Silosy - transport ładunków sypkich luzem.

Cytuj:

...
Druga opcja (coraz częściej stosowana) jest elektryczne unoszenie beczki, choć do końca nie wiem jak to działa (widziałem, obserwowałem ale nie zagłębiałem się czy naczepa ma swój zbiornik oleju i pompę czy unosi się w jakiś inny sposób). Być może niedługo będę mógł przedstawić coś więcej na ten temat, ale póki co....

Cała instalacja znajduje się na naczepie, zbiornik z olejem również. Pompa napędzana jest silnikiem elektrycznym (24V) zasilanym z baterii ciągnika.

Bardziej praktyczne rozwiązanie, aczkolwiek jeśli ktoś podnosi beczkę parę razy dziennie, to musi się liczyć z koniecznością wymiany akumulatorów co ok.2 lata.

Cytuj:

Bardziej praktyczne rozwiązanie, aczkolwiek jeśli ktoś podnosi beczkę parę razy dziennie, to musi się liczyć z koniecznością wymiany akumulatorów co ok.2 lata.

A jak się podnosi na zgaszonym silniku to nie ma co myśleć, że zapali. Najlepiej ustawia silnik (Volvo) na 600 obr/min.

Dziękuje za odpowiedzi. Pozdrawiam!

Ostatnio coraz częściej trzepią: wczoraj na a2 na pierwszych bramkach od granicy chwyciły mnie krokodyle i sprawdzali całą dokumentacje. Też się przyglądali dozorowej i inspektor TDT sprawdzał w komputerku wszystko. Na szczęście szef pilnuje. Powiedzieli, że bez pełnej dokumentacji zestaw by pojechał na parking na koszt firmy. Pilnujcie szefów żeby mieć wszystko w papierach, bo inaczej można mieć niezły problem i polecą po wypłacie jak liczą od km.

Cytuj:

Ostatnio coraz częściej trzepią: wczoraj na a2 na pierwszych bramkach od granicy chwyciły mnie krokodyle i sprawdzali całą dokumentacje. Też się przyglądali dozorowej i inspektor TDT sprawdzał w komputerku wszystko. Na szczęście szef pilnuje. Powiedzieli, że bez pełnej dokumentacji zestaw by pojechał na parking na koszt firmy. Pilnujcie szefów żeby mieć wszystko w papierach, bo inaczej można mieć niezły problem i polecą po wypłacie jak liczą od km.

Wszystko zależy od tego co masz wbite w dowodzie naczepy.

Cytuj:

Trochę późno ale może coś się odświeży temat.
Każdy kompresor powinien mieć określone obroty. U mnie koła dobrano tak aby było 1000 na silniku, ale że u większości odbiorców średnica rury ma wiele do życzenia wystarcza i 900, jak jest więcej to tylko ciśnienie dowala w górę więc lepiej na paliwie oszczędzać.
Z tym sypaniem to można zwariować. Na tych silosach ze zdjęcia z Mana sypka idzie 40-45 min - 15t, a na Scanii kolegi z naczepy 1 osiowej tą samą paszę pompuje max 35 min -15t!!! Chociaż przy jego pompie nie ustoi się za długo, ponieważ jest piekielnie głośna.
A co robicie tam u siebie z wałkami Kardana. Co ile czasu wam się wybijają? I czy je regenerujecie? My kiedyś woziliśmy na regenerację do Wawy na łodygową, ale tam zalewali plastikiem i po roku znowu to samo i drogo wychodziło. Ale po ostatnim razie wzięliśmy nowe w Radomiu robione pod zamówienie i już ponad 2 lata śmigają i luzów nie ma, a cena tylko coś 1/3 większa niż po regeneracji, więc w sumie już na 4 wozach się sporo zaoszczędziło.
Macie może w firmie jakieś beczki Van Hool?

No nasza pompa do najcichszych tez nie należy ale obroty na silniku to wahają się od 1200-1300... Wcześniej mieliśmy agregat na którym obroty wynosiły max 800...i 22t w nie całą 1godz. tylko ze ośka się wysłużyła i rozleciała...a co do pytania o van hool to nie

Cytuj:

Mam takie pytanko. Czy aby wozic cement lub asfalt potrzebne sa ADR`y??

Witam
odnośnie tego pytania na razie nie jest potrzebny ADR chociaż wiem że są takie zamiary na wprowadzenie ADR na przewóz cementu, tylko dlatego że jest to materiał żrący. To jeszcze nie jest nic pewnego,takie słowa usłyszałem gdy pracowałem w cementowni Ożarów od BHP-owca.
Pracowałem tylko przez 6 miesięcy,zwolnili mnie bo przez zimę coraz mniej cementu szło i zostałem zwolniony...podaję kilka fotek






To są stare beczki. Nowe mają napis CEMENT OŻARÓW

Cytuj:

zwolnili mnie bo przez zimę coraz mniej cementu szło

to sie nie nazywa "zwolnili" tylko redukcja etatów, a zmiana nazwy była pewnie podyktowana względami ekonomicznymi (podatki itd.)

Witam odnośnie producentów silosów warto wspomnieć o holenderskiej firmie Welgro,która specjalizuje się w produkcji innowacyjnych paszowozów.

http://www.welgro.nl/list.aspx?l=PL&id1=398

W okolicy Zbąszynia często można spotkać zestawy firmy AGRAVIS najczęściej są to MAN-y TGX oraz VOLV-a FH.




źródło:www.agravis.de

Wczoraj byłem światkiem zabawnej sytuacji. Podczas wydmuchu cementu w Kost Becie pod Częstochową, szofer nie widział co się dzieje bo nagle zbiornik przestał przyjmować cement i jakiś wyświetlacz przy zbiorniku przestał wyświetlać. Kompresor z beczki wydmuchiwał, a zbiornik nie przyjmował. Obdzwonił się po kolegach co się może dziać.
Okazało się, że w całym zakładzie padło zasilanie. Kiero nic nie wiedział i usilnie próbował wydmuchać cement. Jak później z nim rozmawiałem, to był lekko spanikowany, bo niezbyt często z silo jeździ.

Parę zdjęć silosów z łamanymi ramami:
http://img503.imageshack.us/img503/5469 ... sa2md6.jpg
http://img503.imageshack.us/img503/6307 ... euwxt2.jpg
http://img393.imageshack.us/img393/6244 ... tumko2.jpg

Tutaj ta naczepa w trakcie jazdy:
http://img503.imageshack.us/img503/4264 ... m02at9.jpg

Kolejny zestaw firmy Agravis.

Cytuj:

Wczoraj byłem światkiem zabawnej sytuacji. Podczas wydmuchu cementu w Kost Becie pod Częstochową, szofer nie widział co się dzieje bo nagle zbiornik przestał przyjmować cement i jakiś wyświetlacz przy zbiorniku przestał wyświetlać. Kompresor z beczki wydmuchiwał, a zbiornik nie przyjmował. Obdzwonił się po kolegach co się może dziać.
Okazało się, że w całym zakładzie padło zasilanie. Kiero nic nie wiedział i usilnie próbował wydmuchać cement. Jak później z nim rozmawiałem, to był lekko spanikowany, bo niezbyt często z silo jeździ.

Mi się jeszcze na szczęście nic takiego nie wydarzyło.
Było kilka sytuacji gdzie serce zaczynało szybciej bić ale to były przypadki pękających węży do wydmuchu, zatkanych rur w silosach na firmach gdzie przywoziłem cement, przepełnionych silosów gdzie brak dobrego odpylania robił chmury pyłu na pół miasta
Więcej nic poważniejszego się nie działo

Witam Panów. niedługo zaczynam pracę na silosach, proszę o opis tech załadunków i rozładunków. może jakieś zdjęcia, oraz na co zwracać uwagę w tego typu transporcie
Silos podnoszony z sprężarką.

Cytuj:

Witam Panów. niedługo zaczynam pracę na silosach, proszę o opis tech załadunków i rozładunków. może jakieś zdjęcia, oraz na co zwracać uwagę w tego typu transporcie
Silos podnoszony z sprężarką.

Załadunek to banał otwierasz przeważnie 1,3,5 dekiel i sypiesz.

Przy rozładunku pamiętać ze waz zawsze dokręca się w prawo a w lewo odkręca. Opuścić łapy i nie przekraczać 1.2bar poza tym chyba nic nie ma co by mogo zaskoczyc.

Ogólnie robota banalna

Na myjce pamiętaj aby węzę umyć i złączki bo robisz to sam

No i nie dźwigać beczki od razu do góry, tylko najpierw 1/3, później 2/3 a na koniec PRAWIE do końca, bo czasem w tłoku lubi zrobić się poduszka powietrzna i będzie problem z opuszczeniem. Wtedy najprościej jest delikatnie ruszyć i przyhamować, zazwyczaj pomaga.

dzieki panowie

Cytuj:

Witam Panów. niedługo zaczynam pracę na silosach, proszę o opis tech załadunków i rozładunków. może jakieś zdjęcia, oraz na co zwracać uwagę w tego typu transporcie
Silos podnoszony z sprężarką.

Polecam ten kanał znajdziesz na nim dobre filmy odnośnie pracy na silosach spożywczych.

http://www.youtube.com/user/7784Patrick ... wGPSDaBXoQ

Panowie gdzie w PL można załadować silos prócz Płocka Włocławka Puław
a także we F prócz Aminies Orgnon i Omi , Lilebonne oraz NL może ktoś wie i co można tam załadować

Kolego przy S-7 jadąc od Warszawy w stronę Radomia po prawej stronie za MOP Promna jest zjazd Warka/Białobrzegi. Z drogi , na górce widać myjnię i parking.
Na myjni można umyć cysternę/silos, jest też prywatna stacja i parking. Z tego co zauważyłem jest też stacja diagnostyczna do przeglądów rejestracyjnych.
Na skrzyżowaniu dróg DK-9 i DK-74 w miejscowości Lipnik jest parking strzeżony (zostawiają i plandeki i chłodnie) jest też tam pomoc drogowa i warsztat.