Polski BUS, Warszawa

Ja również widziałem ostatnio Polskiegobusa na jedynce, w Czechowicach.
Trudno nie zwrócić na niego uwagi

Jest to doskonały dowód na to, że "wzięli się" za to ludzie, którzy mają pojęcie o marketingu. Tak rzucające się w oczy autobusy z łatwym do zapamiętania czytelnym adresem strony internetowej nie mogą przejechać niezauważone. W zasadzie dodatkowa reklama jest niepotrzebna, a swoje zrobi też poczta pantoflowa.

Cytuj:

Cytuj:

Z tymi biletami za 1zl, to wiadomo ze to sciema

Nie jest to żadna ściema. 10% miejsc w autobusie ma być za złotówkę, a potem czym bliżej odjazdu tym drożej.

Troche zle sie wyrazilem . Teraz mysle ze to glownie chwyt marketingowy i z czasem odejda od tego "bilet za 1zl", ale i tak pewnie im wczesniej lub w malo obleganym czasie zabookujesz bilet tym taniej. W kazdym badz razie smieszne byly wyliczenia ludzi gdzies tam w komentarzach ze 50 ludzi x 1zl, = 50 zl i ze jak niby oni zarobia.

Cytuj:

Cytuj:

A pamiętacie Polski Express
Na początku też było świetnie......
Pod koniec (przed ogłoszeniem bankructwa) Kierowcy dotankowywali autobusy na trasie z pieniędzy "zdobytych" ze sprzedanych biletów..

Podczas prezentacji tej firmy we Wrocławiu rozmawiałem z kierowcami. Jeden z nich jeździł w Polskim Expresie. Niestety czasy przelotu mieli tak wyżyłowane, że nie byli w stanie się wyrobić. Tutaj PolskiBus ma dosyć długie czasy przelotu, ale dostosowane do realnych warunków panujących na naszych drogach więc nawet jeśli podróż ma trwać dosyć długo, to cena i warunki podróży na pewno to zrekompensują.

A to juz nie ja powiedzialem

http://b0br.blogspot.com/2011/07/relacj ... busem.html

Nowa firma autobusowa bije rekordy popularności. W ciągu miesiąca działania przewiozła już blisko 100 tys. osób.
http://www.jazdaprawna.pl/index.php?opt ... &Itemid=72

Właśnie odebrałem mamę z Metro Wilanowska. Przyjechała z Poznania za 30zł tj. jakieś 13zł taniej jak koleją a bilet zamawiałem w sobotnim późnym popołudniem. Resztę napiszę później
EDIT:// Mama jest bardzo zadowolona z podróży, choć w porównaniu z kolejami była jakieś 1,5-2h dłuższa od przejazdu kolejami. Autobus komfortowy i co najważniejsze przyjazd do miasta docelowego na czas. Było małe opóźnienie w Poznaniu, ale wszystko zostało nadrobione do przystanku w Łodzi a w Warszawie byli o 3:40 (a planowany przyjazd to 4:00). Jak dla mnie to warte grzechu i bardzo dobra alternatywa dla niemrawych i drogich kolei.

Taka ciekawostka w opisie. Ładnie im to idzie chyba, skoro decydują się na taki rozwój.

No i niech im się wiedzie.
Kolega odbył już kilka podróży, włącznie z podróżą do Berlina (troche absurdalnym jest jechać z katowic do warszawy, po to żeby jechać do berlina, ale pożyjemy zobaczymy....) i jest zadowolony.

[Harry_man]

A właśnie mi przypomniałeś, bo ostatnio mijałem jednego i się zastanawiałem jak im się wiedzie. Ciekawe jakie mają obłożenie, zwłaszcza po 1 października, kiedy w świat ruszyli studenci. Przez te ciemne szyby nigdy nie widać.

ps. http://www.rp.pl/artykul/738703-PolskiB ... pedza.html - jak tak dalej pójdzie, to będzie gwóźdź do trumny kolei pasażerskich w PL

Cytuj:

No i niech im się wiedzie.
(troche absurdalnym jest jechać z katowic do warszawy, po to żeby jechać do berlina, ale pożyjemy zobaczymy....)

Każdy od czegoś zaczynał, a jeśli powiększają sieć przewozów (i to pewnie nie ostatni raz) to może być coraz ciekawiej. Tym bardziej, że mamy do czynienia z naprawdę komfortową podróżą.

Edit.
Jeden z komentarzy do tego zdjęcia:

Cytuj:

Od kierowców wiem że mogą być kursy z pominięciem Warszawy tzn relacje np Katowice- Berlin.

Wczoraj pierwszy raz widziałem tą czerwoną strzałę. Przyjemnie się prezentuje. Może niedługo (2-3 mies.) skorzystam z ich usług.
Podobno WiFi mają w drodze, prawda to?

Ja już kilkukrotnie widziałem ich autokar na S1 lub DK1 w bielsku, pewnie ten kursujący między Wiedniem a Warszawą. Ciekawe, bo z mapy na ich stronie wynika, że jedzie jakąś inną trasą, chyba przez Jastrzębie-Zdrój.

Cytuj:

Cytuj:

Masz na myśli, że wcale nie są tanie?

Mam na myśli, że bankrutowały szybciej niż powstawały. Te które przetrwały podnoszą ceny na potęgę.

Bez przesady. Mieszkam w Glasgow od pięciu lat i regularnie latam do Polski Ryanairem. Owszem, praktycznie nie zdarzają się już takie okazje jak lot tam i z powrotem za 10 funtów 02 pensy (przy czym 10 funtow to opłata za płatność kartą, a lot po pensa i zadnych opłat - to mój rekord). ale przeciętnie zawsze lot kosztował 30-40 funtów. Teraz jest nieco drożej, ale za to wyrównało się to jakoś - nie trzeba już polować na te tanie loty wśród lotów za stówę i więcej, nie ma problemu z zakupem biletu za mniej niż 50 funtów z wyprzedzeniem kilku tygodni.

Czyli innymi słowy nie tyle drastycznie podnieśli ceny, co je ustatkowali. Nie ma już superokazji w morzu drożyzny (czasem było taniej latać Lufthansą niż Ryanairem jeśli się nie udało kupić taniego biletu) tylko jest po prostu łatwo kupić tani bilet (nie super-tani).

Inna sprawa że im już kompletnie odpieprza na pokładzie - probują Ci wcisnąć co się da, jak nie napój, to epapierosy, jak nie epapierosy to loteria, jak nie loteria to kalendarz. Ale nikt ci nie każe tego kupować - słuchawki na łeb i spać

Natomiast ta siec autobusów to jest zdaje się własnosć Stagecoacha, który w UK ma analogiczną markę zwaną Megabus. Zapewniam Cię, że firma nie bankrutuje, ma się bardzo dobrze, i pomimo silnej konkurencji wciąż otwiera nowe połączenia (aczkolwiek tylko na najbardziej rentalnych relacjach). Do tego mają fajne pomysły, niekiedy nieco zwariowane. W mojej okolicy testoali na przykład autobus amfibię mającą zastąpić zlikwidowany prom przez rzekę Clyde w Renfrew, w Edynburgu przez pewien czas w ramach testów kursował poduszkowiec do księstwa Fife (niestety, nie udało mi się nim przejechać/lecieć/płynąć? Co się robi poduszkowcem w ogóle? Sunie się chyba?)

niedawno po fazie testów wypuścili na drogi sypialny przegubowiec wożący w luksusowych warunkach ludzi nocą z Glasgow do Londynu - znajomy jechał tym, kiedy to było jeszcze w fazie testów i zapłacił 40 funtów. Dla porownania sypialny pociąg zaczyna się dobrze powyżej stówy.

Cytuj:

Ja już kilkukrotnie widziałem ich autokar na S1 lub DK1 w bielsku, pewnie ten kursujący między Wiedniem a Warszawą. Ciekawe, bo z mapy na ich stronie wynika, że jedzie jakąś inną trasą, chyba przez Jastrzębie-Zdrój.

Raczej nie. Ja widuję polskiego busa na DK1 w okolicach czechowic, albo na wylocie z Bielska, niemal codziennie, jak wracam z trasy.
Ta ich strona jest trochę pomerdana i chyba przesadzona w swej prostocie. Ten cały konfigurator trasy pokazuje tylko na mapach przystanki start i stop, ale nie widać przebiegu trasy.

Cytuj:

Ten cały konfigurator trasy pokazuje tylko na mapach przystanki start i stop, ale nie widać przebiegu trasy.

Moim zdaniem to akurat najmniejszy problem. Autobus zatrzymuje się w określonych miejscowościach, a czy pojedzie tędy czy tędy, to chyba nie ma większego znaczenia?

Cytuj:

Podobno WiFi mają w drodze, prawda to?

Kiedyś jak mnie wyprzedzał na autostradzie to odpaliłem swoją nokię i było wifi z polskiego busa

Cytuj:

Wczoraj pierwszy raz widziałem tą czerwoną strzałę. Przyjemnie się prezentuje. Może niedługo (2-3 mies.) skorzystam z ich usług.
Podobno WiFi mają w drodze, prawda to?

Prawda, ale z drobnymi zastrzeżeniami, które opisał ktoś na blogu, cytowanym przeze mnie, kilka postów wyżej. Sam tego nie sprawdzałem.

Jak widać firma się rozwija:
http://czestochowa.gazeta.pl/czestochow ... kolei.html

Cytuj:

Cytuj:

Podobno WiFi mają w drodze, prawda to?

Kiedyś jak mnie wyprzedzał na autostradzie to odpaliłem swoją nokię i było wifi z polskiego busa

Wyprzedzał :O
dzisiaj w nocy po dk10 jechał 65 w porywach nawet 73 panicznie hamując przed każdym fotoradarem a raczej jego atrapą.

Ja z kolei widzę polskiego busa praktycznie zawsze zasuwającego lewym pasem przy około 100 kmh.

Cytuj:

dzisiaj w nocy po dk10 jechał 65 w porywach nawet 73 panicznie hamując przed każdym fotoradarem a raczej jego atrapą.

Panicznie, to może złe określenie, ale jadąc do Warszawy kierowca zwalniał przed każdą miejscowością. Do jakiej prędkości nie wiem, ale zwalniał.