Volvo FH12 420- 01' Silver Cab

Siema. Tak dla odświeżenia dodaje parę zdjęć. Volvo kula kilometry, ale coraz bardziej zaczyna rdza wcinać zderzak Poza tym licznik wzrósł do 259 tysięcy Miałem ostatnio nawet okazje prowadzić eFHacza















Pozdro

Rdza w zderzaku w tym modelu, to norma. Polecam przejeździć jeszcze zimę i na wiosnę położyć nowy lakierek na zderzak

Jednak te FH12 I generacji są niezniszczalne Bardzo dobrze się trzyma, jeszcze powiedz mi jaki aktualnie jest przebieg tego auta. Powodzenia i zapraszam do siebie

Cytuj:

Jednak te FH12 I generacji są niezniszczalne Bardzo dobrze się trzyma, jeszcze powiedz mi jaki aktualnie jest przebieg tego auta. Powodzenia i zapraszam do siebie

Napisał że 259 tyś. i zdjęcie dodał.

Volviak ładnie się trzyma, zresztą dbacie o auto to efekty widać. Nadal obsługuje międzynarodówkę?

Cytuj:

Cytuj:

Jednak te FH12 I generacji są niezniszczalne Bardzo dobrze się trzyma, jeszcze powiedz mi jaki aktualnie jest przebieg tego auta. Powodzenia i zapraszam do siebie

Napisał że 259 tyś. i zdjęcie dodał.

Volviak ładnie się trzyma, zresztą dbacie o auto to efekty widać. Nadal obsługuje międzynarodówkę?

No tak ale czy licznik się już przekręcił czy tyle od nowości nabite?

spojrz na 1 strone i przebieg

Trzeba będzie odświeżyć lakier w przyszłym roku Przebieg to milion 259 tysięcy Mamy we firmie jeszcze jedno taki Volvo to ma milion 466 tysięcy i daj rade Tak tak cały czas międzynarodówka. Głównie Szwecja czasami Norwegia, na Słowację już nie jeździmy.

Dawidor, a może zrób jeden temat i tam wszystkie auta z firmy? Będzie lepiej.

Widziany wczoraj w towarzystwie Magnumki (jechała za nim) jakoś po 7:00, między Mławą a Ciechanowem, leciał w stronę Ciechanowa, to ten?

Witam.
Po rejestracji widze że jesteś z mojego województwa.
Volvo ładnie się prezentuje oby służył
Pozdrawiam.

KubaBiałystok tak tak to oni

Chyba Volvo widziałem w piątek w godzinach południowych koło Łomży Volvo miało zapiętą zieloną naczepę.

Mogłeś go widzieć, bo jechał do Grajewa ładować się

Siemanko Taki noworoczny aktual między świętami miałem okazje strzelić traske Volviaczem Aktualny przebieg to mylion 303 tysięcy. Z poważniejszych awarii to pęknięty pasek, który strzelił w Szwecji i słono za niego zabuliliśmy Pękła też osłona przeciwsłoneczna, którą musimy wymienić. Poza tym Volvo ma się dobrze, dostało szeroki bucik na przód i na wiosnę chcemy je trochę odmalować. Kilka zdjęć, eFHacz dosyć brudny bo nie było czasu na mycie. Pozdro

Volvo po lekkim odmalowaniu będzie wyglądało jak nowe. Strasznie chlapie na zbiorniki przez te odsłonięte koła napędowe. U nas w Volvie podnieśliśmy siodło ciut do góry i teraz jest elegancko, a w Dafie będziemy cofać siodło o jakieś 2-3 dziury. Popatrz może uda się coś z tym zrobić.

Madziak latem mamy niższe trochę koła i nie ma problemy, jedynie tylko właśnie zimą jest taki 'bajzel'. Nie było też problemy jak mieliśmy siodło założone od Magnumki, wtedy to nie było problemu z nadkolami bo było wysoko i nic nie ściągało na skrętach. Ale nasunę Twój pomysł tacie i może rzeczywiście będzie lepiej je podnieść trochę. Dzięki za rade

Przyczep na naczepę takie gumowe chlapacze , żeby były na wysokości zbiornika ew. koła i nie będzie chlapało

Wtedy będzie już wiocha .

Cytuj:

Wtedy będzie już wiocha .

Wiocha nie wiocha, ale funkcjonalne.

Chyba, żeby jeszcze w naczepię podłogę zabezpieczył nad tymi kołami. Nam się jeszcze nie zdarzyło, żeby podłoga przemokła, ale słyszałem, że mają z tym problemy.