Przyjąć mandat czy nie?

Jest to sytuacja prawdziwa .
Przyjąć mandat czy nie.

Godz. 8:00 Po pauzie zjazd z promu i dojazd na rozładunek o godz. 9:00 jazdy mamy godzinkę . Następnie rozładunek ok 50 min selektor na młotkach. przestawienie autka powiedzmy 5 min. i pauza do 14.( oczekiwanie na adres zał.) podjazd ok 3 godzin załadunek 1:10 na młotkach. następnie dojazd na prom: ok 1:00 jazdy pauza 45 i następnie znowu 2:30 godz. jazdy. Na terminalu jestem ok. 22:30 i rozpoczynam pauzę na tacho kraj zakończenia S
Pracy mam 14:30 a jazdy 7:35 czyli teoretycznie narazie jest OK.
I teraz zaczyna się problem bo o godz. 1:00 w nocy trzeba wjechać na prom mam ruszenie i jazdy 4 min i znowu Pauza ale promowa do 7:00 rano następnie zjazd z promu i dokręcenie pauzy 2:40 teoretycznie jest OK bo pauzy mam 4:05 w ciągu dnia +(2:30+6:00 promowa)+ 2:40 I teraz oczekuję waszych propozycji i interpretacji przepisów czy taki dzień pracy jest OK czy podlega ukaraniu. Odpowiedzi udzielę za jakiś czas w zależności od zainteresowania tematem.

Na dwoje babka wróżyła. Zależy jak sobie organ zinterpretuje przepisy
Bo może Ci uznać, że przerwałeś nieprzerywalne(!) 9h jako dorobienie regularnego dziennego okresu odpoczynku i mandat gotowy.
A skróconej nie można odbierać na promie, więc jak pracowałeś 14:30 to nie powinieneś wjeżdżać na prom podczas odpoczynku.

wg mnie ok. Nie ma podstaw do ukarania- dla pewności zapytam-oczywiście przestawiłeś w tacho "prom"

Cytuj:

(2:30+6:00 promowa)+ 2:40

Po mojemu to nie.
Odebrałeś odpoczynek regularny dzielony 3+9
Taki odpoczynek można wykonać również na promie i można go dzielić.
Trzeba pamiętać, że czas wjazdu ( napisałeś 4 min?) i zjazdu ( nie wiemy ile) nie wliczają się w czas pauzy. Dodatkowo zacząłeś czas pracy o godz 8 czyli zakończenie okresu rozliczeniowego też wypada na 8.
Pozostało ci więc na wjazd i zjazd tylko 30 min. Jeśli się zmieściłeś nie ma podstaw do ukarania.