witajcie,
nadejszła wielkopomna chwila, jechałem w swoją pierwszą trasę ponad 3,5 t od zdania wszelkich egzaminów. W celach szkoleniowych w podwójnej obsadzie starym MAN`em z analogowym tacho. W tacho jest miejsce na dwie tarczki. Kolega włożył kartę jako '1' a ja na '2'.
Po powrocie okazało się że na mojej tarczce wyrysowane są tylko 'aktywności' bez prędkości. Znalazłem u kolegi gogle że tak bywa.
Doszukałem się również info, że w takim wypadku powinno się przekładać tarczki z miejsca na miejsce w momencie kiedy zmieniają się kierowcy, jednak o ile mnie pamięć nie myli, zabronione jest otwieranie tacho jeśli nie oddalamy się z samochodu na odpoczynek.
Co w takiej sytuacji powinno się robić? Mam skserować tarczkę kolegi, i posiadać ją w dokumentach?
I druga sprawa, czy on musi posiadać kopię mojej tarczki jako potwierdzenie że w aucie było nas dwóch?
EDIT:
znalazłem stary post w tej sprawie... ale niestety nic konkretnego nie da się z niego wywnioskować...
viewtopic.php?f=45&t=5169