Autor
Wiadomość
Post Wysłano: 02 cze 2011, 19:12

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 20 maja 2011, 8:12
Posty: 18
Samochód: zależy co żona pozwoli zwiąść :)

Witam,
panowie i panie (jeśli takowe są) mam takie pytanie otóż, od pewnego czasu zatrudniam kilku kierowców którzy wcześniej jeździli Volvo FH i cały czas mi marudzą, że Scania mu do pięt nie dorasta, że silnik, napęd, kabina im nie pasuje. Ogólnie to "stara gwardia" z firmy jest zadowolona ze skakanek i bardzo je sobie chwalą, jednak owi kierowcy są bardzo doświadczeni i nie chciałbym ich stracić, dlatego teraz gdy jestem postawiony przed przymusem wymiany części floty (Euro3) zastanawiam się właśnie czy nie "przesadzić" ich ze skakanek na volviaki. :|
Ze Scanii jestem zadowolony i sercem stoję za nią, jednak rozum podpowiada Volvo aby zachować owych driverów.
Volvo jest cięższe a w moim przypadku masa ciągnika to ważny argument, a lżejszych naczep puki co nie ma na rynku, poza Benalu jednak ta cenowo jest nieprzystępna.
Chodzi mi o model Scania R480 CR19T Opticruiser i Volvo FH13 460 Globetrotter XXL I-shift
oba to ciągniki siodłowe :] pozostałe dane nie są potrzebne do porównania, choć w sumie z tyłu mam miechy w ciągnikach


Ostatnio zmieniony 02 cze 2011, 21:21 przez T-rex, łącznie zmieniany 1 raz.

Post Wysłano: 02 cze 2011, 19:29
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 13 maja 2008, 22:32
Posty: 1482
GG: 6330420
Samochód: CLK Black Series
Lokalizacja: Warszawa

Ale co chcesz porównywać?
Na pewno w Volvo masz lepsze zawieszenie kabiny, tylne zawieszenie na pełnej poduszce a nie jak w Scanii na pólresorach.

_________________
Cichanos und Gibon Internationale Spedition u. Logistik GmbH & Co. KG, Hamburg (D) member.


Post Wysłano: 02 cze 2011, 19:35

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 20 maja 2011, 8:12
Posty: 18
Samochód: zależy co żona pozwoli zwiąść :)

komfort ale to wiadomo, rzecz względna
niezawodność, w dzisiejszych czasach to też loteria, bo nawet najlepszy sprzęt może się popsuć przed przybyciem na bazę.
Akurat napisałem że skakanka ma miechy z tyłu :D
Najbardziej interesuje mnie spalanie przy DMC 40t ( tylko proszę podawać na jakiej trasie i topografię)
Dodatkowo interesowało by mnie tłumienie drgań oddziaływających na kierowcę, bo to główny element zmęczenia.
Możesz wyjaśnić w czym ma lepsze? Jeździłeś tymi maszynami? Możesz coś więcej dodać?


Post Wysłano: 02 cze 2011, 19:54
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 13 maja 2008, 22:32
Posty: 1482
GG: 6330420
Samochód: CLK Black Series
Lokalizacja: Warszawa

Za kierownicą jeździłem tylko Volvo FH ale to śmieszne km. Możesz mnie teraz wyśmiać ale doświadczenie mam z "prawego fotela" i polibudy parkingowej. Z własnych obserwacji mogę powiedzieć, że Volvo jest dużo stabilniejsze ze względu na rozwiązanie tylnego zawieszenia. Wujo ma kilka FH '99-'01 oraz 1 sztukę z '05 460 mocy w automacie. Kierowcy bardzo sobie chwalą Volvo za komfort z jazdy. Wujek chwali za jego niezniszczalność. Znajomy handlujący samochodami do pewnego momentu uważał tylko Scanię. Tak było do kiedy przejechał się Volvo. Jak często robisz zawieszenie kabiny? Raz na rok, raz na dwa lata? W Volvo te części są nieśmiertelne. Na pewno kabina jest mniejsza jak CR19TL, ale odwdzięcza się wysoką kulturą amortyzacji oraz komfortem podróżowania, a szczególnie w wersji zawieszonej na poduszce. Volvo wujka D12D E3 460 z I-Shift'em z softem FEC na zachodzie pod cysterną spala 31-33L. Podobno D13A i kolejne generacje są ciut oszczędniejsze. Na pewno super rozwiązaniem jest ta skrzynia automatyczna. Samochód ma coś około 450tys km i na razie zero niepokojących objawów zmęczenia. Jedynie był wymieniany zawór poziomowania poduszek tylnej osi i on miał wpływ na "odbicia" owej skrzyni. Link do auta masz w moim podpisie. Niech więcej powiedzą ludzie bardziej siedzący w tych samochodach.

_________________
Cichanos und Gibon Internationale Spedition u. Logistik GmbH & Co. KG, Hamburg (D) member.


Post Wysłano: 02 cze 2011, 20:07
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 14 mar 2005, 15:22
Posty: 7217
Samochód: MAN TGA 26.480 5 STAR BOOGIE
Lokalizacja: GDYNIA

Poczekamy i zobaczymy kiedy będziesz robił zawieszenie kabiny w volvie, zwłaszcza jak pojeździsz na wschód

_________________
MAN TGA 26.480 XXL 5 STAR BOOGIE

Filmy z tras


Post Wysłano: 02 cze 2011, 20:12
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 13 maja 2008, 22:32
Posty: 1482
GG: 6330420
Samochód: CLK Black Series
Lokalizacja: Warszawa

Cytuj:
Poczekamy i zobaczymy kiedy będziesz robił zawieszenie kabiny w volvie, zwłaszcza jak pojeździsz na wschód
7 jeździ po kraju pod wywrotkami więc wiadomo jakie są nawierzchnie :) Raptem od 2003r wymieniona jedna poduszka i sprężyna, w dziadkach F12 o których tutaj nie wspominałem raz był wymieniany tylni komplet w Globku (poduszko-amortyzator).

_________________
Cichanos und Gibon Internationale Spedition u. Logistik GmbH & Co. KG, Hamburg (D) member.


Post Wysłano: 02 cze 2011, 20:17
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 14 mar 2005, 15:22
Posty: 7217
Samochód: MAN TGA 26.480 5 STAR BOOGIE
Lokalizacja: GDYNIA

To ja dwa razy robiłem w fh drążek wywrotu te tulejki i raz gumy te co trzymają kabinę i razem z drążkiem. Kabina na poduszkach

_________________
MAN TGA 26.480 XXL 5 STAR BOOGIE

Filmy z tras


Post Wysłano: 02 cze 2011, 20:38
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 20 sty 2011, 14:24
Posty: 352
GG: 4128224
Samochód: Peugeot 508/MAZDA 2
Lokalizacja: CARLISLE GB/Blatyre SC/Aberdeen SC

witam pracuje juz od ladnych kilku lat w servisie i 1 ( slownie jeden raz ) remont zawieszenia kabiny w fm 12 2002
porownan moze bys sporo zalezy co wazne ekonomiczne zdecydowanie VOLVO ponad to
volva sa cichsze w srodku i bardziej trzymaja sie drogi ( lepsze czucie przez kierwce) maja lepsze skrzynie i zdecydowanie lepsze spalanie i nieboo lepsze silniki porownujac awaryjnosc np glowic ( co nie oznacza ze wogole sie nie psuja wtedy bylbym glodowal :D) czeste usterki scanii to mosty , krzyzaki na wale i glowice w volvo elektryka ( szczegolnie pod kabina ) a uklady hamulcowe sa takie same ( knorr-bremse z kilkoma zaworami \Wabco notabene produkcji polskiej) roznieca w hamulcach jest taka ze w scaniach strasznie pekaja tarcze szczgoolnie przednie a w volvo pelne tarcze sa niezniszczalne ( do pewnego poziomu )

ceny czesci zamiennych nowych i uzywek porownywalne ( czytaj bardzo drogo w obu przypadkach)

scanie sa zdecydowanie czesciej wybierane przez kierowcow niewlascicieli ze wzgledu wlasnie na wygode i wielkosc kabiny i prosta obsluge ( :D tachografu w starych modelach i ukladu zasilania paliwem w nowych.... poczytajcie pomiedzy wierszami...)
w volvo niestety wlasciciel moze sprawdzic wszystko do pierwszego kilometra wstecz, kabina mniejsza mniejsze lozka i mniej schowkow, mniejsze kolo kierownicy i inne przelozenie mniejszy promien skretu

duzo by wymieniac roznic i podobienstw wiele
ja mam wrazenie ze starsi kierowcy wola nowe volva a mlodsi nowe scanie
tyle z moich obserwacji
pozdrowienia

_________________
I ZYCIE SIE TOCZY DALEJ ...


Post Wysłano: 02 cze 2011, 20:45

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 20 maja 2011, 8:12
Posty: 18
Samochód: zależy co żona pozwoli zwiąść :)

wielkie dzięki o tego typu informacje mi chodziło
choć do kilku rzeczy mam odmienne zdanie, szczególnie spalanie, właśnie w volvo mnie najbardziej obawia, bo słyszałem od znajomych że lubią sobie chlapnąć.
jeszcze jakbyś wyjaśnił w czym i-shift jest lepszy od opti byłbym wdzięczny
Dzięki i czekam na kolejne opinie :D


Post Wysłano: 02 cze 2011, 20:50
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 20 sty 2011, 14:24
Posty: 352
GG: 4128224
Samochód: Peugeot 508/MAZDA 2
Lokalizacja: CARLISLE GB/Blatyre SC/Aberdeen SC

opti to automat lub polautomat w zaleznosci od wersji ( z pedalem sprzegla lub bez ) a Ishift to skrzynia manualna z automatycznym wybierakiem (pneumatycznym sterowanym elektronicznie ...... bez watpienia najlepsza skrzynia na rynku nawet dziecko potrafiloby jezdzic na dlugich trasach - glownie autostrady mialem kilka Volvo fh z ISHIFT o przebiegasz 1.3 - 1.6 mln km na jednym sprzegle !!! )

_________________
I ZYCIE SIE TOCZY DALEJ ...


Post Wysłano: 02 cze 2011, 21:03

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 05 gru 2010, 17:24
Posty: 6010
Samochód: Volvo FH

Ja jeszcze dodam, że volvo wcale nie pali dużo. Pod wywrotką (jazda w koło komina, masa, kruszywa, grysy ładowny ok 60%, ładunek 26 - 30t) wychodzi w 34 - 35.
W zimie woziliśmy na Rzeszów to bywało i 28 - 29l/100km (droga niezła, 27 ton, powrót pusto).

Co do awaryjności, to wiązka często się przeciera, zdarzają się wycieki oleju z bloku, szczególnie tam gdzie wiązka wchodzi. Generalnie nic poważnego.


Muszę powiedzieć, że Scaniami nie jeździłem wogule, ale jakoś mnie nie ciągnie. Volvo jest ciche, płynie po drodze i się nie psuje zbytnio, i wymiata w górę prawie wszystko.

Kabinka może i trochę ciasna, za to są schowki, w scanii to tylko muchy mają się gdzie ganiać.


Generalnie to raczej Volvo bym wybrał.

Aha, i unikał bym autmatów. Sprzęgło w manulalu zrobisz za 3200 netto, a w automacie coś koło 7000. Oczyście automat to komfort, ale jak juz się zacznie sypać (a zacznie wierz mi), to koszty są kolosalne (tylko serwis) i jest gro usterek za które autoryzowany serwis nie wie jak się zabrać. A Ty płacisz za każdą godzinę i każdą nieudaną diagnozę + klamoty.

_________________
Naczelny Prywaciarz WC :).

Kania to ch uuu j!!! 8)


Post Wysłano: 02 cze 2011, 21:05

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 20 maja 2011, 8:12
Posty: 18
Samochód: zależy co żona pozwoli zwiąść :)

z tego co się dowiedziałem w scanii i autopsji swojej to opti jest mechanikiem z nabudowanym systemem do półautomatycznej lub automatycznej zmiany biegów, ale mniejsza o to.

A jak ze schowkami w volvo? bo jakby nie patrzeć skośna przednia szyba je ogranicza, zmieści się w nich kuchenka mikrofalowa? bo zdaje się, że na środku "nadszybia" jest luka zamiast dużego schowka :shock:
Edit:
akurat w Scanii kierowcy się "pakują" bez problemu i schowków im nie zbywa, czego obawiam sie z Volvo
wymienię atuty dla których jestem bardziej za Gryfem:
-masa- przy tej samej konfiguracji jest mniejsza o 340kg
-serwis- własny już opanował skakanki, volvo będzie musiał się "uczyć"
-dealer- jakby nie patrzeć to już n-ty pojazd więc upust będzie większy, to samo z serwisem, wiem że mogę na niego liczyć i wiem na co go stać


Ostatnio zmieniony 02 cze 2011, 21:19 przez T-rex, łącznie zmieniany 1 raz.

Post Wysłano: 02 cze 2011, 21:18
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 20 sty 2011, 14:24
Posty: 352
GG: 4128224
Samochód: Peugeot 508/MAZDA 2
Lokalizacja: CARLISLE GB/Blatyre SC/Aberdeen SC

http://pdfviewer.volvotrucks.com/Long_H ... flash.html
http://pdfviewer.volvotrucks.com/Produc ... flash.html
my montujemy mikrofale w gornej tylnej szafce za plecami pasazera
a lodowko-zamrazarki w srodkowej czesci pod lozkiem
a co opti to masz racje


http://www.scania.pl/Images/P09902PL%20 ... 153872.pdf

nie grzebalem jeszcze we wnetrzach nowej skrzyni scanii znam z opowiesci sasiedniego servisu :(

_________________
I ZYCIE SIE TOCZY DALEJ ...


Post Wysłano: 02 cze 2011, 21:22
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 09 sie 2010, 11:43
Posty: 181
GG: 24570715

Jeżeli zależy ci na komforcie dla kierowcy to może warto poszukać pod gwiazdą ;)

Opti ze sprzęgłem nie różni sie prawie wcale od manuala w budowie, ale wolno zmienia biegi i nie raz trzeba mieć cierpliwość.

Z tego co można wyczytać na forum to nowe Volva to tanteda, widać chińskie rączki.


Post Wysłano: 02 cze 2011, 21:26

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 20 maja 2011, 8:12
Posty: 18
Samochód: zależy co żona pozwoli zwiąść :)

nie, jedynie te dwa ciągniki wchodzą w grę :D
Scania dla firmy i Volvo aby zachować kierowcę
lodówka to obecnie chyba standard bo nie wyobrażam sobie aby mieć ciągnik z największą kabiną i nie mieć lodówki :shock:
dzięki foldery mam :>


Post Wysłano: 03 cze 2011, 0:45
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 17 lip 2005, 16:35
Posty: 1122
Lokalizacja: Parczew

Cytuj:
nie, jedynie te dwa ciągniki wchodzą w grę :D
Scania dla firmy i Volvo aby zachować kierowcę
lodówka to obecnie chyba standard bo nie wyobrażam sobie aby mieć ciągnik z największą kabiną i nie mieć lodówki :shock:
dzięki foldery mam :>
Standardowo FH posiada sporą lodówkę w prawym zewnętrznym schowku. Plus wielka pojemność, minus brak dostępu do lodówki wewnątrz. W XL za dopłatą można zamontować lodówkę w schowkach nad górnym łóżkiem lub pod dolnym łóżkiem. Wady mniejsza pojemność niż lodówka montowana standardowo, zalety dostęp od wewnątrz. Co do schowków. Wprawdzie nowym FH (poliftowym) nie było dane mi jeździć, ale tyle schowki w XL montowane nad górnym łóżkiem są wielkie. Kierowcy swobodnie się w nie zapakują. Schowki nad szybą czołową nie są wielkie, ale wjedzie do nich jakiś garnuszek, papiery, dokumenty i chleb :D a nawet kilka . Silniki, mój tato latał 440 i 480. Oba motory są cholernie żwawe. Wiadome 480 ciągnęła ze sporym impetem a 440 jest również dbd jak na swoją moc. W firmie jest ponad 15 poliftowych FH 460 i kierowcy chwalą ten motor jeśli idzie o spalanie i moc. Jest dużo cichszy jak D13A oraz ekonomiczniejszy. Ojca D13A z ładunkiem 22 tony np. do Moskwy spala ok 29 litrów. Father przyzwyczaił się do FH (od kilkunastu lat jeździ tymi autami) i je doskonale wyczuł stąd takie spalanie. O komforcie jazy w zasadzie powiedziane zostało wyżej. Atutem FH jest już dobrej jakości standardowy zestaw audio. Gra naprawdę przyzwoicie. Co do nowych FH (liftowych) to niestety sporo części robionych jest w Chinach stąd często np. słyszy się o nieszczelnych drzwiach przez, które leci woda :evil: . Nie wiem czy to wada produkcyjna, czy obarczono nimi jakąś serię, ale u nas już kilka nowych FH miało problemy z katalizatorami. O wadach poczytasz w tym wątku, mniej więcej od połowy 5 strony:
viewtopic.php?f=9&t=28623&start=80

_________________
umarła we mnie wiara, nadzieja
EEV 460
Volvo at night


Ostatnio zmieniony 03 cze 2011, 10:30 przez Levuss, łącznie zmieniany 1 raz.

Post Wysłano: 03 cze 2011, 7:23
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 20 sty 2011, 14:24
Posty: 352
GG: 4128224
Samochód: Peugeot 508/MAZDA 2
Lokalizacja: CARLISLE GB/Blatyre SC/Aberdeen SC

kilka wyjasnien od "kuchni" jak wiadomo kazda firma motoryzacyjna probuje zwiekszyc swoje zyski zamawiajac np komponenty u tanszego dostawcy i ....niestety najczesciej odbija sie to na jakosci, przykladow wiele samochody osobowe mercedesa czy Vw szczegolnie wesje silnikow 2.0 tdi dsg dokladnie tak samo stalo sie z VOLVO przelaczniki elektroniczne z malezji czy indonezji to w 25% szrot po kilku tys i wymienia sie na nowe ...o dziwo juz portugalskie, jakby nie bylo te wytrzymuja przez nastepne kilkaset tys km, podobnie sprawa ma sie z elektronicznymi czujnikami wysprzeglikow, czy slynne juz sterowniki cisnienia pompa AdBLue ( notabene dostarczane do montazu jako gotowe kmponenty przez niemieckiego BOSHa ale skladane w ....INDIACH neistety fabryka ma ponoc kilka milionow komponentow na skladzie i nie wyrzuci ich do kosza naprawy robione sa na biezaco WYLACZNIE JAK WYSTAPI AWARIA ( wyjatki stanowia sprawy bezpieczenstwa wtedy wzyawa sie do servisu od reki na wymiane wadliwego komponentu ) ciekawostka znana wylacznie servisantom sa biuletyny kampanii gwarancyjnych ktore informuja o znalezionych usterkach i mozliwosci spodzieawania sie ich w nowych autach i tutaj jakie zdziwienie ze najwiecej usterek na nowych autach jest NA RYNKU ROSYJSKIM... gdzyz te auta maja 65% komponentow z dalekiego wschodu a njmniej w SZWEDZKICH, NIEMIECKICH , BELGIJSKICH, ANGIELSKICH I FRANCUSKICH

najczestszymi w tej chwili usterkami D13A i D13C sa nieszczelne luski wtryskiwaczy ( ktore kazdorazowo sa robione nieodplatnie) z powodu wadliwego skladu materialu komponentu i niedostosowanej sily nacisku klamry wtrysku, est tez wadliwa seria chlodnic pekajaca u podstawy ( wada materialowa dostawcy komponentu ) i najwieksza bolaczka systemu AdBlue euro 5 katalizatory ...niestety woda ( najczesciej kranowa w adblue wytraca kamien i jak w czajniku po kilkunastu tys kilometrow kamien osadza sie na porcelance i dlokuje calkowicie katalizator i jedyna co mozna zrobic to go wymienic

co do nieszczelnosci drzwi to spotaklem sie z tym problemem w kabinach z kerownica po lewej stronie ( tak jak w polsce ) w kilku ( o dziwo wersje kabin rosyjskich !!!! a nie ma tego problemy np w szewdzkich czy RHD angielskie wersje natomiast dosc czeso sa przecieki na gornej
czesci neonu ( uszczelka zbyt krotka i sie to wymienia niestet)
KAZDA FORMA MA SWOJE PROBLEMY TAK JAK NP SCANIA Z GLOWICAMI W V8 I TURBINAMI
generalnie zauwazylem ze od jakichs 11 miesiecy zamienniki z magazynu centralnego w GENT belgia dostajemy juz duuuuzo mniej hinduskich a coraz wiecej europejskich z polski :D czech wegier i portugalii

ZYCZE UDANYCH KILOMETROW W NOWYCH VOLVACHI ODRADZAM MODELE MONTOWANE NA WSCHOD OD WISLY !!!!

pozdrowienia

_________________
I ZYCIE SIE TOCZY DALEJ ...


Post Wysłano: 03 cze 2011, 9:03
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 17 lip 2005, 16:35
Posty: 1122
Lokalizacja: Parczew

tszpak mam nadzieję, że to co piszesz nie jest podyktowane związkiem marketingowym z Volvo. Ja te opowieści słyszałem w serwisie Gala Auto w Woskrzenicach, który notabene niestety dobry nie jest :(:( w porównaniu z usługami serwisu w Kutnie to kuleje i to nie na jedną nogę a na obydwie. Oby Volvo poszło po rozum do głowy i podniosło swoją jakość, z której niegdyś słynęło.

_________________
umarła we mnie wiara, nadzieja
EEV 460
Volvo at night


Post Wysłano: 03 cze 2011, 9:10

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 20 maja 2011, 8:12
Posty: 18
Samochód: zależy co żona pozwoli zwiąść :)

tszpak
tak czytam i mam wątpliwości teraz co do FH coraz większe :(
nie wiem czy dobrze zrozumiałem, w RP też są wersje na rynek rosyjski? :shock:
Levuss
te 29l to dobry winik ale dolicz AdBlue i już się robi sporo kaski na 100km na wachę :?
dobra dziś jadę jeszcze do dealerów będę uzgadniał szczegóły, wieczorem dam znać :D ile chcą ze mnie zedrzeć :(

Edit:
byłem u dealerow i szczerze po dzisiejszym dniu to na 90% Scania, jakby nie patrzeć Volvo ma nadwagę i jest droższe sporo droższe :twisted: , jeszcze dokładnie muszę to przedyskutować z kierowcami, bo jak uprą się, że only volvo to raczej się rozejdziemy, no chyba że pójdą na układ :> skoro volvo pali mało co mniej niż skakanka, a jeszcze mocznik trzeba kupić do niego więc koszt paliwa jest większy, dodatkowo masa jest większa to ładunku przewiezie mniej. Także albo skakanka albo niższa płaca bo przecież dokładać do nich nie będę :D ostatecznie będę szukać nowych kierowców :( na szczęście tych jest dużo, ale znaleźć dobrego to już gorzej


Post Wysłano: 03 cze 2011, 18:17

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 05 gru 2010, 17:24
Posty: 6010
Samochód: Volvo FH

Tak czytam co Ty wypisujesz i trochę mnie dziwi, że masz kierowców którzy będą jeździć tylko volvami, bo jak kupisz scanię to się zwolnią.

Jeśli ja był bym takim kiero, to jeśli szef chciał by mi kupić nową Scanię to wierz mi, nie dyskutował bym z nim.
A jeśli jeszcze warunki pracy i płacy były by ok, to czego chcieć więcej?


Tak wogule, to coś mnie tu prowokacją zalatuje, z każdą chwilą coraz silniej.

_________________
Naczelny Prywaciarz WC :).

Kania to ch uuu j!!! 8)


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 32 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: