Czy jest nadmiar kierowców autobusów?

Zastanawiam się nad zrobieniem kategorii D i rozpoczęciem pracy jako kierowca autobusu. Wydawało mi się że z pracą po kursie nie byłoby problemu bo przecież prawko to koszt ok 7tys niewielu na nie stać, podobno kierowców brakuje. Dzwoniłam dzis do MPK Kraków a tu mówią że na dzień dzisiejszy nie ma przyjęć, że mają pełną obsadę, że jak zrobie prawko to wtedy moge złożyć papiery i czekać na przyjęcia, w Mobilisie natomiast powiedzieli mi że nie ma szans na prace ani teraz ani w przyszłości, nie potrzebuja kierowców. Jak to jest z tym zapotrzebowaniem na kierowców? Czy jest sens wydawać tyle kasy a potem nie wiadomo czy praca będzie?
Mam też kat. CE kurs na przewóz, myślicie że tu jest większe zapotrzebowanie? Jak dla kierowców nie ma pracy to gdzie do cholery jest?

na sam. ciężarowe zaczyna brakować kierowców i coraz rzadziej widzi się formułkę o absolutnie niezbędnym doświadczeniu.

W przypadku autobusów najwidoczniej jest inaczej.

dokładnie jak mówi Marix
na ciężarówki zaczyna naprawde brakować. ostatnimi czasy szukałem pracy i w wielu firmach przyjęliby mnie na ciągnik + naczepa mimo że do tej pory jezdziłem jedynie sprzętami budowlanymi typu gruszka, wywrotka czy HDS

Ja również jestem na etapie decyzyjnym i zaczynam odpowiadać na ogłoszenia. Brak doświadczenia już nie przeraża pracodawców. Ostatnio odpowiadałem na ogłoszenie dot. pracy na chłodni ciągnik/naczepa kraj. Powiedziałem, że nie mam żadnego doświadczenia <3,5 t doświadczenia, mimo to nie był to koniec rozmowy. Ostatecznie na ten zestaw był już chętny, ale została jeszcze wolna solówka... Idę rozmawiać w środę.

czyli jednak porzucasz hurtownie?

no to powodzenia! z własnego doświadczenia, wiem że najlepsza chwila na szukanie pracy na ciężarówkach to początek wiosny. jest wtedy bardzo duża szansa że sie gdzieś wkręcisz na budowe itp.

Szukasz w porządnych firmach MPK, Mobilis itp. Tam są dobre warunki, więc maja obsady. Podzwoń po busiarzach, rotacja jest duża, ale tez zarobki i warunki pracy beznadziejne przeważnie.

To prawda z tym niedoborem kierowców na c+e??
Jak wyrobię się ze wszystkimi dokumentami do końca lutego to pomimo braku doświadczenia będzie szansa na zatrudnienie?

Cytuj:

To prawda z tym niedoborem kierowców na c+e??
Jak wyrobię się ze wszystkimi dokumentami do końca lutego to pomimo braku doświadczenia będzie szansa na zatrudnienie?

Jak pójdę do fryzjera, kupię dobry garnitur, buty etc. to jest szansa, że ożenię się z miss world?

Cytuj:

Cytuj:

To prawda z tym niedoborem kierowców na c+e??
Jak wyrobię się ze wszystkimi dokumentami do końca lutego to pomimo braku doświadczenia będzie szansa na zatrudnienie?

Jak pójdę do fryzjera, kupię dobry garnitur, buty etc. to jest szansa, że ożenię się z miss world?

wolfzan dobry tekst. A powiedz wolfzan gdzie ostatecznie Ty jeździsz nadal autobusy czy w innym kierunku poszedłeś ?

W dużych miastach Polski dokupuje się spore ilości nowych maszyn przed Euro. Poznańskie MPK niedawno znów szukało kierowców. Ale raczej nie jest to trend, by ogłoszenia z pracą wisiały cały czas...

Cytuj:

wolfzan dobry tekst. A powiedz wolfzan gdzie ostatecznie Ty jeździsz nadal autobusy czy w innym kierunku poszedłeś ?

Obecnie chwilowo śmigam na kat. C, a autobusem z doskoku. Czekam co będzie po nowym roku. Tak czy siak widzę się za fajerą autobusu - nie koniecznie miejskiego.

Cytuj:

Poznańskie MPK niedawno znów szukało kierowców.

Byłem na rozmowie. Niestety dobry tabor to nie wszystko: niesatysfakcjonujące wynagrodzenie, umowa na trzy miesiące, rok, trzy lata i dopiero na stałe.

Telefonują co tydzień do mnie. Nawet wysłali list z zachętą pracy u nich.

Cytuj:

To prawda z tym niedoborem kierowców na c+e??
Jak wyrobię się ze wszystkimi dokumentami do końca lutego to pomimo braku doświadczenia będzie szansa na zatrudnienie?

przeglądam ogłoszenia regularnie od jakiegoś czasu... na C, C+E ... wszędzie regułka o niezbędnym doświadczeniu. Nikt Ci nie powie co będzie w lutym. Ja w tej chwili zaczynam intensywnie szukać.. na razie kiepsko to widze...

Marix, mimo braku doświadczenia odpowiadasz również na ogłoszenia w których wyraźnie o nim mowa??

W PKS Chełm ciągle przyjmują kierowców, niestety... 1200 na rękę, ciasne normy paliwowe i obciążenia praktycznie za wszystko. 3-6 miesięcy dla zdobycia doświadczenia i ludzie uciekają

Cytuj:

W PKS Chełm ciągle przyjmują kierowców, niestety... 1200 na rękę, ciasne normy paliwowe i obciążenia praktycznie za wszystko. 3-6 miesięcy dla zdobycia doświadczenia i ludzie uciekają

Jak za 2 tygodnie pracy, to całkiem całkiem. A druga część płatna jest którego dnia miesiąca?

Cytuj:

Marix, mimo braku doświadczenia odpowiadasz również na ogłoszenia w których wyraźnie o nim mowa??

Oczywiście, że tak.
W ogłoszeniach gdzie zachęcają do kontaktu telefonicznego, pomimo możliwości wysłania aplikacji mailem, najlepiej od razu zadzwonić.
Nie zaczynaj jednak rozmowy od "dzień dobry, nie mam doświadczenia, a wy pewnie wolicie Z?" Bo masz przedstawić swoje zalety, a nie wady
Także ja jestem zwolennikiem zamienienia z osobą rekrutującą/szefem kilku zdań, po czym dopiero zasugerować, że nie mam doświadczenia, ALE jeździłem busami, bla bla bla...
Jest wtedy szansa, że po dosłaniu CV, nie wyrzucą go do kosza, bo może ktoś/szef skojarzy, że dzwonił taki konkretny gość.

Ja szybko satysfakcjonującej pracy nie znajde, bo mam nie najgorzej płatną na miejscu. Dlatego jak ktoś da lepiej, to pójdę.

Jutro będę gadać w sprawie solówki/chłodni, tak jak pisałem wcześniej. Jednak nie sądzę abym doszedł z szefem do konsensusu. Ile może dostać świeżak na solówce na kraju?
Czy może mnie ktoś nakierować, jak to się kształtuje?

Ile powinienem za to chcieć, zakładając, że nie będę codziennie w domu? Poniżej 3000 nie bardzo mi się widzi, a pewnie tyle nie dostane znając uroki naszego uroczego kraju.

Na solówce na kraju więcej niż 2500 to chyba nierealne wyciągnąć, przynajmniej patrząc na to ile dostają czasem ludzie na zagranicy.

Przede wszystkim to mamy początek martwego sezonu. Przypuszczalnie za jakiś miesiąc, ogłoszeń z pracą dla kierowców nie będzie już w ogóle. A najgorsze, że patrząc na sytuację gospodarczo-polityczną trudno cokolwiek przewidzieć.

moni84 - na twoją niekorzyść może dodatkowo działać płeć.

A kiedy zaczyna się okres przyjmowań do pracy ??
Teraz martwy sezon oznacza końcówkę roku ??

Martwy sezon to okres zimowy - tak przynajmniej wynika z mojej własnej analizy ogłoszeń z pracą. A przeglądam je regularnie od jakichś 4 lat. Autobusy turystyczne w tym okresie wyjeżdżają raczej sporadycznie, a przyjdzie śnieg to stanie budowlanka. Ponowny "rozruch" przychodzi na wiosnę, o ile nie pojawią się jakieś anomalia kryzysowe.

Cytuj:

Jutro będę gadać w sprawie solówki/chłodni, tak jak pisałem wcześniej. Jednak nie sądzę abym doszedł z szefem do konsensusu. Ile może dostać świeżak na solówce na kraju?
Czy może mnie ktoś nakierować, jak to się kształtuje?.

W analogicznym okresie roku, ale dwa - trzy lata temu miałem kilka ofert pracy na solo. Jazda po kraju pięc dni, weekendy zjazd, 2000 na rękę. Dziękuję - do widzenia...

Moim zdaniem 2000-2300 na autobusie to też raczej szału nie ma...Osobiście mógłbym jeżdzić nawet rowerem oby tylko dobrze zapłacili .