ciezko jakos nie odniesc sie do opinii na temat silnikow modyfikowanych, w Stanach w zasadzie niezmiernie rzadko sprawdza sie normy emisji spalin, poza tym nie ma co sie oszukiwac nawet VOLVO na rynek amerykanski czy kanadyjski wysyla "innaczej " zaprogramowane jednostki ECU silnikow ze zwiekszona dawka, zeby " mialy wiecej power-a ", z uwagi na ceny paliw za wielka woda niewielu sie przejmuje konsumpcja takiego potwora ( nie wychodza one ponad 4 - 5 MPG przeliczcie sobie ile to w litrach ..... ) oczywiscie sa to silniki o tych samych blokach i glowicach ale ... ( pisze o VOLVO bo na tym pracuje, nie wiem jak w innych markach ) inne turbiny ( niezmiernie zadko HOLSTEN ), pompy wodne i chlodnice o wiekszej przepustowosci, podwojne chlodnice oleju silnikowego i przede wszystkim inne tloki ( nie uzywaja MAHLE ), dlatego trudno sie dziwic na widok "ciezarowki wujka sama" o mocy 800 KM ( pomijam to ze innaczej mierza moc silnikow
)
niech im tam bedzie skupmy sie na naszym podworku ( Europa )
wielkich czarow nie ma fizyka i mechanika taka sama wiec,
zwiekszasz dawke paliwa i podnosisz odpowiednio przeplyw powietrza doladowujacego, ekstremalnie podnosisz stopien sprezania i montujesz walek rozrzadu z inna krzywizna lezki, oraz modyfikacja wydechu ( coraz rzadziej odkad Euro 4 i 5 z powodu AdBlue i EGR )
spotykam wiele VOLVO z modyfikacjami u prywatnych wlascicieli ( nie spotkalem sie jescze z tym w autach flotowych !!! ) najlepiej znosza takie czary-mary D12D 460 ( podniesione do 485 ) oraz D13A ( 500 podniesione do 520 ) nie zauwazylem jakis specjalnych usterek to w autkach normalnego uzytku prawie wylacznie wywrotki czy ciagajace "gabaryty"
z pojazdow specjalistycznych to prawie wszystkie FL6, FL, FE " pozarnicze " sa po przerobkach zarowno silnikow ( jednostki sterujace , wieksze turbiny i inne intercoolery )jak i hamulcow ( i bez " kaganca " ) wiekszych usterek nie stwierdzam ( poza seria wadliwych "superchipow " w fl6 260 z 2002 roku tych padlo kilka i zostaly zastapione przez " magneti marelli csh "
to sa przerobki " tunningowe "
o ktorych wiem ze dzialaja i sa sprawdzone, bez wiekszych fajerwerkow ( max do 30 KM ponad "norme " )
jak to jest z innymi wynalazkami nie wiem, sam nie widzialem ( jak np SCANIA podniesiona o 100KM ) ale slyszalem czasami, przewaznie o SCANIACH i niestety niewiele dobrego ( padajace silniki, skrzynie z wywalonymi trybami czy mosty ) jak rowniez montowanie instalacji zwieszajacej cisnienie paliwa ( slyszalem od chlopakow ze SCANII o kilku pozarach )
w VOLVO jakakolwiek proba podniesienia kompresji konczy sie naprawa glowna silnika i wymiana glowicy na nowa ( planowanie glowicy w silniku OHC jest nienajmadrzejszym pomyslem ) ...wyjatek podmiana tlokow w D13C to faktycznie poprawia moc ale wtedy po wymianie zmniejsza sie dawke paliwa i montuje inny zawor cisnienia oleju chlodzacego denko tloka ..
zasadniczo jestem za tunningiem ale z glowa i nie do extremow bo silnik bedzie jak w samochodzie wyscigowym wystarczal na 1 wyscig
pozdrowienia
ps w D12D 460 podniesienie mocy skutkuje spadkiem zuzycia paliwa do 5 % ..!!!