To ja może też coś napiszę odnośnie krytycznych wrażeń, ale tylko w zakresie dojazdu...
Otóż dzień przed całą imprezą (w sumie w nocy już) dowiedziałem się, że będę na tej imprezie służbowo - jako obstawa ze straży pożarnej. W piątek robiliśmy jako regulacja ruchu w kierunku parkingu, jeszcze jakoś to wyglądało, więc na następny dzień oficjalnie miało nas nie być. Niestety w sobotę sytuacja drogowa była taka jaka była, zmobilizowano nas po godzinie 17 do regulacji ruchu, i mimo podjętych prób rozładowania korka nic się nie dało zrobić, prewencja ręce umyła, a drogówka miała się pojawić w razie wypadku... A ludziom puszczały nerwy, ignorowali sygnały dawane przez kierujących ruchem, jeden cwaniak chciał mnie wziąć na maskę nawet - brak słów normalnie.
To tyle osobiście gdzie się podziewałem, a teraz uwagi odnośnie tego czemu tak było - mało bramek przy wjeździe na parking, fakt, że po jednej wąskiej drodze poruszały się zarówno tłumy ludzi idących niczym święte krowy jak i samochody zmierzające na parking zlotu. Inna bajka to fakt, że wszyscy pchali się na sam przód parkingu robiąc trochę zamieszania miejscami, podczas gdy tył pozostawał wolny. A i jeszcze coś jakby ktoś nie zauważył - cała droga od kościoła przez parking aż do wyjazdu na główną drogę była obstawiona znakami
zakazu zatrzymywania, które jak widać było wszyscy mieli gdzieś... Przez organizatorów taka sytuacja była co prawda przewidywana, ale w zakresie maksymalnie kilku aut. Zresztą były nawet holowniki przygotowane do ściągania parkujących na zakazie, ale nie było fizycznej możliwości przy takim natężeniu ruchu ich użycia.
Jak dla mnie wielką niewiadomą pozostaje czemu do akcji nie wkroczyli w tym momencie panowie z
<(R)>, bo po jednym przejściu zarobiliby na utrzymanie całego wydziału przez co najmniej miesiąc
Nawiasem mówiąc dzień wcześniej kilka(naście) mandatów poleciało za jazdę pod prąd ulicami jednokierunkowymi (zmiana organizacji ruchu na czas zlotu).
Ogólnie kwestia alarmowego dojazdu choćby dla karetek to gra WARTA świeczki - rozmawiałem z policjantami z patrolu prewencji który się zatrzymał obok nas - sami jechali na miejsce 1,5 godziny...
Ale nie dziwię się, sam tą trasą jechałem w sobotę wiele razy i sygnały uprzywilejowania na niewiele się zdawały - dobrze, że w sobotę nie była potrzebna karetka jak dzień wcześniej... Nawiasem mówiąc również się zablokowała, ale z innego powodu i w innym miejscu
_________________
A/B/BE/C/CE/D/DE
Star 244/Atego 1223/F2000 32.403/FH13 440/TGA 18.480/TGS 18.440/Axor 1840/Stralis 450
Solbusy/SOR-y/Setry
Oświetlenie i nagłośnienie ostrzegawcze - montaż, naprawa, modyfikacje