Flota MMJ Transport

Volvo przyzwoicie się prezentuje no i ważne że było odpowiednio serwisowane, jeździłem Volvem z tego rocznika z podobnym przebiegiem prawie pięć lat temu, tyle że to było w kabinie XL, niestety dłużej nim nie pojeździłem bo było strasznie awaryjne i zostało sprzedane
Życzę powodzenia "na swoim" i oczywiście tego aby auto jak najlepiej się sprawowało

Mam nadzieję, że, przynajmniej przez pierwszy, decydujący, etap działalności, mój egzemplarz nie będzie sprawiał mi większych problemów, a ja się o to postaram

Dziś zrobiona została legalizacja tacho, zostało dokończone pranie podsufitki i boczków drzwiowych (z efektu aż jestem dumny ) i założyłem pokrowce - niedługo dojdzie obszywany niebieską nicią dywanik na tunel środkowy.

Mały aktual:





PS. Zdjęcia na których widoczny jest żółty wieżowiec, pochodzą z bardzo ważnego dla polskiego transportu miejsca, mianowicie zostały zrobione pod biurowcem Jelczańskich Zakładów Samochodowych.

O wiele ładniej wnętrze auta się prezentuję dzięki tym pokrowcom.

Może nie będzie tak źle i auto pojeździ bezawaryjnie aż do czasu zmiany na coś nowszego.

A ja się zastanawiałem co z Mihem, a tu się okazało, że się własnej firmy dorabiał. Życzę powodzenia w rozkręcaniu firmy.

Michał w końcu pokazał swój nowy nabytek. Bardzo udany model Volvo i dobrze eksploatowany (a co do tego nie mam wątpliwości) na pewno posłuży jeszcze dłuższy czas. Bezawaryjnych i powodzenia w rozwijaniu swojego biznesu.

auto ładnie się z naczepą srebrną firanką prezentuje mógłbyś napisać jaki rozmiar masz opon na napędzie oraz na osi prowadzącej.Jakie spalanie wygląda z ładunkiem powiedzmy jakie wozisz
pozdrawiam szerokości i bez awaryjnych km kolego

Super Single robi swoje, pięknie wygląda. Chlapacze były fajne, gdyby nie to, jak zostały zamocowane - dlatego też nie dziwię się, że chcesz się ich pozbyć.
Sam osobiście za pokrowcami na siedzenia nie przepadam, ale rozumiem, że to rzecz praktyczna, a i w spracowanym aucie wizualnie ładna.

Pozdrawiam!

Volvo bardzo ładne, i aż się przypominają czasy Pekaesu-zresztą coś o tym wiesz Taki przebieg to dla tych silników jeszcze nic wielkiego, także z pewnością jeszcze Ci posłuży Na wiosnę byłoby fajnie lekko odnowić koła

A dlaczego nie kombi? I w dodatku bez gazu, nie opłaca się... Zresztą ja jakbym kupował to coś niemieckiego, zawsze lepsza jakość!
Poza tym to tir bardzo ładny! Jak wyjdzie słońce to kupuję ośmiopak, pędzę do Wrocławia i pomalujemy wszystko co trzeba na niebiesko. A jak zostanie farby to i plandekę się wałkiem strzeli. Ale tylko z jednej strony, żeby z drugiej można było bok otworzyć!

Jak na pierwszy samochód to chyba o lepszym nie marzyłeś, nie?

Bardzo ładny zestaw złożyłeś. Volvo wygląda na wyjątkowo zadbane, naczepa również dobrze się prezentuje. Jak już trochę pojeździsz, napisz jak 380-tka wychodzi w paliwie i coś więcej nt. naczepy Trouillet, bo jestem ciekawy jak to się sprawuje. Jak zabierzesz się za malowanie to pryśnij czerwone elementy w naczepie na niebiesko, super by się komponowało z ciągnikiem

Cytuj:

mógłbyś napisać jaki rozmiar masz opon na napędzie oraz na osi prowadzącej

Oś napędowa to 315/80 R22,5 a prowadząca to 385/65 R22,5.

Cytuj:

Sam osobiście za pokrowcami na siedzenia nie przepadam, ale rozumiem, że to rzecz praktyczna, a i w spracowanym aucie wizualnie ładna.

Ja też jakoś nie bardzo, ale ta tapicerka jaką mam w aucie (pomimo tego, że jest w idealnym wręcz stanie) jest chyba najbrzydszą jaką można było w Volvo dostać, więc pokrowce, w połączeniu z innymi dodatkami kabiny (falbana na przedniej szybie, nić obszywająca materiał na półce i dywanik na tunelu) w niebieskim kolorze powinny zbudować całkiem niezły klimat wnętrza

Cytuj:

Na wiosnę byłoby fajnie lekko odnowić koła

Jest to w planie

Cytuj:

Jak zabierzesz się za malowanie to pryśnij czerwone elementy w naczepie na niebiesko, super by się komponowało z ciągnikiem

Byłoby fajnie, ale to już chyba zbyt "duża" operacja, bo trzeba by było malować ramę z zawieszeniem, paleciarę i piasty kół... A to może być mniej opłacalne niż wymiana naczepy

Cytuj:

A dlaczego nie kombi? I w dodatku bez gazu, nie opłaca się... Zresztą ja jakbym kupował to coś niemieckiego, zawsze lepsza jakość!

I koniecznie ze znaczkiem VW na masce!

Cytuj:

A jak zostanie farby to i plandekę się wałkiem strzeli. Ale tylko z jednej strony, żeby z drugiej można było bok otworzyć!

Spoko loooz - drugą stronę okleimy niebieską taśmą - elastyczna jest, będzie się zwijać

Cytuj:

Jak na pierwszy samochód to chyba o lepszym nie marzyłeś, nie?

Marzył mi się Royal Class albo XL70, ale podaż takich wersji jest niska, a znaleźć coś w dobrym stanie to już praktycznie tylko marzenie... Chyba, że za znacznie większe pieniądze

Mała aktualizacja - samochód ma się dobrze, jeździ bez najmniejszego zarzutu, zarabia - oby tak dalej
Z nowości: pod zderzakiem już nic nie dynda i nie zaburza mojego poczucia estetyki a za szybą pojawiła się tabliczka imienna:



W kabinie pojawił się nowy odtwarzacz JVC (Uwaga! Zdjęcia robione po całym dniu ciężkiej (dosłownie - 24tony...) pracy, więc się nie przerazić ):



To by było na tyle - jutro z rana atakuję Śląsk - Będzin i okolice

No rzeczywiście widać tą ciężką pracę, szczególnie w środku porządek jak w jakimś salonie

Volvo jest po prostu IDEALNE!!! Czyste, zadbane zarówno zewnątrz jak i wewnątrz. Pociesza fakt, że są jeszcze ludzie którzy dbają o te starsze sprzęty, jak by dopiero co wyjechały z salonu

Życzę jak najwięcej bezawaryjnie przejechanych kilometrów

Volvo identyczne stało w środę w mojej mieścinie, to ty ?

Czyżbyś jechał 09.03 przez Nysę ?

[Mihu]

Cytuj:

Volvo identyczne stało w środę w mojej mieścinie, to ty ?

To niestety nie byłem ja - w środę miałem przestój, bo fabryka, dla której jeżdżę, miała awarię.

Cytuj:

Czyżbyś jechał 09.03 przez Nysę ?

Musiałeś widzieć podobny zestaw - w piątek byłem w Jeleniej Górze.

Cytuj:

Volvo jest po prostu IDEALNE!!! Czyste, zadbane zarówno zewnątrz jak i wewnątrz. Pociesza fakt, że są jeszcze ludzie którzy dbają o te starsze sprzęty, jak by dopiero co wyjechały z salonu

Dziękuję Miejmy nadzieję, że dane mi będzie zrealizowanie wszystkich planów jakie sobie założyłem w związku z tym ciągnikiem - myślę, że będzie wtedy idealnym reprezentantem minimalistycznego stylu przeróbek z końca minionego wieku

Po pierwszym etapie eksploatacji spalanie 380 oscyluje w granicach 33 - 34l/ 100km przy średnim obciążeniu ok. 13 - 15 ton (w jedną stronę pełne obciążenie, powroty pusto lub sporadycznie ładunki o różnej masie). W ciągu zeszłego tygodnia auto zrobiło 1500km, w czym 2 razy odwiedziło górzyste rejony południa woj. dolnośląskiego co pewnie ma znaczący wpływ na zużycie.
Auto, w obecnych realiach transportowych, mistrzem podjazdów nie jest, ale jak na D12A wydaje się być całkiem żwawe (w porównaniu do D12A z roczników 94- 96, które to pamiętam z Pekaesu), z obserwacji wnioskuję, że pod tym względem jest minimalnie lepszy, niż analogiczny pojazd z fabryki w Södertälje (Scania 114 380).

No i taki bonus z czwartkowej wymiany "puszczającej" poduszki w naczepie




Usterka może i niezbyt poważna i można było odwlec jej naprawę w czasie, ale to nigdy nie wychodzi na dobre

Cytuj:

oscyluje w granicach 33 - 34l/ 100km.... pojazd z fabryki w Södertälje (Scania 114 380).

Z pełnym obciążeniem

Cytuj:

Cytuj:

oscyluje w granicach 33 - 34l/ 100km.... pojazd z fabryki w Södertälje (Scania 114 380).

Z pełnym obciążeniem

Ze 114 nie miałem do czynienia, więc ciężko mi zweryfikować, ale w firmie, dla której jeżdżę pracują dwie 124L 360 w kabinach CP19 i przy pracy o tej specyfice palą w granicach 30 - 31l, zawsze z pustymi powrotami i platformowymi naczepami, mając przejechane odpowiednio 950 i 105 tkm

Cytuj:

Cytuj:

Cytuj:

oscyluje w granicach 33 - 34l/ 100km.... pojazd z fabryki w Södertälje (Scania 114 380).

Z pełnym obciążeniem

Ze 114 nie miałem do czynienia

Ja z kolei z Wolwem, ale takie wyniki 380 w "toplajnie" robiła.

Cytuj:

Ja z kolei z Wolwem, ale takie wyniki 380 w "toplajnie" robiła.

Sporo też zależy od roboty jaką ta 380 w "toplajnie" wykonywała i jakimi drogami się poruszała. Na ogół, przy dalekich dystansach (nawet krajowych) 33/34l z pełnym obciążeniem też nie stanowi problemu dla D12A, ale tutaj głos może zabrać, np. Daker, którego auta wykonują bardziej typową dla FH12 pracę niż mój ciagnik