Witam,
na początku lutego podjąłem pracę jako kierowca na zestawie. Umowa o Pracę na czas określony (3 miesiące).
Jutro ma wyjeżdżać w trasę i na chwilę obecną stan auta wygląda następująco:
- Brak DR naczepy, jest przegląd i ubezpieczenie
-1 opona z guzem wielkości pięści, 2 opona z której uchodzi powietrze
- brak plomby na tachografie
Czy ma prawo odmówić podjęcia pracy czyli wyjazdu w trasę w takim przypadku?
Czy muszę przedstawiać to na piśmie i jakie mogą być konsekwencje (pewnie wypowiedzenie)
z góry dzięki za odp
_________________ A,B,C,C+E KW KK ADR. w trakcie D
szarpanie sie z szefem o to nie ma sensu choć w sumie i tak wejście na droge konfliktu oznacza koniec współpracy ,ale najlepiej w takiej sytuacji poprosić o pomoc niebieskie służby
(przewiozą mu npe na lawecie na parking) i zatrzymają DR CS i problem sie sam rozwiąże
Rejestracja:25 gru 2010, 23:04 Posty: 5095
Samochód: orange i grafitowy
jeżeli wyjedziesz z bazy niesprawnym pojazdem wiedząc o tym to ponosisz odpowiedzialność.
poza tym jak daleko zajedziesz z dziurawą oponą? - do miejsca załadunku
bez dowodu rejestracyjnego? - do pierwszej kontroli
zastanów sie co będzie jak to jajo wystrzeli i obok będzie przechodziła jakaś osoba?
lepiej zmień pracodawce szkoda nerwów.
_________________ nie cytuję postów innych użytkowników
Tak planuje zrobić, zastanawiam się bo mam na naczepie towar którego pokwitowałem odbiór i zastanawiam się czy nie poniosę jakiś konsekwencji z powodu nie dostarczenia??
_________________ A,B,C,C+E KW KK ADR. w trakcie D
Rejestracja:25 gru 2010, 23:04 Posty: 5095
Samochód: orange i grafitowy
Cytuj:
Tak planuje zrobić, zastanawiam się bo mam na naczepie towar którego pokwitowałem odbiór i zastanawiam się czy nie poniosę jakiś konsekwencji z powodu nie dostarczenia??
przecież niesprawnym pojazdem nie da sie jeździć, ah co pisze nie należy jeździć.
_________________ nie cytuję postów innych użytkowników
Najlepiej było by się dogadać czyli naprawić dopiero jechać, ale jeśli się nie da...
Dobrze by było, gdybyś na piśmie odmówił wykonania zadania z powodów jakie wymieniłeś. Koniecznie załatw potwierdzenie, że firma się zapoznała z dokumentem. Nawet jeśli Cię zwolni, to napewno nie wpakuje Ci zwolnienia dyscyplinarnego na świadectwie pracy.
Dyspozytor kazał mu jechać w nocną trasę z niesprawnym oświetleniem.
Wszystko było zapisane na fleetboard'zie. (czy jak to się tam nazywa)
Rano powiedział mojemu ojcu, że już nie pracuję, ale koniec końców wyszło gorzej dla dyspozytora, bo kazał wyjechać samochodem z warsztatu podczas naprawy i dostał niezła reprymendę od szefa.
Jeżeli będzie dalej nalegał na to, że masz jechać, zadzwoń do ITD, niech zweryfikują, czy to auto może się poruszać po drogach publicznych.
Ta, a potem będzie sobie szukał roboty 200km od domu. Te asy co wydzawaniaja po różnych instytucjach długo i daleko szukają roboty. Jeden odemnie z miasta to juz do Hiszpanii poszedł jeździć.
Ta, a potem będzie sobie szukał roboty 200km od domu. Te asy co wydzawaniaja po różnych instytucjach długo i daleko szukają roboty. Jeden odemnie z miasta to juz do Hiszpanii poszedł jeździć.
Podzielam...zazwyczaj wszyscy przewoznicy w miastach sie znaja..ot taka banda...
Ale gdyby byli ogarnieci to kierowcy by nie podjezdzali pod ITD...nie nasylali PIP do firm itp.
Chociaz zdarza sie, ze jest druga strona medalu.
Sprawa załatwiona w miarę pozytywie.
Rozstaliśmy się polubownie za porozumieniem stron, zaliczka wypłacona resztę wynagrodzenia ma przyjść na konto w ciągu 7 dni.
Można odmówić wykonania polecenia służbowego na podstawie art. 100 Kodeksu pracy jeżeli wykonanie polecenia zmuszało by do złamania prawa w tym przypadku art. 38 PORD (brak DR)
_________________ A,B,C,C+E KW KK ADR. w trakcie D
Ta, a potem będzie sobie szukał roboty 200km od domu. Te asy co wydzawaniaja po różnych instytucjach długo i daleko szukają roboty. Jeden odemnie z miasta to juz do Hiszpanii poszedł jeździć.
Nie, to lepiej jeździć zdezelowanym samochodem... Tylko, że Ty odpowiadasz za stan techniczny w razie wypadku, czy kontroli.
Temat nie jest taki prosty jak się komuś wydaje dobrze dla Kolegi że rozstał się z tą firma polubownie bez nie potrzebnych przepychanek ze strony firmy. Co do opłakanych stanów technicznych pojazdów pisałem w tym temacie viewtopic.php?f=43&t=27907&hilit=stan+techniczny. Dość często zdarza się że w nie których firmach po prostu straszy się pracownika zwolnieniem dyscyplinarnym (i nie możliwością znalezienia pracy na danym terenie) lub nie wypłaceniem części wynagrodzenia (co jest nie zgodne z przepisami), jest to bardzo bolesne dla pracownika który pracował w danej firmie wiele lat. Sam spotkałem się z trzema drogami firm w takiej sytuacji pierwsza straszenie, druga branie na litość (naprawimy pojazd jak wrócisz oczywiście się tak nie dzieje), i trzecie odwołanie się do próżności pracownika (kto jeśli nie ty pojedzie, lub co nie dasz sobie rady). To podjeżdżanie do służb kontrolnych też nie jest dobrym rozwiązaniem bo kto zapłaci za mandat za poruszanie się niesprawnym pojazdem Odpowiedzcie sobie sami. Pozdrawiam i życzę jak najmniej takich sytuacji Wilk 09 .
_________________ Bo życie człowieka to ciągła droga. Wilk 09 .
Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 28 gości
Nie możesz tworzyć nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
Witaj. Na tej stronie używamy ciasteczek. Strona korzysta z plików
cookies w celu realizacji usług i zgodnie z §3
Polityki
prywatności. Zamknięcie tego komunikatu oznacza zgodę na
ich zapisywanie na Twoim komputerze. Możesz określić warunki
przechowywania lub dostępu do nich w Twojej przeglądarce.
Wyrażam zgodę