W miejscowości Borki Wielkie (to jest na DK16, pomiędzy Biskupcem a Mrągowem, jakieś 8km za Biskupcem) zaraz przy krzyżówce jest taki zajazd/bar. Fakt, że parking nie utwardzony, ale można spokojnie stanąć, roi się tam po prostu od Litwinów i Rosjan. Żarcie bardzo dobre, tanie i duże porcje. Kiedyś był tam niezły syf i jakiś włos w zupie był normalnością, ale od jakiegoś czasu zajmują się oni także dostarczaniem żarcia do pobliskich szkół i sanepid się za to wziął. Polepszyło się i z czystym sumieniem można polecić.
Często jeżdżąc dalej DK16 stajemy pomiędzy Ostródą a Olsztynem na Orlenie (zabijcie mnie, który kilometr/jaka miejscowość) można spokojnie klamota zostawić na stacji, a obok jest fajna taka restauracja. Cena może żadna okazja, ale takich placków ziemniaczanych, to nawet moja mamusia nie robi
Natomiast gdyby ktoś kiedyś osobówką śmigał i chciał dobrze zjeść to zaraz na wylocie z Pułtuska na Różan jest taka stara, kurpiowska chata, zwie się to Wielka Lipa. Ceny nie porażają w obie strony, ale żarcie jest po prostu obłędne, ogromne porcje i naprawdę świetny smak, zawsze jak wracamy przez W-we to tam stajemy, palce lizać.
W sumie to więcej by tego było, ale ostatnimi czasy głównie tylko 16-ką śmigamy i szczerze to nie pamiętam knajp z innych części Polski