Mnie kiedyś sprawdzał kolo tak: przylepił na jedno "śmigło" nalepkę (odbijającą jakieś fale czy coś), potem przystawił inne ustrojstwo które mierzyło ile razy na min obróciła sie wialnia.
Przy załączonej obroty wisko powinny być + - 100 od obrotów silnika. Przy wyłączonej tak ok 800. Oczywiście, żeby sprawdzić czy sie załącza, trzeba maszynę troche pobacić, co by się miała jak zagrzać.
Teraz są samochody w których wisko załącza komputer sterujący, więc może da się sprawdzić kompem diagnostuycznym.
Aha, na sprawdzeniu wyszło że wisko się załącza. Po wymianie, chłodnicy, termostatów, i pompy wody auto nadal się grzało. Wymienilismy wisko, i jak ręką odjął
. Myślę, że wisko, zalączało się tylko na chwilę poprostu. Tak, że nie test, nie jest stu procentowy.
No i zawsze zostaje opcja, że podjadę i posłucahm co i jak
. Dojazd 24h.