Cytuj:
Cytuj:
Dodał bym możliwość skrócenia drugiej pauzy weekendowej do 24h.(...)
Takie rozwiązanie było by szczególnie korzystne dla osób jeżdżących w cyklach 3/1.
Ale niekorzystne dla innych, na przykład dla mnie
1. Zniósłbym oddawanie brakujących godzin ze skróconej pauzy tygodniowej.
2. Wprowadził możliwość odebrania regularnego odpoczynku tygodniowego w kabinie kierowcy, analogicznie do regulacji odpoczynku skróconego - to w zasadzie zalegalizowanie tego, co i tak już jest.
3. Wydłużył dopuszczalny czas jazdy ciągłej do 5 godzin, wydłużając jednocześnie pauzę z 45 min. do pełnej godziny - IMHO znaczne ułatwienie życia bez wpływu na bezpieczeństwo i zmęczenie kierowcy. Wystarczyłaby jedna, godzinna pauza (lub 2 dzielone wg poniższych zasad) na 10 godzin jazdy.
3a. Zmienił sposób dzielenia tej godzinnej pauzy: pauzę można by było podzielić na maksymalnie 2 części, z których żadna nie mogłaby być krótsza niż 15 min., obojętnie która. Oczywiście 2 części musiałyby dać minimum 60 min.
4. Zmienił możliwość dzielenia regularnego odpoczynku dobowego z 3+9 na 2+9 - często do tych 3 godzin brakuje dosłownie 15-20 minut. Przynajmniej w moim przypadku dużo częściej zdarzają się pauzy 2 - 2,5 godz. niż 3 i więcej.
5. Zwiększył dwutygodniowy czas jazdy do 100 godzin, gdzie w jednym tygodniu byłoby można jechać nie więcej niż 57 godzin (3x9 + 2x10). IMHO znaczne ułatwienie dla kierowców długodystansowych.
To jest to, co mi przyszło do głowy "na gorąco"; co ułatwiłoby *mi* pracę. Pewnie te zmiany spowodowałyby konieczność zmiany Ustawy o czasie pracy kierowców, ale nie mam jak teraz tego sprawdzić.
ad.1. Jak sobie wyobrażasz nie oddawanie godzin z pauz skróconych? Zabraknie ci godzin nawet pracy które są wymagane innymi przepisami np. kodeksu pracy.
ad.2. Ten zapis jest tylko kosmetyczny jak sam napisałeś i tak wszyscy robia takie pauzy - jak powiedział inspektor pauza musi być nawet w namiocie pod samochodem nikt tego nie sprawdzi.
ad.3. Dalsze ciągłe wydłużanie jazdy nie ma uzasadnienia w badaniach naukowych dotyczących sprawności organizmu.nie wiem ile masz lat ale sprawność motoryczna spada wraz z wiekiem.jak pojeździsz tak ze 30 lat jak ja coś bedziesz wiedział na ten temat.to samo z pauzą w przepisach są podane czasy pauz minimalne więc nic nie stoi na przeszkodzie byś kręcił pauzę po godzinie .
ad.4.wygląda na to że krótkie pauzy kręcisz pod załadunkami więc nie jest to pauza.
ad.5. zwiększenie czasu prowadzenia do 100 godzin przy podanych założeniach jest nierealne - przecież już teraz można jechać 56 godzin maksymalnie w jednym tygodniu to jak w drugim chcesz "dociągnąć" do tej setki pomijam to że możesz mieć max 6 okresów 24 godzinnych.
na zasadch przytoczonych przez ciebie kierowcy jeździli by "na okrągło" co nijak ma się do bezpieczeństwa.
w mojej ocenie zmiany, a właściwie prawidłowe stosowanie przepisów a szczególnie zapisu o sposobie wynagradzania nie z kilometra czy z wagi przewiezionego ładunku skutecznie by zagwarantowało zarówno właściwy odpoczynek jak i przyzwoite wynagrodzenie kierowcy.
jak jest wszyscy wiedzą albo znają to z opowiadań innych kierowców.
podobna sytuacja jest z zapisem o osobach mających przestrzegać przepisy rozp.561 - wielu z nich nie słyszało o takim akcie prawnym lub słyszało ale nie wiedzą że to ich czyli np. załadowców czy spedyytorów też dotyczy.choć uczciwie trzeba przyznać że są pozytywne wyjątki.
_________________
nie cytuję postów innych użytkowników