Z doświadczenia wiem, że jest już pozamiatane. Za Viaboxa jeszczenie płaciłem, ale zdażało się odwoływać od decyzji ITD, i za każdym razem byłem zlewany. Raz to nawet miałem troche racji z tym odwołaniem :
.
W sumie, to jak nie miałeś viaboxa to po cholere tam wjeżdżałeś? Jeśli się nie ma kwalifikacji ani wiedzy potrzebnej do driverki, to nie trzeba sie nią brać. Inaczej efekty są takie jak widać.
Teraz za nie uiszczenie opłaty płaci kierowca (kiedys płaciła firma), wybecalujesz 3 koła i po bólu.
Ale za to historyjkę bedziesz miał do opowiadania jak mało kto
.