Autor
Wiadomość
Post Wysłano: 16 sty 2012, 19:23

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 16 sty 2012, 19:15
Posty: 11
GG: 0

Czy też zauważyliście, że jak tylko warunki drogowe się trochę pogorszą to tzw niedzielni kierowcy zaczynają panikować i jadą nieadekwatnie do tego co się dzieje? Zwłaszcza po pierwszych opadach śniegu - pomimo że drogi czarne takie zawalidrogi jadą 30 km/h... Macie podobne odczucia?

_________________
Pisanie prac,Prace magisterskie oraz Korepetycje


Post Wysłano: 16 sty 2012, 19:31
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 23 sie 2011, 17:46
Posty: 602
Samochód: cerwone eFHa
Lokalizacja: Wieś Blisko Radomia

Lepiej niech jedzie wolniej, niż ma kozaka zgrywać bez odpowiednich umiejętności prowadzenia auta w takich warunkach, bo wypadek murowany.

_________________
"Uwielbiam swój zawód. A kto swojego nie lubi, ten sam sobie winien."
http://kierowniczka.blogspot.com/ - Blog Dziewczyny w Ciężarówce :)


Post Wysłano: 16 sty 2012, 19:59
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 26 lut 2006, 19:03
Posty: 1152
GG: 13363123
Samochód: DAF
Lokalizacja: Żywiec

Dzisiaj to przerabiałem, osobówki jadą 20-30 km/h po równej prawie czarnej drodze. Poziom umiejętności to jest tragedia. Poza tym światła i szyby nie odśnieżone, twarze przyklejone do szyby, tamują tylko ruch.

_________________
http://www.youtube.com/watch?v=JaABO0GSHvg

http://www.youtube.com/watch?v=eAfp3mZD ... ature=plcp


Post Wysłano: 16 sty 2012, 20:01
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 03 lis 2009, 18:59
Posty: 4071
GG: 1
Samochód: brak
Lokalizacja: Jawor

Lepiej to niech w domu siedzi jak jeździć nie potrafi :twisted:

_________________
1. forowicz Wagi Ciężkiej


Post Wysłano: 16 sty 2012, 22:35
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 02 sty 2012, 13:09
Posty: 1015
Samochód: słaby!

W tym kraju to normalka, nie potrzeba zimy by dostawać ataków nerwicy jadąc za wlokącą się osobówką.

_________________
Pilot szwedzkiego samolotu z uszkodzonym wirnikiem


Post Wysłano: 16 sty 2012, 22:40
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 16 sie 2009, 13:17
Posty: 587
Samochód: VW Passat b5
Lokalizacja: KMY

Tak jak pisałem już w innym temacie - brak podstawowej umiejętności - hamowania na śliskim , ruszania pod górkę , jazdy po sniegu i co mnie drażni ostatnio bo sporo jeżdżę teraz nocą - notoryczna jazda na "długich" i zmieniania na mijania jak jest 20 m przed maską auta jadącego z naprzeciwka...!

_________________
Mówią na mnie niepoprawny,za arcyzabawny
Nie mam czasu na bycie sławnym.....


Czemu mamy nierówne szanse, kiedy mamy wspólny cel?

______________


Post Wysłano: 16 sty 2012, 22:41
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 03 lis 2009, 18:59
Posty: 4071
GG: 1
Samochód: brak
Lokalizacja: Jawor

Cytuj:
notoryczna jazda na "długich" i zmieniania na mijania jak jest 20 m przed maską auta jadącego z naprzeciwka...!
Ja takich fachowców naprawiam swoimi długimi... mimo że są seryjne, to szybko sobie przypominają o swoich :wink:

_________________
1. forowicz Wagi Ciężkiej


Post Wysłano: 16 sty 2012, 22:43

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 14 gru 2005, 14:59
Posty: 317

Dzisiaj miałem taką sytuacje gość zaśnieżone szyby tylne, otwarta szyba przednia od kierowcy, przed nim zatrzymał się na pasach więc ja wykorzystując to że mogę się włączyć do ruchu wjechałem sobie na drogę bo pomyślałem ten przed nim ruszy on też i ja będę włączony do ruchu bez większego problemu a tu masz, zauroczył się że mi tył samochodu został na przeciwnym pasie i zamiast jechać to patrzył jak zablokowałem drogę a przed nim nic nie było od dłuższej chwili...

_________________
...::: VOLVO :::...
PL, CZ, SK, UA, D, F, LT, H, RO, SLO, I, RSM, A


Post Wysłano: 16 sty 2012, 22:48
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 16 sie 2009, 13:17
Posty: 587
Samochód: VW Passat b5
Lokalizacja: KMY

Przypominam ale to ostateczność ;) Przecież to są podstawy - takie zachowanie może przecież spowodować niebezpieczeństwo :/

_________________
Mówią na mnie niepoprawny,za arcyzabawny
Nie mam czasu na bycie sławnym.....


Czemu mamy nierówne szanse, kiedy mamy wspólny cel?

______________


Post Wysłano: 16 sty 2012, 23:03

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 01 mar 2011, 15:14
Posty: 34
Samochód: ADR

Czytając wcześniejsze opinie o brawurze mam uczucie oderwania od świata. Może jestem jakiś nietutejszy.

Dziś widziałem skutki 'ura bura' 'czarny asfalt' - akcja wyciągania kierowcy i pasażera z dachującej fiesty, która dodatkowo uderzyła w betonowy słup. Później passat, który nie wyhamował w porę. Wydawało się, że było sucho w obydwu sytuacjach, póki człowiek nie uzmysłowi sobie, że czarny asfalt przy temp -4C to nie zawsze posolona woda, a często po prostu miejscami lód.

Po pierwszym styczniowym ataku zimy, na dk 73 i 7 w czasie jednej trasy były dwa zestawy w rowach i jedno bmw.

Jutro mam jeden powrót na pusto. W dużej mierze po powiatowych drogach o ubitym śniegu i lodzie. Znów będę zawalał tempo w imię bezpieczeństwa. Pozdrowienia dla kaskaderów z wanien jeżdżących tamtędy - nie bójcie się, jak się was kilku uzbiera, puszczę przodem na zatoczce przystanku.

Co do świateł, racja: pseudo ksenony, pseudo żarówki o większym natężeniu światła, do tego wysokość słupa świetlnego ustawiona na max dla lepszego zasięgu - typowe dla 'wyjadaczy' z osobówek.


Post Wysłano: 16 sty 2012, 23:14
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 23 sie 2011, 17:46
Posty: 602
Samochód: cerwone eFHa
Lokalizacja: Wieś Blisko Radomia

Cytuj:

Co do świateł, racja: pseudo ksenony, pseudo żarówki o większym natężeniu światła, do tego wysokość słupa świetlnego ustawiona na max dla lepszego zasięgu - typowe dla 'wyjadaczy' z osobówek.
Takich to się miło "naprawia" własnymi długimi - a jak typ niekumaty i się ociąga, to nieraz i swoje zostawiałam, póki się nie minęliśmy. A fakt, nawet seryjne ze Scani ładnie dawały radę ;)
Wkurzające są też osobówki z włączonymi halogenami przeciwmgłowymi... Ale w piątki można im wybaczyć, ponoć, że znak rozpoznawczy "panów kochających inaczej" :lol:

_________________
"Uwielbiam swój zawód. A kto swojego nie lubi, ten sam sobie winien."
http://kierowniczka.blogspot.com/ - Blog Dziewczyny w Ciężarówce :)


Post Wysłano: 16 sty 2012, 23:34
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 22 sty 2011, 17:02
Posty: 207
GG: 11
Samochód: Opel
Lokalizacja: Papenburg/Niemcy

Ostatnio za mną wlókł się jakiś typ i ostro naparzał długimi. Chłoptaś zapomniał, że ostro daje mi po lusterkach i mnie oślepia. Zschamowałem bolid, pozwoliłem się wyprzedzić i nagrodziłem gościa pięknym za nadobne.

Czasem idzie oszaleć. W nocy na drodze czuję się jakbym jeździł między kierowcami, którzy nie widzą drogi.. :roll:


Post Wysłano: 17 sty 2012, 1:50
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 28 wrz 2010, 11:55
Posty: 3324
Lokalizacja: eu

Cytuj:
pozwoliłem się wyprzedzić i nagrodziłem gościa pięknym za nadobne.
jesteś zajebisty. Myślałeś o wystąpieniu u K.Wojewódzkiego?
Kodeks Hammurabiego obowiązywał dawno dawno dawno temu, i nie w Polsce...



BTW: Z takich zachowań tworzą się uliczni imbecyle..

PS: Co do tematu : "Niedzielni kierowcy"...

ad1) "Zapomniał wół, jak cielęciem był"
ad2) "Jak Kali ukraść krowę - to dobrze, jak Kalemu ukraść krowę to źle:


Post Wysłano: 17 sty 2012, 9:47
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 22 sty 2011, 17:02
Posty: 207
GG: 11
Samochód: Opel
Lokalizacja: Papenburg/Niemcy

Cytuj:
jesteś zajebisty. Myślałeś o wystąpieniu u K.Wojewódzkiego?
Kodeks Hammurabiego obowiązywał dawno dawno dawno temu, i nie w Polsce...



BTW: Z takich zachowań tworzą się uliczni imbecyle..

PS: Co do tematu : "Niedzielni kierowcy"...

ad1) "Zapomniał wół, jak cielęciem był"
ad2) "Jak Kali ukraść krowę - to dobrze, jak Kalemu ukraść krowę to źle:
Chyba nie za bardzo rozumiesz o co chodzi i widać, że ciężko Ci zrozumieć jedno zdanie.

Świateł nie włączyłem co by zemścić się na człowieczku tylko po to by uświadomić gościa jak cudownie jeździ się z kolesiem przyklejonym 100m za tobą naparzającym długimi. Drugi raz się zastanowi jak właściwie używać świateł drogowych.

A co do zdania
Cytuj:
BTW: Z takich zachowań tworzą się uliczni imbecyle..
Życzę Ci jak najwięcej takich niedzielnych kierowców. Będziesz ich edukował, głaskał i nie staniesz się drogowym imbecylem :lol:


Post Wysłano: 17 sty 2012, 17:20

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 16 wrz 2009, 17:22
Posty: 29
GG: 0
Samochód: Iveco Daily Ford Transit
Lokalizacja: Gorlice

niedzielni kierowcy to Ci co wywrotkami jezdza niestety taka prawda panowie ;/ przekonałem sie kilka razy o tym

_________________
Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma :)


Post Wysłano: 17 sty 2012, 17:26
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6329
Lokalizacja: Wrocław

Cytuj:
...Świateł nie włączyłem co by zemścić się na człowieczku tylko po to by uświadomić gościa jak cudownie jeździ się z kolesiem przyklejonym 100m za tobą naparzającym długimi...
myślę, że to nie wynika z niewiedzy, ale z roztargnienia.

ja kiedyś (jeszcze za komuny) jechałem w nocy jakieś 10 km i zastanawiałem się: dlaczego wszyscy mi mrugają drogowymi swiatłami? jadę przepisowo, co to może być?
dopiero po jakimś czasie dotarło do mnie, że to ja jadę na drogowych.

nie wiem, Tobie nigdy nie zdarzyło się o czymś zapomnieć?

_________________
https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured


Post Wysłano: 17 sty 2012, 17:38

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 10 sie 2005, 18:35
Posty: 453

Cytuj:
niedzielni kierowcy to Ci co wywrotkami jezdza niestety taka prawda panowie ;/ przekonałem sie kilka razy o tym
Jaki jest sens pisać posta, którego się nie popiera stosownymi argumentami?


Post Wysłano: 17 sty 2012, 18:19
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 22 sty 2011, 17:02
Posty: 207
GG: 11
Samochód: Opel
Lokalizacja: Papenburg/Niemcy

Cytuj:
Cytuj:
...Świateł nie włączyłem co by zemścić się na człowieczku tylko po to by uświadomić gościa jak cudownie jeździ się z kolesiem przyklejonym 100m za tobą naparzającym długimi...
myślę, że to nie wynika z niewiedzy, ale z roztargnienia.

ja kiedyś (jeszcze za komuny) jechałem w nocy jakieś 10 km i zastanawiałem się: dlaczego wszyscy mi mrugają drogowymi swiatłami? jadę przepisowo, co to może być?
dopiero po jakimś czasie dotarło do mnie, że to ja jadę na drogowych.

nie wiem, Tobie nigdy nie zdarzyło się o czymś zapomnieć?
Wiele razy o czymś zapomniałem, to przecież zdarza się każdemu. Świetnie rozumiem o czym piszesz.

Cyryl gość z premedytacją jechał na długich bo dojeżdżając do zakrętu potrafił przygasić lampki, a jak wyszedł na prostą to znowu naparzanka. Dla mnie temat był oczywisty.


Post Wysłano: 17 sty 2012, 19:09

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 24 wrz 2009, 10:09
Posty: 1137
GG: 0
Samochód: brak
Lokalizacja: KWI

Sprawa niedzielnych kierowców nie jest tak oczywista jak się wam wydaje. Co do zmieniających warunków drogowych mało jest osób które potrafią odczuwać czy dana droga jest przyczepna czy też nie ma na niej czarnego lodu taka sytuacja w wielu kierowcach którzy mało poruszają się po drogach wywołuje lęk który od razu widać w niskiej prędkości. Nie jednokrotnie zdarzało mi się jechać za takim spowalniaczem który blokował i zajeżdżał drogę innym którzy próbowali go wyprzedzać gdzie doprowadzał do takich sytuacji że aż strach (problem że ja jadę to dla czego maja mnie wyprzedzać,bo na drodze liczę się tylko ja). Aby zrozumieć takiego kierowcę kiedyś postarałem się go scharakteryzować:po pierwsze jest to osoba w większości w starszym lub średnim wieku gdzie nie jest przyzwyczajona do takiego ruchu, ale za to ambitna która nie przyzna się do tego że jest słabym kierowcą, poruszająca się pojazdami małymi lub większymi osobowymi czystymi zadbanymi, ale często na łysych letnich oponach i co najgorsze osoby te maja dość często nie domagania powstałe z biegiem lat (choroby brak ostrości wzroku, wydłużony czas reakcji itp.), znak rozpoznawczy kapelusz na głowie :lol: (z tym ostatnim to przesadziłem). No cóż jesteśmy na siebie skazani bo drogi nie są z gumy po prostu trzeba do tego przywyknąć. Pozdrawiam Wilk 09 8) .

_________________
Bo życie człowieka to ciągła droga. Wilk 09 8) .


Post Wysłano: 17 sty 2012, 19:28
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6329
Lokalizacja: Wrocław

jak my doskonale widzmy błędy innych.

przypominam, że jeszcze nie słyszałem, aby rozbawione osoby w starszym lub średnim wieku w kapeluszach zabiły się na drzewie wracając z sobotniej dyskoteki.

drogi są dla wszystkich i tych jeżdżących lepiej, ale też dla tych jeżdżących trochę słabiej. to że ktoś słabiej zna się na kinematografi nie jest jednoznaczne z zakazem wejścia do kina.

poza tym koledzy jako bardziej zaawansowani, kierowcy zawodowi powinni mieć więcej wyrozumiałości dla słabszych. nikt nie urodził się Kubicą i każdy z nas kiedyś też jeździł słabiej oraz będzie też z wiekiem jeździł gorzej. i wtedy będziecie chcieli więcej tolerancji ze strony młodych.

kiedyś za komuny na zebraniu o starszych ludzich, jacy to są mało produktywni, jeden ze starszych powiedział, że ma prosty sposób na rozwiązanie problemu starszych ludzi: trzeba po prostu zabijać ich za młodu.

_________________
https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: