EJK, Żędowice

Jak w temacie ... wszelkie info oraz zdjęcia mile widziane.

Z tego co kiedyś czytałem na etransport.pl, to wiem, ze jezdzą głownie na wschod i bardzo daleki wschod (aż po Chiny). Driver1965 wypowiadał sie na wyzej wymienionym forum raczej mało pochelebnie o tej firmie i jej szefie. Nie chce tutaj przytaczac cytatów, najlepiej jakby sam Driver1965 wypowiedział sie o tej firmie, bo z pewnością ją zna, a ja nie chce tutaj potwierdzać/zaprzeczać plotkom.
Jedno co moge powiedzieć to to, ze firma jest ciekawa chociażby z tego wzgledu, ze zapuszcza sie daleko za Ural.
Pozdrawiam.

Wyobrażacie sobie firmę która nie ma strony internetowej ? EJK,ma tartak stację benzynową,chyba z 15-cie FH i nigdzie nie można jej znalezć.To jest ostatnia firma w której chciał bym pracować,nikt nie wytrzymuje takiej roboty,miesiąc w trasie i jeden dzień w domu.Sprzęt pozostawia wiele do życzenia.

A więc z tego co czytam, wygląda na to, że praca u Euzebiusza, Janka i Krzysztofa nie wiele się zmieniła od lat 90tych, mój ojciec i jeszcze jednej osoby z tego forum latali tam kilka miesięcy... o kilka miesięcy za długo Jakby ktoś miał jeszcze jakieś info lub zdjęcia to śmiało.

Driwer to może jak jeżdziłeś u janka to cię pilotowałem błękitnym Peugeotem
parę lat temu zanim pozwolisz nie dokończe...........

Cytuj:

Driwer to może jak jeżdziłeś u janka to cię pilotowałem błękitnym Peugeotem
parę lat temu zanim pozwolisz nie dokończe...........

Mark może masz jakiś zdjęcia ich samochodów, byłbym wdzięczny jakbyś je pokazał na forum.

Jak będzie okazja postaram się wrzucić jakieś zdjęcia.
W tym roku kupili 4 nowe FH i mają już ich 20.
Co do sprzętu- nie znam się, ale robiłem tam 2 naczepy i ciągnika i jeżeli coś nie nadaje się absolutnie na złom (tak jak opony z wychodzącymi drutami) to zostaje.
Oszczędność cieszy

Odświeżam, jakieś nowe informacje lub zdjęcia?

Koledzy czy to prawda że firma aż w rejony do Chin jezdzi?? pozdrawiam ma kroś fotki?? Ciekawe ile za kurs do Chiń lub w okolice płacą??

Nie wiem czy o tej samej firmie mówimy, znajomy ode mnie z mieściny jeździ czerwonym DAF em 105 460km z chłodnią, samochód opisany jest niebieskimi literami EJK ale czy o tej samej firmie mówimy to nie wiem... Ogólnie autko ma ładne bo nowe, no i jak któryś powiedział to i tego nie widać po 3-4 tyg w domu. Ogólnie to chyba nie narzeka bo jeździ tam ze 3 albo i 4 lata.

Cytuj:

Koledzy czy to prawda że firma aż w rejony do Chin jezdzi?? pozdrawiam ma kroś fotki?? Ciekawe ile za kurs do Chiń lub w okolice płacą??

Słyszałem o tym od ich kierowcy, ale nie wiem czy to prawda. Mówił, że tydzień granice przechodził

To ja zapodam moja przygode sprzed dwoch lat z firma EJK.
Wpadam na plac i co widze.........same fh,plandeki i kilku kolesi uje......... po szyje w smarze.Mysle..."spoko firma,ma mechanikow".Chlopaki wymieniali rozne rzeczy w aucie..niepamietam dokladnie co.Okazalo sie potem ze Ci "mechanicy" to byli drajwerzy z ktorymi mialem jechac na wschod.;-(Ostatnie instrukcje od szefa,kasa na podroz i w droge.
Co bylo po drodze do Kazachstanu,jakie mielismy przejscia i problemy z autami to nie bede pisal bo kartki braknie.W Kazachstanie widzialem porzucone auto EJK,kierowca musial byc zdesperowany aby porzucic woz na srodku pustyni i zdecydowac sie na powrot "stopem".Od poczatku mielismy za malo pieniedzy na paliwo i inne oplaty(stara sztuczka szefa aby go nie okrasc).Ogolnie nie polecam,jestes tam kierowca,mechanikiem,sprzataczka i nikim.Co kurs jest zmiana kierowcy,sprzet pozostawia wiele do zyczenia.Ogolnie za 3 tygodnie dostalem 800zl.
Pozdrawiam szefa i synkow.
P.S. Moze teraz warunki pracy sie zmienily,oby.

To, że kierowcy robili to na bazie to jest karygodne, ale decydując się na trasy do KZ niestety jest się do tego zmuszonym, bo tam nie ma serwisu na zawołanie.

Cytuj:

To, że kierowcy robili to na bazie to jest karygodne, ale decydując się na trasy do KZ niestety jest się do tego zmuszonym, bo tam nie ma serwisu na zawołanie.

Masz racje,tam jestes skazany na swoje umiejetnosci ale dla przykladu podam ze jechal z nami koles z innej firmy,jechal Iveco euro tech-em.Iveco jak to iveco,teoretycznie powinno kleknac pierwsze ale.............jemu nic sie nie popsulo a my co chwile dzwigalismy kabiny,To tez swiadczy o stanie technicznym pojazdow.

dużo się pisze o tej firmie czy ktoś posiada fotki aut firmowych?? szkoda stronki nie mają szukałem ale nici...
powiedzcie mi ile mogą płacić za kurs w Okolice Chin skoro tam podobno jeżdzą i czy mógłby ktoś potwierdzić tę infromacje 100%-owo..!!??pozdrawiam

http://www.indexfirm.pl/p_u_h_p___ejk__ ... ekuje.html

Volvo FH12* widziane w piątek nad ranem w Kałuszynie, zasuwało w kierunku Terespola.
Ktoś wie co się dzieje z tą firmą? Dość ciekawym przypadkiem się wydaje

* Pierwsza generacja albo chińczyk, nie jestem pewien.

pracowałem w tej firmie. Ona dokładnie nazywa się "EJK Euro-Azja". Nie wiem kto naopowiadał takich bzdur z Chinami. Do tego państwa nikt nie mający ich PJ na kołach nie wjedzie ! Prawdą natomiast jest że rzadko ale zdarza się dojechać do Kirgistanu.
Firma sporo jeździ z gabarytami. Szczególnie FH 6x4 + naczepy 2 lub 3 osiowe.
Co do warunków pracy. Kto chce pojeździć do egzotycznych krajów Azji Środkowej to polecam. Kto chce pracować za dobre pieniądze, bez stresu o wypłatę, na sprawnym sprzęcie niech tą firme omija z daleka ! W ogóle brak organizacji pracy. Brak dbałości o auta. Gdzie w drogę która liczy 7 tyś km puszczać auto bez ogrzewania postojowego i z nie działającym jednym układem pneumatycznym ?!

Często ich widuje na DK 1.
Ktoś wie ile oni posiadają aut ? Ile u nich można zarobić ? Czy jeździ się UE - wschód ?
Dzwoniłem do nich. Ale przez tel nic się nie dowiedziałem. A jechać ponad 200 km w jedną strone żeby być na rozmowie przedwstępnej to pomyłka.
Dziękuje za pomoc.

Cytuj:

Często ich widuje na DK 1. Ktoś wie ile oni posiadają aut ?

Kilkanascie ale polowa to jezdzacy zlom.

Cytuj:

Ile u nich można zarobić ?

Obiecuje duzo ale potem zabierze za przepal i inne kwity.Ja za Kazachstan otrzymalem 800zl.

Cytuj:

Czy jeździ się UE - wschód ?

Tak

Cytuj:

Dzwoniłem do nich. Ale przez tel nic się nie dowiedziałem. A jechać ponad 200 km w jedną strone żeby być na rozmowie przedwstępnej to pomyłka.

Ta firma powinna nazywac sie pomylka,jezeli masz duzo czasu i chcesz sie sprawdzic w sztuce przetrwania to dzieli Cie od wyzwania nieco ponad 200 km.

Cytuj:

Dziękuje za pomoc.

Prosze bardzo.