Cytuj:
Na ten temat natrafiłem trochę przypadkowo szukając czegoś innego. Nie wiem czy to jest jeszcze aktualny temat. Zdziwiły mnie za to te wcześniejsze odpowiedzi. W zasadzie użytkowałem Transity od rocznika 1990-2008 było ich około 15 z każdego modelu i większych problemów z nimi nie było wiadomo że każdy pojazd się psuje z powodu braku serwisowania itp.
U nas jeździły tylko i wyłącznie na międzynarodówce.
Na serwisowaniu nikt nie oszczędzał ! Także nie pisz głupot !
Układ wtryskowy i inne duperele psuły się już na gwarancji.
Po gwarancji także uległ awarii (komplet kosztował 11 tys. zł w 1 aucie)
W kolejnych autach cena była już niższa coś ok. 7-8 tys zł.
Cytuj:
Ja od siebie mogę szczerze polecić ogólnie Forda pojazd ma wady jak każdy inny, ale jego cena jest najbardziej odwzorowana do wytrzymałości. Jak chodzi o ustawienie go na rynku powiedział bym że jest to pojazd ze średniej półki zaraz po Sprinterze i Crafterze.
Z tym się zgodzę.
Sprinter i Crafter trochę lepszy szmelc od Transita.
Cytuj:
Nie wiem do czego Kolego będziesz potrzebował tego Transita jak chodzi o silniki to do lżejszych ładunków i po mieście doradzał bym model 115 KM na dalekie trasy 140 KM z skrzynia 6 stopniową (warto dopłacić do skrzyni 6 biegowej widoczne w spalaniu)
Nie widziałem jeszcze transita 2.4 TDCI 140 KM z skrzynią 5 biegową.
(Może mało jeszcze widziałem ?)
Cytuj:
odradzam całkowicie pojazdy z silnikami 125 KM (awaryjny, ogólnie słaby silnik). Co do skrzyń biegów przy tych nowych modelach zestrojone ciasno, lubią wyrzucać biegi (kwestia przyzwyczajenia). Co do minusów w Transicie model 2008 przebieg 180 tyś. to niestety elektryka: problemy z silniczkiem zamykaniem szyb, elektryczne ustawianie lusterek, psujący się czujnik deszczu no i to co we wszystkich modelach notorycznie problemy z tylnym oświetleniem, skrzypiące plastiki deski rozdzielczej po przebiegu 100 tyś, urywające się klamki przy tylnych drzwiach, pedał gazu (ale to przypadłość każdego Forda), niestety lubiany jest przez złodziej i to by było na tyle.
Silnik 2.4 - 125 KM (Transit przed liftem) awaryjny i słaby.
Nie mylić z silnikiem 2.0 TDCI - 125 KM bo też taki występował.
(nie miałem z nim do czynienia)
Cytuj:
Za to nie spotkałem się w tym modelu:
Cytuj:
Główne wady: układ wtryskowy, skrzynie biegów, tylny most, koło dwumasowe.
Układ wtryskowy modele przejściowe 2000 rok , skrzynia biegów 1999 rok padający wybierka (problem dość częsty z powodu braku wymiany oleju w skrzyni), tylny most modele 1996- 2001 (wina kierowców startujących na pełnym gazie ze skręconymi kołami pod pełnym obciążeniem), koło dwu masowe nie miałem nigdy problemów. Co do plusów to na pewno nie rdzewiejące nadwozie w ostatnich modelach, silniki elastyczne mocne i oszczędne, wytrzymały na przeładowania, mocne przednie światła, wygodny fotel kierowcy (ważne przy długich trasach), dobre i wytrzymałe lusterka wsteczne, duża ilość tanich części zamiennych. Mam nadzieje że Ci trochę pomogłem. Pozdrawiam Wilk 09
.
Tyle Transitów przerobiłeś i nie spotkałeś się z tymi awariami ?
Zresztą każdy bardziej kumaty wejdzie na fora i może sobie doczytać co i jak się sprawuje. Nie muszę się produkować.
U nas firmie w każdym jednym były te same awarie prędzej czy później.
Skrzynia biegów - główny wałek zrobiony ze słabych materiałów.
Zużywał się, robiły się wżery. Skrzynia buczała później brakowało biegów. Przebieg ok. 250 - 280 tys.
O pozostałych awariach nie chce mi się rozpisywać bo szkoda mojego czasu. Piszę to co było i po to by ktoś nie popełnił błędu.
Auta zrobiły coś ponad 400 tys. km i na plus napiszę, że ani turbo, ani sprzęgło nie wymagało naprawy/wymiany.
Silnik jako taki nie sprawiał problemów i chodził dobrze.
Jeszcze na koniec wrócę do kwestii eksploatacji.
Roczne robiły u nas ok. 100 tys. km, serwisowane na bieżąco, paliwo
w PL tylko na orlenach i broń Boże żeby ktoś zarzucił, że musiały jeździć mocno przeładowane.
Pozdro.