Autotransportery - lawety

Film pokazujący jak skutecznie pozbyć sie wypłaty za szkody

PS. Myślałem, że przewróci zestaw... a tu jednak...

Tak niemcy wymieniają tabor, zabudowa z iveco jest remontowana i idzie do actrosa i służy dalej. Przejeżdża 3-4 samochody i zostaje sprzedana.

Witam wie ktoś kto jest producentem tej przyczepy ? http://otomoto.pl/man-tgm-15-280-eu4-pr ... 45470.html

witam wszystkich
Z zaciekawieniem przeczytałem cały temat i prosił bym o wytłumaczenie określeń "negatyw" i "banan" które padają w opisach zabudowy.
dziękuję i pozdrawiam

Negatyw lub innaczej mówiąc sztapla to to podniesione.

To akurat sztapla hydrauliczna, są pneumatyczne stosowane w eurolohrach i reczne często budowane przez kierowców z podestów i klinów.

Kolego, z tego co mi zawsze mówiono i tak mnie uczono, sztapla(sztapel)to sztapel, a negatyw to negatyw. Poza tym sztapli ręcznych nie buduje się z klinów(chyba że jako lekkie podniesienie)
To co masz na zdjęciu to jest akurat sztapel, natomiast negatyw jest montowany na górnym pokładzie i służy do tgzw. przewrócenia samochodu aby wsadzić go np. nosem pomiędzy pojazdy na dolnym pokładzie, i zazwyczaj przy używaniu negatywu trzeba także postawić sztapla na górnym pokładzie,są także inne nazwy sztapli, np: banan,okular albo motyl, ale zawsze sztapel to sztapel. Tu taki troszkę prosty opis transportera.



Trzeba pamiętać że na negatywie zazwyczaj jest także zamontowana szuflada, a od pewnego czasu także na górnym pokładzie przyczepy, na tylnej szufladzie jest także montowany sztapel.
A tu przykład załadowanego transportera z użyciem sztapla i negatywu.



Tu widać ładnie opuszczony negatyw z pozapinanymi zaporami, albo jak kto woli kliny czy też kobyłki lub podpory, albo nawet hehe podkolniki



Są także jeszcze inne zabawki do przewozu i zabezpieczania pojazdów np: parasol czy grzebień, ale to już prędzej odpowiedzą co to jest koledzy jeżdżący transporterami typu Euro-klatka (EuroLohr, czy Rolfo Orion, czy Arctic), akurat na tamtych nie pracowałem więc się nie wypowiadam.

A tu dla kolegów z forum taka mała zagadka: Jak to załadowali
podpowiedź: to nie jest fotomontaż

Zapięli auta na negatywach i odwrócili o 180 stopni

Cytuj:

Zapięli auta na negatywach i odwrócili o 180 stopni

brawo, tylko jak później zaladowali te na górę? widlakiem? niestety mylisz się.

dźwigiem

Najszybciej to pewnie ustawić drugi taki sam transporter tyłem i przejechać z jednego na drugi.
Żeby nie było ot

Przypomina mi się pewien hardkor z interneta. JESZCZE WYŻEJ, JESZCZE MUSISZ!

Tak ładowali, że w Ategu miech poszedł i bak z małą dziurką został. Widać nawet piach na ziemi.

A więc tak, ta lohra to Transporter MK3, typowy brytjczyk trzypokładowy z obciętym balkonem aby można było podpinać konia z dużą kabiną, ładunek to 6xSubaru Impreza, wtedy akurat wchodziły na rynek więc i reklama potrzebna, to zdjęto górny pokład odwrócono przymocowano na wspornikach(widać nawet na zdjęciu) trzy budy subaru bez silników, i odwrócono go ponownie i zamontowano, wtedy to postawili trzy subaru normalnie na pokładzie i tak powstał Show-Truck SUBAGLUE, który reklamował:że NOWA IMPREZA TRZYMA SIĘ DROGI JAK PRZYKLEJONA!

miałem okazje ją potkać parę razy na bazie OnTime, jak pracowalem a UK.

Kiedyś na szwarzędzu nie chcieli wypuścić brytola bo za wysoko załadował

Na Swarzędzu to ogólnie debilizm panuje, w zależności jaki dzien tygodnia, humor i pogoda to za/i/wy ładunki trwają różnie, a ci od kontroli załadunku pomimo że mają tylko jedną wędke(miarka wysokości) to za każdym razem inaczej im pokazuje.
Przyjdzie i zmierzy powie 4,12 za wysoko, poczekasz nic nie robiąc, za 20min przyjdzie i powie że jest dobrze.
Szkoda gadać.

Witam,
chciałem się pochwalić jak przewozi się auta a konkretniej Angliki w naczepie firance.Mój szef to ma głowę do tego...

Na taką naczepę wchodzi 6 aut i ma ona wysokość 4.20m. Co sądzicie o tym

Na wożenie "szrotów" to sie nadaje, na nowe to bym sie nie odważył.
Jak to ładujecie jeśli można wiedzieć?

Kiedyś Kenig Spedition woził nówki na plandekach z Francji, podejrzewam, że robi tak do dzisiaj.

De Rooy również, pisali o tym w Trailerze.

Z Polski wyjeżdżamy normalnie jako zwykła firanka z towarem do Anglii, po rozładunku rozkładamy górne podłogę mamy najazdy wyciągarkę i wciągamy albo wjeżdżamy autem na naczepę (jeżeli jest na chodzie). Z reguły parę aut jest na chodzie bo jeździmy też po prywatnych sprzedawcach i odbieramy auta. Prawie nowe auta też wozimy bez żadnych zarysowań docierają do klienta, porządnie spięte to dojedzie bez problemu