłada firma jeszcze, a jak rozliczasz diety to nie płacisz podatku dochodowego lub bardzo mało.

nie wiem czy dobrze Cie interpretuje, moze myslales inaczej a co innego napisales ale z Twojego postu wynika ze chcialbys odliczac koszty od podatku VAT...nie tak bezposrednio...
kolego ten podatek 23% tj wspomniany podatek VAT, ktory musisz w calosci oddac!!! jesli jest to kwota 0,55 gr netto firma musi doplacic do niego 23% VAT-0,1265 gr czyli brutto 0,67 gr a ty bedac na wlasnej dzialalnosci musisz go w calosci(0,1265) oddac do Urzedu Skarbowego...
czyli przykladowo dostajesz 5000 pln netto, podatek VAT 1150, brutto 6150, oddajesz w calosci VAT 1150 a reszte robi ksiegowa zeby CI podatek dochodowy nie wyszedl bo musliabys go zaplacic dodatkowo:)
rozliczajac diety szukasz kosztow otrzymanego przychodu, jesli ich nie masz to placisz wlasnie dodatkowo dochodowy ale tj inna bajka

Cytuj:

nie wiem czy dobrze Cie interpretuje, moze myslales inaczej a co innego napisales ale z Twojego postu wynika ze chcialbys odliczac koszty od podatku VAT...nie tak bezposrednio...
kolego ten podatek 23% tj wspomniany podatek VAT, ktory musisz w calosci oddac!!! jesli jest to kwota 0,55 gr netto firma musi doplacic do niego 23% VAT-0,1265 gr czyli brutto 0,67 gr a ty bedac na wlasnej dzialalnosci musisz go w calosci(0,1265) oddac do Urzedu Skarbowego...
czyli przykladowo dostajesz 5000 pln netto, podatek VAT 1150, brutto 6150, oddajesz w calosci VAT 1150 a reszte robi ksiegowa zeby CI podatek dochodowy nie wyszedl bo musliabys go zaplacic dodatkowo:)
rozliczajac diety szukasz kosztow otrzymanego przychodu, jesli ich nie masz to placisz wlasnie dodatkowo dochodowy ale tj inna bajka

Źle mnie interpretujesz i wiem co myslalem i co napisałem bo jeździłem na działalności w Pawtransie 3,5 roku więc znam sprawe bardzo dobrze.
Podatek 23% to podatek od towarów i usług, podatek dochodowy to jest podatek od osiąganych dochodów i jest kilka progów ryczałt 7%, liniowy 19% i jeszcze jeden wariant z podatkiem 18% i bodajże po przekroczeniu 80 000zł przychodu netto jest 30% - tego nie pamiętam dokładnie.
Podatek Vat płacisz ale może być pomniejszony o vat od faktur kosztowych, czyli jeśli masz faktury za paliwo na samochód, telefony inne uzasadnione zakupy do firmy to pomniejszasz o sume vatu z faktur zakupowych od vatu faktury sprzedazowej.
Natomiat podatek dochodowy to też różnica kosztów miesięcznych netto do osiąganego przychodu netto - i ten podatek właśnie też płacisz po zestawieniu przychodu do kosztów.
Przecież w Omedzie jeśli już nie ma to kiedyś była własna działalność i skoro jesteś tam kierowcą to powinieneś znać sprawe.

Cytuj:

Panowie to za ile wy jeździcie, że 0,55zł to jest mało...jak u nas chłodniarze(Zachód-Rosja) po 0,28-0,35zł/km płacą...w niektórych firmach jeszcze się podstawa trafi.

No, ale w Pawtransie jeździsz na działalności to trochę inaczej,chyba zauważyłeś to .
Nie wiem czy wiesz, żaden urlop Ci nie przysługuje, zachorujesz ani grosza nie dostaniesz, bo masz płatne z km i żadnej podstawy.
Oczywiście co do taboru, żadnych zastrzeżeń nie można mieć, lśniące Volva z beczkami.

Cytuj:

Podatek 23% to podatek od towarów i usług, podatek dochodowy to jest podatek od osiąganych dochodów i jest kilka progów ryczałt 7%, liniowy 19% i jeszcze jeden wariant z podatkiem 18% i bodajże po przekroczeniu 80 000zł przychodu netto jest 30% - tego nie pamiętam dokładnie.
Podatek Vat płacisz ale może być pomniejszony o vat od faktur kosztowych, czyli jeśli masz faktury za paliwo na samochód, telefony inne uzasadnione zakupy do firmy to pomniejszasz o sume vatu z faktur zakupowych od vatu faktury sprzedazowej.

Ma się rozumieć, że mówisz o fakturze za paliwo do samochodu osobowego
Oczywiście, różne koszta można wrzucić w koszta firmy i ten Vat odebrać.

Cytuj:

.

Marcin (ten co obecnie jeździ w Pawtransie) , może powiesz kolegom i mi, jeśli oczywiście możesz i chcesz, ile taki kierowca na przyuczeniu dostaje z km


pozdrawiam

Witam.

Każdy nowy kierowca ma płacone 50 % stawki od kilometra którą uzgodnił na rozmowie u p. Pawłowskiego. Do tego dochodzi połowa stawki za każdy załadunek i rozładunek, i połowa stawki za obsługę codzienną. Po egzaminie z obsługi sprzętu wszystko po 100%.

Stawki nie są małe, ale pamiętajcie, ZUS trzeba opłacić, do auta trzeba dojechać, rzadko uda się tak zgrać podmiane by auto było blisko obu kierowców. Jakieś zakupy na drogę trzeba zrobić. Co miesiąc wszystko podliczam (zakupy, dojazdy, ZUS), i koszty zamykają się średnią sumą 1000 zł (przy niskim ZUSie).

Jakoś ostatniego lata, gdy jeździłem jeszcze w Arce, podwoziłem na stopa kierowcę z Pawtransu do ronda w Kołbieli. Mówił że przy niskim ZUSie można wyciągnąć nawet koło "piątki". Tylko jeżeli mam do domu zjeżdżać ze wszystkimi tobołami tylko na 45 z różnych rejonów pl, to tak średnio... w Arce wracałem pociągami z drugiego końca Polski. Ale zabierałem tylko część gratów, bo wiedziałem że wrócę na swoje auto...

Cytuj:

Jakoś ostatniego lata, gdy jeździłem jeszcze w Arce, podwoziłem na stopa kierowcę z Pawtransu do ronda w Kołbieli. Mówił że przy niskim ZUSie można wyciągnąć nawet koło "piątki". Tylko jeżeli mam do domu zjeżdżać ze wszystkimi tobołami tylko na 45 z różnych rejonów pl, to tak średnio... w Arce wracałem pociągami z drugiego końca Polski. Ale zabierałem tylko część gratów, bo wiedziałem że wrócę na swoje auto...

Zwsze mozesz zostac ministrem infrastruktury albo prezydentem RP to beda wozic Ciebie limuzynami i ponizej 6 miesiecznie nie zejdziesz.

Cytuj:

Witam.

Każdy nowy kierowca ma płacone 50 % stawki od kilometra którą uzgodnił na rozmowie u p. Pawłowskiego. Do tego dochodzi połowa stawki za każdy załadunek i rozładunek, i połowa stawki za obsługę codzienną. Po egzaminie z obsługi sprzętu wszystko po 100%.

Stawki nie są małe, ale pamiętajcie, ZUS trzeba opłacić, do auta trzeba dojechać, rzadko uda się tak zgrać podmiane by auto było blisko obu kierowców. Jakieś zakupy na drogę trzeba zrobić. Co miesiąc wszystko podliczam (zakupy, dojazdy, ZUS), i koszty zamykają się średnią sumą 1000 zł (przy niskim ZUSie).

Zaladunek u Jankiego w Kozietulach ?

Cytuj:

Zaladunek u Jankiego w Kozietulach ?

Witaj.

Obie fotki są z zagranicy, jedna z rozldunku sterylnego w Niemczech, druga przed rozladunkiem we Włoszech

Cytuj:

Zwsze mozesz zostac ministrem infrastruktury albo prezydentem RP to beda wozic Ciebie limuzynami i ponizej 6 miesiecznie nie zejdziesz.

Jeszcze jakiś czas temu gdy była 5 z przodu nikogo to nie dziwiło. Teraz gdy zarobisz 4500 na łapkę możesz powiedzieć że miałeś dobry miesiąc (nie mówię tu o Pawtransie). Weźmy pod uwagę jeszcze czas który spędzamy w aucie w ciągu roku, i praktycznie brak życia prywatnego. Do tego jeszcze dochodzi jakieś ryzyko i odpowiedzialność (za sprzęt, za ładunek). Jednak praca kierowcy na międzynarodówce jest specyficzna, i pomimo tego że jest łatwiejsza niż kiedyś, nie znaczy że mam zarabiać mniej.

Stawki w Pawtransie nie są najgorsze, ale do tego muszą być jeszcze kilometry.

Kolego Marcinie mam takie pytanie jak przyjdziesz do Pawtransu jako nowy bez doświadczenia to szef przydziela ci kierowcę z którym będziesz jeździł czy jak to wygląda??

PS: Jak coś to zapraszam na PW

Najpierw odbędziesz krótką rozmowę z Panem Pawłowskim. Przypomnij sobie tabliczke mnożenia, topografię Europy.... i pamietaj ze cieżar właściwy wody wynosi 1 kg

Jeśli przejdziesz ten etap , zakładasz działalność, i z papierami (wykaz na stronie Pawtransu) zgłaszasz się do firmy. Podpisujesz kontrakt, i jeszcze w tym samym dniu masz szkolenie wprowadzające które obejmuje czas pracy kierowców (dobre przypomnienie), zasady panujące w firmie, spotkanie z księgową która tłumaczy jak rozliczyć zaliczkę, i jeszcze pare spraw których teraz już nie pamiętam. Przygotuj się że cały ten dzień spędzisz w firmie.

Następnie zostajesz przydzielony jako uczeń do kierowcy i ruszasz w trasę. Nie wiem czy stosowana jest jeszcze zasada że uczeń musi obskoczyć trzech kierowców ze statusem nauczyciela. Jeśli czujesz się na siłach zgłaszasz się na "egzamin" gdzie musisz się wykazać znajomością obsługi sprzętu. Do tego czasu wszystko masz płacone na 50%. Po zaliczeniu dostajesz status samodzielnego kierowcy i jeździsz przeważnie jakiś czas na skoczka. Dostajesz też aneks do kontraktu i od tego momentu masz płacone normalnie.

Cytuj:

Cytuj:

Jakoś ostatniego lata, gdy jeździłem jeszcze w Arce, podwoziłem na stopa kierowcę z Pawtransu do ronda w Kołbieli. Mówił że przy niskim ZUSie można wyciągnąć nawet koło "piątki". Tylko jeżeli mam do domu zjeżdżać ze wszystkimi tobołami tylko na 45 z różnych rejonów pl, to tak średnio... w Arce wracałem pociągami z drugiego końca Polski. Ale zabierałem tylko część gratów, bo wiedziałem że wrócę na swoje auto...

Zwsze mozesz zostac ministrem infrastruktury albo prezydentem RP to beda wozic Ciebie limuzynami i ponizej 6 miesiecznie nie zejdziesz.

Dzięki postoję. Wolę jeździć w holenderskim kołchozie. Przynajmniej po 3 tygodniach w trasie tydzień w domu bez niczyjej łaski...

Konie odpoczywają, mają co ciągnąć, 25 ton mleka. Fotka już była, tylko trochę inne ujęcie.

Cytuj:

Konie odpoczywają, mają co ciągnąć, 25 ton mleka. Fotka już była, tylko trochę inne ujęcie.

witam a to nie auto Sławka M.???

Hmmm, Slawek, Slawek.... z Olsztyna, lub te okolice

Cytuj:

Hmmm, Slawek, Slawek.... z Olsztyna, lub te okolice

dokladnie super kolega i dobry nauczyciel

Slawek Maruszewski- tak, to od niego to auto. Zgadzam się, przyjemny człowiek ... a różne typy się tu spotyka

Często auta z Pawtransu można spotkać w MARS-ie w Kożuszkach Parcel z czekoladą.

Cytuj:

Slawek Maruszewski- tak, to od niego to auto. Zgadzam się, przyjemny człowiek ... a różne typy się tu spotyka

oj rożnych można spotkać naprawdę no każdy ma inny charakter