Wtórpol -kierowca

Witam wszystkich.Przeglądając ogłoszenia o prace dość często pojawia się ta firma która zatrudnia kierowców kat.C ,lecz trzeba założyć własną działalność gospodarczą .Ma ktoś może informacje dotyczące tej firmy i czy w ogóle opłaca sie tam pchać.Za wszelkie info dziękuje.
Pozdrawiam

Napewno widziałeś Marcedesy 8.... ileś , z ludźmi, którzy opróżniają kontenery PCK. To właśnie to.

Miałem króciutki epizod związany z tą firmą. Z tydzień może śmigałem, tyle, że jako kierowca bez własnej działalności. Miałem 4 gr/kg. Praca polega na tym, że opróżnisz te kontenery PCK, do worków 20 kg. Robiliśmy tak średnio koło 140-150 worków. Do tego dochodzi rozładunek i upychanie tego na kostkach, żeby jak najwięcej weszło. Do tego miałem pomocnika, który miał chyba stawkę 3 gr. Nie wiem jak to wygląda, jakbyś miał własną działalność. Musiałbyś się zorientować, gdzie Cie wyślą, bo oni działają w całej Polsce. Nie dopytywałem się jakoś specjalnie szefa, ale chyba musisz od nich wynająć tego mercedesa, z tym że wszelkie naprawy szły na ich konto ( z tym, że ciężko się doprosić o kasę ) i paliwo chyba też. Z tym, że dostajesz GPS'a z zaznaczonymi kontenerami i oni Cie dokładnie widzą gdzie jesteś. Rozliczasz się dokładnie z wszystkiego tj. z kilometrów i zebranej szmaty. Podejrzewam, że całkiem nieźle na tym mój szef wychodził, ale to chyba zależy od regionu gdzie trafisz, bo bywa tak, że przy jednym pojemniku zrobisz 10-15 worków (20 kg jeden worek) a bywa i tak, że zrobisz 1 albo wcale. Robota lekka nie jest i trzeba być też trochę odporny na różne ,,niespodzianki" bo różne rzeczy ludzie tam wrzucają, mnie się nie zdarzyło, ale się nasłuchałem.
Powodzenia

Cytuj:

Napewno widziałeś Marcedesy 8.... ileś , z ludźmi, którzy opróżniają kontenery PCK. To właśnie to.

Jeszcze pół biedy jak opróżnia się kontenery PCK a ja ostatnio czyłałem że szukają kierowców na te same Mercedesy ale do opróżniania TOI-TOI
A także,nie to żebym wybrzydzał robota była na sokowirówke

Dzięki chlopaki za info.Patrze ,że ogolnie to niezbyt dobre informacje chodzą o tej "firmie".Rozmawaiłem z jednym ziomkiem co jezdzil u nich ,ale rok temu.Zakładzasz dzialalnośc,dostajesz mercedesa 814(ogolnie straszny zlom) no i śmigasz .Podobna mają jakieś kosmiczne normy do wyrobienia,chłopak pisał że czasem po 12-14 godzin śmigał ,żeby normę wyrobić,na paliwku tez ostro przekręcają.Także sobie to chyba odpuszcze bo patrze że jakies dziadostwo.Pozdro

No ja się tak wrabiałem powiedzmy w 12 h, czasem wcześniej, oczywiście z pomocnikiem, ale byli tacy, co jeździli sami i też jakoś dawali radę. Ten mój szef to już tam jeździł kilka lat. Także zdążył się ustawić. Auto jeździło 24h, później załatwił sobie drugi rejon, obsadę na drugie auto i jakoś się to kręciło i kasę miał niezłą. Tylko tak jak mówię, miał dobry rejon, jak to wygląda gdzie indziej to nie wiem. Osobiście, gdybym miał się w to bawić, to chyba bym nie chciał, wole zrobić swoje i iść do domu. A te mietki? no cóż szału nie ma, ale i tak czasem się tym zmieścić w mieście to masakra. Zwłaszcza, że wszystkie tego rodzaju pojemniki są na osiedlach i trzeba jakoś podjechać. Było i tak, że przodem jakoś wjechałem, a tyłem bez pomocnika chyba bym nie dał rady (chłopak jeszcze gonił i lusterka zamykał w osobówkach)

może ktoś wie jak tam wygląda obecnie? ogłoszenia ich przewijają się praktycznie cały czas....

Cytuj:

może ktoś wie jak tam wygląda obecnie? ogłoszenia ich przewijają się praktycznie cały czas....

pewnie nic się nie zmieniło, jakby robota była dobra, to nie byłoby wakatów.

Musisz oprócz dzierżawy auta wziąć w dzierżawę pojemniki,co wiąże się z tym ze jak jakaś spółdzielnia,gmina czy miasto dowali Ci kare to jeszcze twoje dzieci będą to płacić, zanim się wprawisz to już cię mogą zwolnic bo za mało Towaru zebrałeś.Nie polecam chyba jako zdobycie doświadczenia.A i kierowca to jest dodatek do tej pracy,więcej tachania worów,auta się trochę poprawiły same Atego prawie już mają chyba tylko trzy 814.

Myślę, że to będzie pasowało do tematu:

Cytuj:

Myślę, że to będzie pasowało do tematu:

Trochę odbiegnę od tematu...
Czyli mam rozumieć, że te kontenery z napisem PCK blabla służą do zbierania ciuchów/szmat przez Wtórpol? Czyli te ciuchy nie trafiają do biednych?

Ależ trafiają, ale, że nie ma nic za darmo, to muszą sobie za to zapłacić w ciucholandzie, aby na tej pomocy nie zbiednieli właściciele tychże i pośrednicy

Cytuj:

Cytuj:

Myślę, że to będzie pasowało do tematu:

Trochę odbiegnę od tematu...
Czyli mam rozumieć, że te kontenery z napisem PCK blabla służą do zbierania ciuchów/szmat przez Wtórpol? Czyli te ciuchy nie trafiają do biednych?

I tak i nie, PCK użycza jedynie swoje logo, oczywiście za odpowiednią opłatą.
Generalnie, ktoś kto się tym zajmuje zgarnia taką kasę, że szok. Te ciuchy najczęściej jadą do Niemiec, są tam sortowane i wysyłane jako pomoc do krajów "Trzeciego świata". Ale pamiętajmy, że zanim tam dotrą to są ileś tam razy sortowane i każdy skubnie swoją część. Jak ktoś chce pomóc, to niech już lepiej odda do Caritasu, choć i tam "co lepsze " jest sprzedawane dalej. Podsumowując - niezły biznes.

Sorry za OT.

Wtórpol ma swoją sieć ciucholandów. Krótko mówiąc czysty zysk kosztem naiwności ludzkiej. Chociaż nie wiem czy PCK nie wycofało się już ze współpracy z nimi, wiele kontenerów straciło ich logo.
http://www.wtorpol.com.pl/sprzedaz,,Skl ... 7e812.html

Traciło logo bo dla PCK groziła spora afera, niemniej proceder trwa dalej, loga nie ma a ludzie dalej wrzucają ciuchy do kontenerów z myślą, że one trafią dla potrzebujących.

Teraz sobie wymyślili Fundacje Eko Wtórpolu,wrzucając odzież do pojemnika pomagasz chronić środowisko,płacisz mniej za wywóz śmieci,pomagasz potrzebującym oraz dajesz prace osobą niepełnosprawnym.Ta cała fundacja to jeden wielki pic na wodę fotomontaż wymyślone przez Wtórpol.

Witam
W tej firmie można było zarobić ale 3-4 lata temu jak przechodzili z busów na te 814 czy 917 ... było wszystko dopracowywane i nik nie wiedział jak to liczyć (za kilogram,od pojemnika,za godzine), w biurze było spore zmieszanie i zmiany co tydzień ale z czasem firma "zmądrzała" i w ostatnim roku wszystko zrzuciła na kierowce czy wykonawce... i masz sporo na głowie miedzyjnymi samochód który nie jest najnowszy, pojemniki, BDFy (kontenery), worki, papiery, pracownika. Obowiązków, pracy przybyło a zarobki nie drgnęły... W tej firmie myśle że nie ma zadużej przyszłości chyba że desperatycznie czegoś szukasz.

Pozdrawiam

Cytuj:

Miałem króciutki epizod związany z tą firmą. Z tydzień może śmigałem, tyle, że jako kierowca bez własnej działalności. Miałem 4 gr/kg. Praca polega na tym, że opróżnisz te kontenery PCK, do worków 20 kg. Robiliśmy tak średnio koło 140-150 worków. Do tego dochodzi rozładunek i upychanie tego na kostkach, żeby jak najwięcej weszło. Do tego miałem pomocnika, który miał chyba stawkę 3 gr. Nie wiem jak to wygląda, jakbyś miał własną działalność. Musiałbyś się zorientować, gdzie Cie wyślą, bo oni działają w całej Polsce. Nie dopytywałem się jakoś specjalnie szefa, ale chyba musisz od nich wynająć tego mercedesa, z tym że wszelkie naprawy szły na ich konto ( z tym, że ciężko się doprosić o kasę ) i paliwo chyba też. Z tym, że dostajesz GPS'a z zaznaczonymi kontenerami i oni Cie dokładnie widzą gdzie jesteś. Rozliczasz się dokładnie z wszystkiego tj. z kilometrów i zebranej szmaty. Podejrzewam, że całkiem nieźle na tym mój szef wychodził, ale to chyba zależy od regionu gdzie trafisz, bo bywa tak, że przy jednym pojemniku zrobisz 10-15 worków (20 kg jeden worek) a bywa i tak, że zrobisz 1 albo wcale. Robota lekka nie jest i trzeba być też trochę odporny na różne ,,niespodzianki" bo różne rzeczy ludzie tam wrzucają, mnie się nie zdarzyło, ale się nasłuchałem.
Powodzenia

4 gr za kg ? Jak się nie mylę to żeby uciułać 2tys na miesiąc to trzeba 50 ton szmat przeciucić. To chyba jakaś kpina jest. Nie wiem co temat wogóle na forum robi bo nie widze tu żadnego związku z pracą kierowcy....

Witam

Cytuj:

4 gr za kg ? Jak się nie mylę to żeby uciułać 2tys na miesiąc to trzeba 50 ton szmat przeciucić. To chyba jakaś kpina jest. Nie wiem co temat wogóle na forum robi bo nie widze tu żadnego związku z pracą kierowcy....

W firmie jest wymóg by worek miał około 20kg, na kontener mieści się od 480 do 560 sztuk zależy też jaki wielki BDF oraz jak układasz worki, tu jest też haczyk jeśłi nie doładujesz kontenera to dostaniesz kare od firmy za "pusty przebieg auta". Myśle że w sezonie spokojnie nazbiera ponad 100 ton.

Pozdrawiam

Cytuj:

Cytuj:

Cytuj:

Myślę, że to będzie pasowało do tematu:

Trochę odbiegnę od tematu...
Czyli mam rozumieć, że te kontenery z napisem PCK blabla służą do zbierania ciuchów/szmat przez Wtórpol? Czyli te ciuchy nie trafiają do biednych?

I tak i nie, PCK użycza jedynie swoje logo, oczywiście za odpowiednią opłatą.
Generalnie, ktoś kto się tym zajmuje zgarnia taką kasę, że szok. Te ciuchy najczęściej jadą do Niemiec, są tam sortowane i wysyłane jako pomoc do krajów "Trzeciego świata". Ale pamiętajmy, że zanim tam dotrą to są ileś tam razy sortowane i każdy skubnie swoją część. Jak ktoś chce pomóc, to niech już lepiej odda do Caritasu, choć i tam "co lepsze " jest sprzedawane dalej. Podsumowując - niezły biznes.

Sorry za OT.

Wtórpol to firma z mojej wioski. Te ciuchy nie jeźdżą do Niemiec. Prosto z zakładu po sortowaniu wyjezdzają do sklepów w Polsce albo Afryki lub Azji. Pracowałem w tam kilka lat temu przez 6 miesięcy, więc znałem to od środka. współwłasciciel sporo podróżował po tych rejonach świata szukając zbytu na towar.
Przy okazji mały lokalny patryiotyzm - wrzucając niepottrzebne ciuchy do tych pojemników, dajecie pracę ok 1000 osób.