Autor
Wiadomość
Post Wysłano: 03 cze 2011, 19:42
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 24 maja 2010, 15:11
Posty: 176
GG: 6760669
Lokalizacja: Kraków

witam. jest szansa że dostanę pracą na międzynarodówce na chłodni. czy macie jakieś rozsądne, życiowe rady co do takiej pracy, tzn międzynarodówka i jazda z chłodnią? oczekuję przede wszystkim odpowiedzi doświadczonych trakerów którzy już śmigali z lodówką :)


Post Wysłano: 04 cze 2011, 11:13
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 11 gru 2009, 15:21
Posty: 56
GG: 0
Samochód: Scania R420
Lokalizacja: Giebułtów-Bolesławiec

Cytuj:
witam. jest szansa że dostanę pracą na międzynarodówce na chłodni. czy macie jakieś rozsądne, życiowe rady co do takiej pracy, tzn międzynarodówka i jazda z chłodnią? oczekuję przede wszystkim odpowiedzi doświadczonych trakerów którzy już śmigali z lodówką :)

Będziesz musiał się kolego przyzwyczaić do tego,że będzie się co jakiś czas włączać i w ni cholere nie idzie zasnąć:D Oczywiście jest to kwestia przyzwyczajenia :) pozdrawiam


Post Wysłano: 04 cze 2011, 11:20
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 04 gru 2005, 20:01
Posty: 2604
Samochód: Szybki
Lokalizacja: Szczecin

Cytuj:
Będziesz musiał się kolego przyzwyczaić do tego,że będzie się co jakiś czas włączać i w ni cholere nie idzie zasnąć:D Oczywiście jest to kwestia przyzwyczajenia :) pozdrawiam
Gadanie, jak staniesz i się położysz zmęczony to nic nie jest w stanie Cię obudzić, a po 2 nocach już nawet nie słyszysz ;)

Jeśli to hakówka to musisz jeździć uważnie i unikać szybkich wejść w zakręty (czasami przesadnie wolno) i szarpania autem, bo z tuszami nie ma żartów i naprawdę bardzo łatwo jest to przewrócić. Jeśli nie to uważasz na temperaturę i nic nie ma prawa się stać, nawet nie zabezpieczasz towaru (pomijając tyczkę rozporową)...

_________________
Przyłożenie zewnętrznego silnego magnesu do czujnika ruchu (impulsatora) zamontowanego przy skrzyni biegów skutkuje wyrównaniem pola elektromagnetycznego w cewce nadajnika, a w rezultacie prowadzi do tego, że tachograf otrzymuje sygnał odpowiedni dla pojazdu nieruchomego.


Post Wysłano: 04 cze 2011, 11:45
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 11 gru 2009, 15:21
Posty: 56
GG: 0
Samochód: Scania R420
Lokalizacja: Giebułtów-Bolesławiec

Cytuj:
Cytuj:
Będziesz musiał się kolego przyzwyczaić do tego,że będzie się co jakiś czas włączać i w ni cholere nie idzie zasnąć:D Oczywiście jest to kwestia przyzwyczajenia :) pozdrawiam
Gadanie, jak staniesz i się położysz zmęczony to nic nie jest w stanie Cię obudzić, a po 2 nocach już nawet nie słyszysz ;)

W sumie kolego masz racje ;)


Post Wysłano: 04 cze 2011, 14:01
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 02 kwie 2006, 15:36
Posty: 3199
GG: 997
Samochód: 1948
Lokalizacja: CG

Termometr sobie spraw. Uważaj na wage.
Stawaj jeśli to możliwe gdzieś z boku , żeby nie wk...nerwować innych tirowców. I nastaw się na możliwość jazdy pod "super" adresy.

_________________
Wodociągi Kieleckie w sposób wzorcowy usuwają awarie, w sposób błyskawiczny. Jesteśmy w czołówce krajowej, a nawet światowej. Liczba awarii z roku na rok maleje.


Post Wysłano: 05 cze 2011, 0:23
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 27 gru 2008, 21:41
Posty: 349
GG: 997
Samochód: służbowy

dwa razy sprawdzić zanim raz ustawisz temperaturę

mierzyć temperaturę towaru przed załadunkiem jeżeli różni się od zadanej wpisywać ją w CMR , przy dużych różnicach kontaktować się ze spedytorem.
Uważać aby nie ugotować towaru :lol:
Myć dokładnie po transporcie świeżego mięsa.

_________________
Lubię SCANIĘ - jeżdżę VOLVO ale naprawdę uwielbiam - ACTROSY - wyprzedzać
. . .161DT300. . . . . . . . . . . . . .161ETZ300. . . . . . . . . . . . . .161OD300. . .

zabrali mi VOLVO dostałem "ROBURA" teraz mnie wszyscy wyprzedzają


Post Wysłano: 05 cze 2011, 0:25
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 05 gru 2007, 15:56
Posty: 842
GG: 7415311
Samochód: Mercedes Benz S124
Lokalizacja: Łobez!/Lębork

Z moich doświadczeń:
- częste samodzielne załadunki i rozładunki - częściej [wycenzurowano] ale zdarzy się, że w zamian za trochę gimnastyki dostaniesz jakieś fanty (owoce, warzywa, ryby, proszki, bułki czy co tam będziesz akurat ładował/rozładowywał).
- marudzenie innych "tirowców", że im burczy agregat - staram się stawać z dala, lub w odwrotną stronę niż inni o ile to możliwe, a jak już nie ma miejsca np. na A2 w D to staję w pierwszym wolnym miejscu i mówi się trudno - uważać jednak trzeba bo zdarzają się pacany co wyłączą Ci agregat i problem może z tego być ogromny.
- zabezpieczać niby nie musisz ale zdarza się, że trzeba pokombinować jak co ułożyć i zabezpieczyć tylko tym co masz (2-4 tyczki, palety) by się nie posypało na pierwszym zakręcie.
- uwaga na wagę - zdarza się czasem spora różnica pomiędzy tym co masz w papierach a faktyczną wagą całości np. świeża ryba obłożona lodem.
- jeśli zima i np. Skandynawia to zdarzają się problemy z pracą agregatu bo zamarza paliwo w przewodach, filtrze itp - podstawy mechaniki, jakieś narzędzia, cierpliwość i ogarnięcie się przyda.
- ogólnie trzeba się zaznajomić z obsługą agregatu, pamiętać o nim i o tym do czego służy i jak działa oraz wymusić na pracodawcy by wyposażył nas w listę kodów błędów agregatu
- musisz opanować podjazdy pod rampę tyłem bo bez tego ta robota będzie dla Ciebie katorgą ale jak już wejdzie w krew to im ciaśniej tym łatwiej :) - metoda tylko jedna, spokojnie ćwiczyć, ćwiczyć, jeszcze raz ćwiczyć a przy tym myśleć!
- zdarza się, że trzeba pilnować 1. załadunków by towar był dobrze ułożony a agregat odpowiednio i równomiernie schładzał jego całość 2. rozładunków bo kradną i potrafią bzdury w cmr'ach wpisywać (że towar uszkodzony, że temp. nie taka, że palety połamane) poza tym patrz post wyżej by Badys
- mycie samodzielne po rozładunkach/przed załadunkiem - komentarz zbędny

Reszta, jak koledzy wyżej. Mam nadzieję, że pomogłem a nie przeraziłem.

_________________
Volvo FH13 500 2016; Volvo FH16 6x2 470 1998; LE "Royal"
Mercedes Benz S124 220TE 1993
ex: JELCZ XF 105 SSC 460 2008; MAN TGX 18.440 2008; Volvo FH16 540 4x2 2007; Volvo FH13 480 6x2 2007; Mercedes Benz Actros MPII 2007;


Post Wysłano: 05 cze 2011, 11:24
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 23 sty 2011, 23:01
Posty: 296
Samochód: Scania 94 260
Lokalizacja: Ostrów Wlkp

Z racji tego że większość samochodów jakimi jeździmy to chłodnie więc też dam Ci parę rad:

- Miej na uwadze książeczkę dezynfekcji pojazdu,bo często jest tak że jak nie masz podbitej to Ci nie zabiorą towaru...

- Kontroluj temperaturę na aucie,czasem jeśli towar będzie za mocno "schłodzony" też Ci nie przyjmą

- Niestety tak jak jeden kolega napisał wcześniej często zdarzają się rozładunki abo załadunki samodzielne

- Pamiętaj żeby zwracać uwagę na agregat,i nawet nie wsiadaj gdzieś dalej jak nie zbija temperatury albo wyskakują jakieś błędy,to ma być zrobione i ma chłodzić bo nie każdy ma wiedzę jak sobie poradzić z takim sprzętem

- Jeśli są to pojemniki z mięsem a nie masz załadowanego całego auta a masz możliwość rozłożenia towaru to go rozłóż bo jeśli będą ułożone po 15 na wysokość to Ci polecą przy pierwszym lepszym hamowaniu/ruszeniu

- Patrz dokładnie co Ci piszą magazynierzy po przyjęciu czy nie masz uszkodzonych jakiś zbiorników,palet,pojemników,

- Często zdarza się tak że na fakturach są adresy biur a miejsce dostawy jest zupełnie gdzie indziej...

Pozdrawiam i życzę cierpliwości,bo czasem jej potrzeba.

_________________
"And nothing else matters..."


Post Wysłano: 05 cze 2011, 11:33
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 19 wrz 2010, 17:52
Posty: 113
GG: 0

Cytuj:
Z racji tego że większość samochodów jakimi jeździmy to chłodnie więc też dam Ci parę rad:

- Miej na uwadze książeczkę dezynfekcji pojazdu,bo często jest tak że jak nie masz podbitej to Ci nie zabiorą towaru...

- Kontroluj temperaturę na aucie,czasem jeśli towar będzie za mocno "schłodzony" też Ci nie przyjmą

- Niestety tak jak jeden kolega napisał wcześniej często zdarzają się rozładunki abo załadunki samodzielne

- Pamiętaj żeby zwracać uwagę na agregat,i nawet nie wsiadaj gdzieś dalej jak nie zbija temperatury albo wyskakują jakieś błędy,to ma być zrobione i ma chłodzić bo nie każdy ma wiedzę jak sobie poradzić z takim sprzętem

- Jeśli są to pojemniki z mięsem a nie masz załadowanego całego auta a masz możliwość rozłożenia towaru to go rozłóż bo jeśli będą ułożone po 15 na wysokość to Ci polecą przy pierwszym lepszym hamowaniu/ruszeniu

- Patrz dokładnie co Ci piszą magazynierzy po przyjęciu czy nie masz uszkodzonych jakiś zbiorników,palet,pojemników,

- Często zdarza się tak że na fakturach są adresy biur a miejsce dostawy jest zupełnie gdzie indziej...

Pozdrawiam i życzę cierpliwości,bo czasem jej potrzeba.
jak ku**a nie ma wiedzy o takim sprzęcie, to niech siada na wywrotkę, a nie się pcha na chłodnie! każdy kto jeździ na chłodni ma chociaż minimalne pojęcie o agregacie (np. jak podpompować paliwo, gdy nie chce odpalić) u ojca w firmie przyjął się nowy kierowca (jeździł na lodówce) :lol: i wyskoczył mu błąd i z tym pojechał na Wypędy do TK...

_________________
...Moscow Express...
.:Brudna kabina, biała naczepa chłodnia i kierunek Rosja Wschodnia:.
.:Najważniejsze Żeby Jechać I Czuć Uciekające Spod Kół Kilometry:.
.:Rozpoczyna Się Olimpijką, Poprzez Ural, Bajkał Kończąc Na Wladyvostoku:.


Post Wysłano: 05 cze 2011, 11:39

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 01 mar 2009, 20:05
Posty: 213

i co spadnie z haka to Twoje hehe ;-)Jeśli będziesz jeździł hakówką to nie radzę jeździć z otwartymi drzwiami odjazd od rampy i zamykasz drzwi, na moich oczach włoch odjeżdżał spod rampy zbyt szybko, połamał chłodnię przewróciła się na lewą stronę razem z mięsem.

_________________
szerokiej i suchej a w domu wąskiej i wilgotnej.


Post Wysłano: 05 cze 2011, 11:45
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 19 wrz 2010, 17:52
Posty: 113
GG: 0

nam jeszcze nic nie spadło :) hehe. na haku czyli na świeżym, agregat ustawiasz na ciągły, temp. 0-4 st. C. Wiadomo jak mrożonka to -18st. C.

_________________
...Moscow Express...
.:Brudna kabina, biała naczepa chłodnia i kierunek Rosja Wschodnia:.
.:Najważniejsze Żeby Jechać I Czuć Uciekające Spod Kół Kilometry:.
.:Rozpoczyna Się Olimpijką, Poprzez Ural, Bajkał Kończąc Na Wladyvostoku:.


Post Wysłano: 05 cze 2011, 12:48
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 23 sty 2011, 23:01
Posty: 296
Samochód: Scania 94 260
Lokalizacja: Ostrów Wlkp

Cytuj:
Cytuj:
Z racji tego że większość samochodów jakimi jeździmy to chłodnie więc też dam Ci parę rad:

- Miej na uwadze książeczkę dezynfekcji pojazdu,bo często jest tak że jak nie masz podbitej to Ci nie zabiorą towaru...

- Kontroluj temperaturę na aucie,czasem jeśli towar będzie za mocno "schłodzony" też Ci nie przyjmą

- Niestety tak jak jeden kolega napisał wcześniej często zdarzają się rozładunki abo załadunki samodzielne

- Pamiętaj żeby zwracać uwagę na agregat,i nawet nie wsiadaj gdzieś dalej jak nie zbija temperatury albo wyskakują jakieś błędy,to ma być zrobione i ma chłodzić bo nie każdy ma wiedzę jak sobie poradzić z takim sprzętem

- Jeśli są to pojemniki z mięsem a nie masz załadowanego całego auta a masz możliwość rozłożenia towaru to go rozłóż bo jeśli będą ułożone po 15 na wysokość to Ci polecą przy pierwszym lepszym hamowaniu/ruszeniu

- Patrz dokładnie co Ci piszą magazynierzy po przyjęciu czy nie masz uszkodzonych jakiś zbiorników,palet,pojemników,

- Często zdarza się tak że na fakturach są adresy biur a miejsce dostawy jest zupełnie gdzie indziej...

Pozdrawiam i życzę cierpliwości,bo czasem jej potrzeba.
jak ku**a nie ma wiedzy o takim sprzęcie, to niech siada na wywrotkę, a nie się pcha na chłodnie! każdy kto jeździ na chłodni ma chociaż minimalne pojęcie o agregacie (np. jak podpompować paliwo, gdy nie chce odpalić) u ojca w firmie przyjął się nowy kierowca (jeździł na lodówce) :lol: i wyskoczył mu błąd i z tym pojechał na Wypędy do TK...


Krzysiek nie wiem czy coś sugerowałeś do mnie,napisałem chłopakowi o tym bo jak jest nowy na chłodni pierwszy raz to może mieć problemy jak ktoś mu da auto z agregatem "byle żeby wisiał na aucie"ale nie chłodził (bo jeśli jeździsz to wiesz że są tacy) albo kiedy wyskakują błędy na sterownikach i wtedy nie potrzebnie będzie się stresował...

Natomiast masz rację każdy powinien mieć chociażby podstawową wiedzę na temat tego czym jeździ i co ma na wyposażeniu auta...Nie mówię tutaj o wymianie sprężarek czy tym podobych rzeczy ale normalnych prostych czynnościach codziennej obsługi..

_________________
"And nothing else matters..."


Post Wysłano: 05 cze 2011, 12:59

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 05 gru 2010, 17:24
Posty: 6018
Samochód: Volvo FH

Nie przejmuj się, jak by takiego Krzyśka80 posadził na tydzień na wywrotkę, zaraz by go pewnie wrócili na chłodnie. Tam sobie może poradzi.

_________________
Naczelny Prywaciarz WC :).

Kania to ch uuu j!!! 8)


Post Wysłano: 05 cze 2011, 14:51
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 19 wrz 2010, 17:52
Posty: 113
GG: 0

wiem jakie wynalazki jeżdżą. aa no pewnie, że bym wrócił na lodówkę, bo lepszej pracy nie widzę.

_________________
...Moscow Express...
.:Brudna kabina, biała naczepa chłodnia i kierunek Rosja Wschodnia:.
.:Najważniejsze Żeby Jechać I Czuć Uciekające Spod Kół Kilometry:.
.:Rozpoczyna Się Olimpijką, Poprzez Ural, Bajkał Kończąc Na Wladyvostoku:.


Post Wysłano: 05 cze 2011, 14:59
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 31 paź 2008, 13:45
Posty: 944
Samochód: MERCEDES ACTROS MPIII 1844
Lokalizacja: Siedlce

Ja bym nie chciał chłodnią jeździć.

Wystarczy że raz pojechałem... Wolę codziennie rozbierać plandekę bokiem niż słuchać jak mi warczy agregat nad głową. W dodatku wieczna gonitwa i stres że coś się popsuje i towar popłynie.

Tak więc do autora tematu. Poważnie się zastanów.


Post Wysłano: 05 cze 2011, 15:05
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 19 wrz 2010, 17:52
Posty: 113
GG: 0

hmm..czy gonitwa? zależy gdzie. My mamy taką robotę, że nie trzeba zasuwać na zapałki, ale takie też się zdarzają...i jeszcze jeden wieeelki PLUS: na granicy omijasz kolejkę, i jedziesz pod sam szlaban.

_________________
...Moscow Express...
.:Brudna kabina, biała naczepa chłodnia i kierunek Rosja Wschodnia:.
.:Najważniejsze Żeby Jechać I Czuć Uciekające Spod Kół Kilometry:.
.:Rozpoczyna Się Olimpijką, Poprzez Ural, Bajkał Kończąc Na Wladyvostoku:.


Post Wysłano: 05 cze 2011, 15:07
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 31 paź 2008, 13:45
Posty: 944
Samochód: MERCEDES ACTROS MPIII 1844
Lokalizacja: Siedlce

Plandekami też się omija kolejkę, zależy jaki towar się wiezie ;)

U mnie w kolejce nikt nie stoi :)


Post Wysłano: 05 cze 2011, 15:11
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 19 wrz 2010, 17:52
Posty: 113
GG: 0

no też się zdarza. ADR? Osobiście ani mi, ani mojemu Tacie agregat nie przeszkadza. ale są wyjątki...zatrzymasz się na chwilę na parkingu, to od razu do Ciebie leci jakiś zdesperowany szofer...

_________________
...Moscow Express...
.:Brudna kabina, biała naczepa chłodnia i kierunek Rosja Wschodnia:.
.:Najważniejsze Żeby Jechać I Czuć Uciekające Spod Kół Kilometry:.
.:Rozpoczyna Się Olimpijką, Poprzez Ural, Bajkał Kończąc Na Wladyvostoku:.


Post Wysłano: 05 cze 2011, 15:24
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 31 paź 2008, 13:45
Posty: 944
Samochód: MERCEDES ACTROS MPIII 1844
Lokalizacja: Siedlce

Cytuj:
Osobiście ani mi, ani mojemu Tacie agregat nie przeszkadza. ale są wyjątki...
Do wszystkiego idzie się przyzwyczaić. Ja wolę ciszę i spokój.

Dopóki chłodnią nie pojechałem to myślałem, że to super sprawa. Otwiera się tylko drzwi i idzie do kabiny spać. Teraz plandeki za nic bym na chłodnie nie zamienił. Może jakby przyszło mi ją rozbierać po 3 razy dziennie to bym zmienił zdanie, ale jak się jeździ w normalnej firmie to na plandece człowiek mniej się umęczy jak na tej całej chłodni. I w dodatku głowa cały czas spokojna. Noi można się trochę poruszać, poskakać, głową ruszyć :D A nie tylko siedzieć lub leżeć i rosnąć w szerz :)


Post Wysłano: 06 cze 2011, 0:35

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 27 mar 2008, 19:09
Posty: 198
GG: 0

Cytuj:
Do wszystkiego idzie się przyzwyczaić. Ja wolę ciszę i spokój.

Dopóki chłodnią nie pojechałem to myślałem, że to super sprawa. Otwiera się tylko drzwi i idzie do kabiny spać. Teraz plandeki za nic bym na chłodnie nie zamienił....
Ja zrobiłem 1 kółko szmatą, a zaczynałem lodówką i wolę lodówkę. Mniej stresu... plandekę mogą przeciąć. Do pracującego agregatu można przywyknąć, towar łatwiejszy do zabezpieczenia, pod warunkiem że szefostwo zabezpieczy nas w odpowiednie do tego narzędzia.


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: