rozmowa kwalifikacyjna pomocy ;d

witam,zostalem zaproszony na rozmowe lecz jeszcze mam zatrzymane prawo jazdy za alko mialem 0.24 promila czyli wykroczenie , niedlugo odbieram prawko lecz przed odebraniem mam rozmowe i na rozmowie kaza mi pokazac prawko ? jesli tak to musze cos wymyslic aby przetrwac do odbioru pj. co radzice ?

Możesz mnie olać, gdyż mam 16 w zasadzie lat. Ja bym zagrał w otwarte karty Jak będziesz kręcił,chachmęcił w końcu pracodawca coś wyczuje. Albo tłumacz się, że zjadłeś kg jabłek wcześniej albo karton pawełków

w tym kraju jak powiem prawde to mnie oleja i poszukaja innego , prawko odbieram za 9 dni.
Jak myslicie takie wytlumaczenie dobre ? musze odebrac prawko z wydz komunikacji poniewaz nie wyrabialem nowego blankietu jak zdalem egzamin na E lub poprostu zgubilem. ktore wytlumaczenie lepsze?

Jak dla mnie pracownik, który przy pierwszej rozmowie kluczy i nie jasno odpowiada na pytania od razu byłby skreślony.

Poprostu zwlekaj z oddaniem prawka. Cofną Ci uprawnienia, ale dokument jeszcze będziesz miał

Powiedz że prawko jest na etapie wyrabiania, bo zgubiłeś/ktoś ukradł/kot zjadł czy cokolwiek innego i git.

Mi na każdej rozmowie oglądali prawko.

Myślę, że fakt zgubienia prawka powinien zrozumieć każdy. Wiedzą przecież, że uprawnienia masz, bo chyba tak daleko byś sie nie posunął:)

Jednak co do tego czy powiedzieć prawdę...

W życiu nie przyznaj się do jazdy na podwójnym gazie. Jako przyszły pracodawca nigdy w życiu nie zatrudniłbym takiego pacjenta. Przecież historia lubi się powtarzać

Ściemnij, że zgubiłeś kwity i za dwa tygodnie dostaniesz duplikat

Tak na moje oko już jesteś na przegranej pozycji...

Cytuj:

Poprostu zwlekaj z oddaniem prawka. Cofną Ci uprawnienia, ale dokument jeszcze będziesz miał

jakto cofna ? zle mnie zrozumiales . mialem tylko zatrzymane prawko na 6 miesiacy a teraz je odzyskam kwestia kilku dni.

Wiecie jakie pytania moga pasc podczas rozmowy zebym wiedzial na co sie porywam bo to moja 1 praca na tak dozym aucie i to jednak obowiazek itp

niemam dosw i tak powiedzialem ale i tak jestem zaproszony na rozmowe.

a prawo jazdy odbieram za 9 dni b c,e

ja na Twoim miejscu powiedział bym że zgubiłem portfel i tym samym prawo jazdy/czy zniszczyłem i są w trakcie wyrobienia i masz termin odbioru na X dzień ,
lepiej nie mówić według mnie że miałeś zabrane..

coś sciemnij o zagubieniu wiekszosc pracodawcow oszukuje z zarobkami to dlaczego ty masz nie sciemnić z prawkiem?

a moze wiarygodniej brzmi ze nie wyrabialem nowego blankietu po zrobieniu nowej kat bo niebyla mi np jeszcze potrzebna itp ?? wiem ze tak mozna , prawko odzyskam stare mam nadzieje ze nie bedzie pisac kiedy zostalo wyprodukowane lub odnowione.

a jesli ktos sie orientuje bo na necie rozne glupoty pisza , czy za wykroczenie bede karany ? mialem 500 grzywny i 6 miesiecy zatrzymane pj.

jesli mozeci napiszcie cos na co sie zgadzac na co nie i jakie min zarobki powinienem otrzymac jako kier bez dosw na kraj lub miedzynarodowke.

jeszcze jest opcja ze moge pokazac poprzednie pj z kat b i C ale jest uciete w rogu jakby byly wadpliwosci i ze czekam teraz na nowe tylko jest jeden problem bo chyba tylko wtedy ucinaja prawko kiedy wydaja nowe bo niemoga mi uciac prawka a potem kazac czekac az wyrobia nowe moze sie to wydac podejzane pracodawcy ;/
chyba lepiej ze zgubilem

jeżeli jesteś już w tej sytuacji, to jeżeli fakt zatrzymania prawa jazdy nie wyjdzie teraz, to jeżeli chcesz dłużej popracować w tej firmie wyjdzie później. jeśli pracodawca dowie się o tym, dodatkowo w rozmowie skłamałeś to możesz się pożegnać z pracą, a proszę pamiętać, że pracodawcy często komunikują się za sobą przed zatrdunieniem.

więc jeżeli chcesz być prawdomówny, to na pytanie o prawo jazdy odpowiedz: "nie mam przy sobie w tej chwili" i nic więcej.

nikt nie będzie Ci zarzucał kłamstwa. powiedziałeś prawdę, fakt że nie całą, ale zawsze prawdę.

swieta racja powiem "nie mam przy sobie w tej chwili" chyba ze powie zebym next dnia pokazal to musze powiedziec ze zgubilem niestety,z poprzednia szefowa mam dobry kontakt i nic zlego o mnie powiedziec nie moze a czy wyjdzie ze mialem zatrzymane prawko to jest szansa ale malo skoro konczy mi sie kara a wykroczeniem jest takze mandat itd wiec jesli odbiore to raczej sie nie dowie bo niz zlego nie robie.

wiadomo mozecie myslec ze jestem jakims alkocholikiem ze wsiadlem po ale na swoje usprawiedliwienie powiem ze pije 3 piwa w roku i niestety tego dnia wsiadlem za namowa i niestety tak wyszlo i napewno nigdy nie wypije zadnego piwa podczas jazdy a nawet sam z siebie bo mi to specjalnie nie smakuje

Nie mam przy sobie w tej chwili i jutro też nie będę miał.

Tak całkiem poważnie. Kto wie na kogo trafisz.
Może się zdarzyć tak, że jeśli ze spuszczoną głową powiesz "będę z panem szczery od początku, zabrali mi za 0.24 promila...", to pracodawca dostrzeże w Tobie dobrze rokującego, szczerego pracownika, ale to tylko teoria...

Cytuj:

... "...zabrali mi za 0.24 promila...", to pracodawca dostrzeże w Tobie dobrze rokującego, szczerego pracownika, ale to tylko teoria...

czyli takiego, który wczoraj miał 0,24, a rokującego na 0,48 jutro, pojutrze 0,96 - przy stałym postępie.

Cytuj:

Nie mam przy sobie w tej chwili i jutro też nie będę miał.

Tak całkiem poważnie. Kto wie na kogo trafisz.
Może się zdarzyć tak, że jeśli ze spuszczoną głową powiesz "będę z panem szczery od początku, zabrali mi za 0.24 promila...", to pracodawca dostrzeże w Tobie dobrze rokującego, szczerego pracownika, ale to tylko teoria...

Raczej przewrotnie:

Może się zdarzyć tak, że jeśli ze spuszczoną głową powiesz "będę z panem szczery od początku, zabrali mi za 0.24 promila...", to pracodawca dostrzeże w Tobie dobrze rokującego, początkującego alkoholika

Kamil-GSXR bez urazy.