piszcie ile płaca spedycje za km/na miedzynarodówce 0,65 eur

taka stawka jest w van cargo , a wy za ile jeździcie gdzie i jak płacą, piszcie może to pomoże wybrać normalną spedycje a reszta niech padnie-to ma sens.

1,40eur/km



Pasi???

[quote="Mr.X"]1,40eur/km chyba 0,40eur pasi

Cytuj:

Cytuj:

1,40eur/km chyba 0,40eur pasi

Chyba nie zrozumiałeś tego postu. Co ci to pomoże że ktoś ci napisze ile ma za km.
0.40 euro to jest 1.60zł jak byś kursu walut nie znał.

Cytuj:

Cytuj:

Cytuj:

1,40eur/km chyba 0,40eur pasi

Chyba nie zrozumiałeś tego postu. Co ci to pomoże że ktoś ci napisze ile ma za km.
0.40 euro to jest 1.60zł jak byś kursu walut nie znał.

No polemizował bym na ten temat iż kurs wynosi na dzień dzisiejszy 1EUR-3.9421zł Żartuje oczywiście

A autor tematu chyba ma własną spedycje i chce się dowiedzieć o ile jeszcze obciąć za 1km;P

PS SMB zmień awatar bo omal zawału teraz nie dostałem

sam sie go boje

Wracając do tematu 0.65 ojro też szału nie robi.

Najlepiej i najprościej wstawić auta do spedycji, wsadzić ręce w kieszeń, BMW w leasing a później płakać że masz 0,65 EUR za km.

A może na własna rękę poszukać klientów - i to bezpośrednich i zacząć jeździć za normalną kasę.
Jeśli masz 0,65 eur na "międzynarodówce" jak to ująłeś to gratulacje, wiesz choć w jakie części europy za ile się jeździ? - bo za jeden kierunek 0,65 kółko wcale nie jest złe (np. Litwa, łotwa) ale za inny (Austria, Anglia) to dramatycznie nisko. Sytuacja na rynku transportowym jest dynamiczna - jeśli wierzysz w każdą bajkę którą sprzeda Ci spedycja to możesz pomału zwijać byznes

Ja nie mam ciężarówek w spedycji bo w ogóle ich nie mam

Cytuj:

Ja nie mam ciężarówek w spedycji bo w ogóle ich nie mam

A na parkingu to nie masz? Czemu kłamiesz.

ale to nie moje

Podobnie przy holowaniach zleconych z ubezpieczalni - jedna daje na małe auto 6 zł z hakiem za ładowany i 5 z groszami pusty - na duże auto ta sama stawka + jakieś tam dodatki (to cena za kilometr + za załadunek dodatek ) a inna na duże auto daje 1,80 ładowany a 1,60 pusty...

rozbieżności są ogromne

koledzy poprawcie mi jak się mylę, ale kojarzę że jakieś 4/5 lat temu czytałem na forach jak ludzie narzekali że mają po euro z groszami za km, a teraz 0.65E ?!
przecież to chore, wszystko podrożało a taka stawka?!

Tak jak pisze Fuller, wierzyć mi się nie chce że ktoś za tyle jeździ, mój ojciec za trasy po PL woła więcej przy tonażu 40 ton DMC, naprawdę coraz mniej się dziwię że przewoźnicy ze starej UE mają dość Polskich ciężarówek, jak kutwa olek ludzie mają z tego żyć

nie ma się co dziwić że Unia czyli Niemcy-Francja narzucają co raz to nowe opłaty, podatki, i tak tłuką polskich przewoźników, bo niszczą ich transport!
ciekawe co by Polacy mówili jak by ruskie jeździli po PL za grosze i wypierali by nas z rynku dampingową stawką

ciekawe kiedy to wkońcu pier...

coś mi się wydaje że za jakiś czas może być tak jak w stanach że na rynku będą tylko olbrzymie korporacje (które mogą walczyć o stawki bo mają siłę , upusty u producentów aut, tańsze paliwo itp itd)
i "firmy" jednoosobowe
a firemki które mają kilka rupieci , nie stać ich na zakup nowych aut (tańszych w opłatach) zamkną interesy bo nie będzie dla nich opłacalny transport.

Dajcie ruskim z pół roku i zaczną jeździć.

Freja daje 0.80euro z całym swoim zestawem

0,65 * 4zł = 2,6zł, a przy wahaniach kursu euro dużo poniżej.
2,5zł za km dostaniesz w pierwszej lepszej spedycji na kraju, więc nie wiem gdzie logika dawania na międzynarodówce za tyle, jak już na kraju ta stawka jest poniżej opłacalności....

Zacznijmy od tego czy on ma ten samochód w spedycji, czy może gdzieś usłyszał i coś przekręcił.

nie wiem jakie stawki w PL obowiązują na krajówce, jakie na międzynarodówce ale to co tu czytam powala mnie na kolana, po prostu nie chce mi się wierzyć, że ktoś kto ponosi wszelkie koszty utrzymania taboru (paliwo, podatki, płace, eksploatacja samochodu, opłaty drogowe) i schodzi do tak niskiego poziomu, chyba, że praca dla samej pracy i czerpania przyjemności z jazdy.
Pracując za granicą, nie interesując się kosztami utrzymania taboru w ruchu, przeliczając wynagrodzenie na ilość przejechanych kilometrów, w firmach których znam stawka dla samego kierowcy wynosi od 0.20E do 0,35e za km. pomijam takie molochy jak Heisterkamp czy Holenderski Vos. Więc jaki sens mieć własne auto, naczepę, i problemy?

Dokladnie tak jak badys pisze,rozumiem ze niektore koszta zwiazane z prowadzeniem dzialalnosci sa nizsze w Polsce,ale cena ropy nie jest wiele nizsza wiec nie ma tez sie co dziwic ze wyplaty sa jakie sa u polskich przewoznikow.