Odpowiedzialność przewoźnika

Witam wszystkich użytkowników niniejszego forum. Zwracam się do Was z następującym pytaniem: Czy firma spedycyjna może wstrzymać wypłatę należności za wykonaną usługę z powodu uszkodzenia rampy przez kierowcę? Nadmienić muszę że uszkodzenie powstało z wątpliwej winy kierowcy. Czy ktoś z was miał do czynienia z podobną sprawą ewentualnie gdzie mogę znaleźć wytyczne regulujące te kwestie? Będę wdzięczny za wszelkie informacje.

Po spedycjach można spodziewać się wszystkiego ale większej bzdury to nie słyszałem.

Sprawa powinna zostać załatwiona zaraz przy rzekomym uszkodzeniu, w obecności policji a ewentualne straty powinny zostać pokryte z ubezpieczenia OC

Cytuj:

Witam wszystkich użytkowników niniejszego forum. Zwracam się do Was z następującym pytaniem: Czy firma spedycyjna może wstrzymać wypłatę należności za wykonaną usługę z powodu uszkodzenia rampy przez kierowcę? Nadmienić muszę że uszkodzenie powstało z wątpliwej winy kierowcy. Czy ktoś z was miał do czynienia z podobną sprawą ewentualnie gdzie mogę znaleźć wytyczne regulujące te kwestie? Będę wdzięczny za wszelkie informacje.

napisz tej spedycji wezwanie do zapłaty.
jeżeli nie poskutkuje to skieruj sprawę na drogę sądową o zapłatę, a tak naprawdę cała sprawa powinna być załatwiona od ręki jak pisze Matee nawet bez obecności policji no chyba że są różnice zdań.

Dziękuję za obydwie odpowiedzi. Tak też mi się wydawało że wypłata należności to tylko gra na zwłokę

Swoją drogą to ciekawe co trzeba robić, żeby rozwalić rampe i to jeszcze nie z winy kierowcy ?

Cytuj:

Swoją drogą to ciekawe co trzeba robić, żeby rozwalić rampe i to jeszcze nie z winy kierowcy ?

wystarczy że nie zabezpieczył drzwi i przywalił w rampę a dokładnie w drzwi żaluzjowe, ta sama sytuacja z windą - wielu kierowców podjeżdża z otwartą windą i czasami słabo wymierzy za nisko lub za wysoko.

Są takie możliwości.., ale w tym przypadku "rampowi" nakazali cofnąć kierowcy jak najbliżej rampy,odboje naczepy zahaczyły o trap i podczas wjazdu wózkiem widłowym na naczepę uszkodziły go. Ot cała historia

Cytuj:

Są takie możliwości.., ale w tym przypadku "rampowi" nakazali cofnąć kierowcy jak najbliżej rampy,odboje naczepy zahaczyły o trap i podczas wjazdu wózkiem widłowym na naczepę uszkodziły go. Ot cała historia

Kazali czy nie. Kierowca ma swój rozum i powinien przewidywać takie sytuacje. Wiadomo, że może się zdarzyć ale to nie zmienia faktu, że wina leży po stronie kierowcy.

Cytuj:

Cytuj:

Są takie możliwości.., ale w tym przypadku "rampowi" nakazali cofnąć kierowcy jak najbliżej rampy,odboje naczepy zahaczyły o trap i podczas wjazdu wózkiem widłowym na naczepę uszkodziły go. Ot cała historia

Kazali czy nie. Kierowca ma swój rozum i powinien przewidywać takie sytuacje. Wiadomo, że może się zdarzyć ale to nie zmienia faktu, że wina leży po stronie kierowcy.

nie zgodzę się z toba to odsługa magazynu i rampy decyduje jak nalezy ustawić pojazd.jeżeli kierowca wykonał ich polecenia dokładnie to nie jest winny. przecież w czasie gdy następował rozładunek pojazdu pojazd nie znajdował się w ruchu i odboje naczepy "same" sie nie zachaczyły tylko spowodował to kierujący wózkiem widłowym podczas wjeżdżania na naczepę.(tym bardziej że kierowca pojazdu miał polecenie podjechania "jak najbliżej").

Cytuj:

odboje naczepy "same" sie nie zachaczyły tylko spowodował to kierujący wózkiem widłowym podczas wjeżdżania na naczepę

Tyle, że to nie kierujący wózkiem widłowym cofał pod rampe. W takim razie wychodzi niekompetencja kierowcy i magazyniera skoro zaden nie wie jak trzeba sie pod rampe ustawic.