Rejestracja:16 maja 2009, 21:04 Posty: 197
Samochód: Scania 124L Topline
Witam
pracowałem jako kierowca i rozwiązałem umowę za porozumieniem stron.Pracodawca nie wypłacił mi całości wynagrodzenia tz płatność była następująca: podstawa plus płacone za każdy kilometr.wypłacił mi podstawę, urlop a za kilometry mi nie wypłacił dodam że byłem zarejestrowany na najniższą krajowa a wynagrodzenie z kilometrów to była ustna umowa( na gębę) czy jak się zdecyduje pójść do sadu pracy to mam możliwość wygrać dodam że nie mam świadków ponieważ nikt się nie zgodzi z obecnych kierowców żeby iść do sądu i zeznać na moją korzyść że jest taki system.dodam że w miesiącu wychodziłem zdecydowanie więcej niż bylem zarejestrowany.
Ale jeśli nie zapłacił Ci za urlop, to śmiało uderzaj. Pracodawca ma też chyba 2 tyg (nie jestem pewien) na wystawienie świadectwa pracy, Zwróć uwagę co Ci tam wpisał (niektórzy lubią wpakować art 52 na odchodne).
Rejestracja:22 sie 2009, 10:16 Posty: 187
GG: 0
Samochód: f2000
Pracodawca świadectwo pracy ma wystawić Ci natychmiastowo, chyba że dasz mu czas. Tego dnia którego odchodzisz możesz mieć je już w ręku.
Skoro na umowie masz najniższą krajową (a tam raczej 40 godzin tygodniowo) a reszta pod stołem to możesz ugryźć go od drugiej strony. Jeżeli pracodawca nie prowadzi ewidencji czasu pracy i jeżeli jej nie podpisywałeś, to możesz iść do sądu pracy i ubiegać się o nadgodziny, chyba że faktycznie jeździłeś 8 godzin max dziennie. Podpisywałeś na pewno potwierdzenie szefowi iż pobrałeś wypłatę w wysokości tej z umowy. Na samym początku konieczny warunek to mieć tarczki z okresu którego u niego pracowałeś. Maksymalny okres o który możesz się upomnieć to dwa lata. Więc kalkulator w ręke i liczysz ile miałeś nadgodzin w stosunku do godzin z umowy.
Była podobna sprawa w sądzie, że "ochroniarz-cieć" również miał podstawę na papierze marną, którego szef po złości wywalił. Ochroniarz w notatniku pisał sobie przez ten czas faktyczną ilość przepracowanych godzin. W związku z tym że pracodawca nie był w stanie udowodnić przed sądem iż było inaczej, bo nie prowadził ewidencji czasu pracy (a ma obowiązek), musiał wypłacić zaległe odsetki.
Szef raczej przed sądem nie przyzna się iż brałeś kasę pod stołem, bo to równoznaczne iż robił w balona skarbówkę.
miałem podobną sytuacje. przyjałem sie go goscia na wywrotke. miała byc fajna robota na dłuzej a po miesięcu mu sie skonczyło. kasa miała być 12,5 na godzine a powyżej 10 godzin za każdą 16. wyjedziłem ponad 250 godzin. tzn, nie wyjedziłem bo wiadomo jak sie jezdzi po budowach. tu skarpowanie tutaj humusowanie...itp. za kazdym razem gdy stałem pod załadunkiem lub sciagali np. ziemię pod humus koparką ustawiałem sobie selektor na młoteczki.
kiedy przyszło do wypłaty, "pan" szef wypłacił mi równe 2000 i powiedział, żebym nie zawracał głowy, bo na papierze mam najniższa i jak cos to i tak wiecej nigdzie nie ugram a i te 2 tysiące to jego dobra wola bo mógłby mi dać 1000. na drugi dzien, rzuciłem mu w gardło ksera wykresówek gdzie na kazdej było czasu przeznaczonego na pauze max 1 godzina i powiedziałem, że wiem, że jestem na najniższej krajowej ale nawet od najniższej krajowej należa mi sie nagodziny. na drugi dzien miałem dokładnie policzone ile mi sie nalęzy pieniędzy a na następny wypłacone co do grosze tyle ile sie umawialismy
Rejestracja:22 sie 2009, 10:16 Posty: 187
GG: 0
Samochód: f2000
Cytuj:
7 dni ma pracodawca na wystawienie świadectwa pracy.
Mylisz się - niezwłocznie.
Kodeks pracy Art. 97. § 1.
7 dni w paragrafie 3 dotyczy sytuacji, kiedy pracownik nie może sam lub osoba uprawniona na piśmie przez pracownika odebrać tego świadectwa (nie śpieszy mu się albo nie chce oglądać znowu barana) wtedy wysyła się pocztą.
Rejestracja:16 maja 2009, 21:04 Posty: 197
Samochód: Scania 124L Topline
tarczek nie posiadam ponieważ jeździłem na busie jedynie co to wypełniałem tylko kartę drogową(podaje link) http://www.google.pl/imgres?q=karta+dro ... x=58&ty=63
a co do urlopu to mi wypłacił tylko nie wypłacił mi za kilometry.dodam że jeździłem zdecydowanie więcej niż 8 godz dziennie ale za bardzo nie mam jak udowodnić i wogole nie wiem co w tej sytuacji robić
Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 47 gości
Nie możesz tworzyć nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
Witaj. Na tej stronie używamy ciasteczek. Strona korzysta z plików
cookies w celu realizacji usług i zgodnie z §3
Polityki
prywatności. Zamknięcie tego komunikatu oznacza zgodę na
ich zapisywanie na Twoim komputerze. Możesz określić warunki
przechowywania lub dostępu do nich w Twojej przeglądarce.
Wyrażam zgodę