Renaul Master 150dci

Myślę, że ładowanie do 2 ton w tym przypadku to nie jakaś tragedia bo auto jest do tego przystosowane przez producenta.
Jedynie dane w dowodzie są zmienione.

Zapraszam do siebie wszystkich busiarzy, który myślą jak Kwiatula i autor tematu. Mam na stanie Atego do 7,5 tony i około 2,5 tony ładowności. Różnica między nim a Masterem jest ogromna.

Ja nie zachęcam nikogo, żeby ładował ponad stan.
Tylko zrozum, że to co jest w dowodzie, a to do czego producent przewidział auto to dwie zupełnie różne zazwyczaj sprawy.

Cytuj:

Cytuj:

Cytuj:

Wydaje mi sie ze duzo takie autko waży. Zawsze myślałem, ze skrzynia + plandeka wazy mniej wiecej tyle co furgon, no ewentualnie z dłuzsza wzmocniona rama, dluzsza skrzynia itp. jak tutaj 200-300kg wiecej. Tymbardziej mnie nie dziwi, ze praktycznie kazdy bus jest przeladowany skoro na pusto wazy nawet wiecej niz 3t, wiec legalnie wchodzi 500kg, wiec ladownosc jest w sumie smieszna. Nie bede sie tu rozpisywal o polityce, ale ktos kto sie uwaza za ministra transportu, juz dawno powinien zrobic z tym porzadek. To nie dotyczy tylko Polski, ale calej UE, bo prawdopodobnie bez przyzwolen UE w Polsce nic sie nie zmieni, wiec trzeba bedzie lamac prawo dalej, taka jest smutna prawda.

o właśnie dlatego przez tą nasza popierdzieloną polityke musimy łamać te prawo,każdy kto mądrze myśli wie że przeładowanie auta to nic dziwnego jak maja po 500-800kg ładowności... Dlatego komentarze w których dogryzają na temat wagi są dla mnie bezsensowne.Miejmy nadzieje że kiedyś lepiej rozwiążą ten problem w transporcie

Śledziłem Twój temat od początku i jak widzę co tu wypisujesz to brak mi sił. Trochę ciekawych postów już wyleciało, a szkoda. Twierdzisz uparcie, że jazda samochodem o DMC 3,5 tony, który ma samego ładunku 1,5 - 2 tony jest rozsądna. To, że posiadasz poduszki i inne wynalazki nie oznacza masz zezwolenie na 300% normy. Do tego co wozisz było trzeba kupić Renaul Midlum 7 DMC a nie Mastera. Ciekawe co powiesz jak dojdzie do kontroli lub wypadku?

Myślałeś nad tym co ten samochód przy tych ładunkach będzie wart jak go spłacisz?

Skoro sledzisz temat od poczatku, to trzeba bylo napisac jak byla o tym mowa. Teraz zatoczymy kolo, bo wyniknie dyskusja, w ktorej i tak kazdy napisze to samo. Wiec ja powtorze sie. Kolega ma samochod przystosowany do wiekszych ladunkow, a brak takiego wyposazenia jak brak tacho czy ogranicznika predkosci w zaden sposob nie wplywa chyba na ladownosc itp. Jestes kolejna osoba, ktora wini go za wszystkich, a on tylko pokazuje realia transportu takimi samochodami. Nie jeden jest taki ktory jeszcze wiecej laduje, ale nie mowi o tym na forum. Jaki procent busow nie jezdzi przeladowanych? Sadze, ze stosunkowo niewielki. Wiec to raczej bez roznicy czy odkupisz autko od kolegi jak skonczy sie leasing czy od kogo innego, bo pewnie ten drugi tez byl przeladowywany.

O ile w przypadku kontroli jakies wyjscia sa, bo najbardziej dotkliwy to chyba bedzie jakis wiekszy mandat, to w nie chciałbym byc w skorze kierowcy w czasie wypadku. Takie mamy przepisy, ze ryzyko jest wrecz konieczne. Jak powiesz spedytorowi, ze nie jedziesz bo auto jest przeladowane, to podziekuje za wspolprace i dlugo mu nie zajmie znalezc kogos na twoje miejsce.

Co do Twojego Atego, to roznica jest taka, ze za ten sam transport policzysz wiecej niz busiarz, bo utrzymanie takiego autka jest drozsze i obowiazuja oplaty drogowe. Wiec logicznym jest ze wezma tanszego. A z drugiej strony nie wierze, ze te Atego tak przepisowo ladujesz. No 2,5t ladownosci na takie auto to jakos malo oplacalne jest. Moze sie myle...

Nie zajmuję się transportem i Ategiem nie przewiozłem ani jednego kilograma ładunku. Możecie bronić autora tematu i innych ale taka jazda to jak igranie z ogniem. Co gdy dojdzie do wypadku i śmierci osób trzecich? Kraty?

Przejedźcie się do Niemiec, tam samochody typu Atego 8** czy Midlum są czymś normalnym. W Polsce to nadal egzotyka, która występuje najcześciej w firmach typu DHL, Schenker itd.

To napiszcie mi jaką producent przewidział DMR tego Mastera?

Wiesz kolego, to nie chodzi o to, ze my go bronimy, ale nie mozna tez go winic za wszystkich. W Niemczech "lzejsze" Atega MANy itp. sa uzywane prawdopodobnie dlatego, ze tam e-myto obowiazuje od 12t. Az sie prosi o cos takiego w Polsce. Gdyby kolega zarejestrowal Mastera jako ciezarowka to niestety viatoll musi byc i placi normalnie jak wieksi. Chyba zrozumiale jest czemu ciezsze a co za tym idzie wytrzymalsze wersje busow rejestruje sie do 3,5t.

Cytuj:

Właśnie wszedłem na stronke Renault i ta wersja bez zabudowy ma:

nacisk 1850 kg na oś przednia
nacisk 3200 kg na oś tylną
2495 kg ładowności maksymalnej.

Wiadomo, ze naciski przekraczaja DMC. Tutaj daje to 5050kg biorąc pod uwagę, ze DMC jest 4500. Szczerze myślałem ze wiecej troche wyjdzie. Podejrzewam ze nie wa wiekszego problemu z wiekszym ladowaniem auta, ale na dłuzsza mete to faktycznie dobrze pomyslec o wzmocnieniu zawieszenia szczegolnie tylnego.

Znalazłem specyfikację Atega 815 z której:

Oś przednia o nośności 4,4t
Oś tylna o nośności 8,1t

Według Was mnie też skrzywdzili skoro moża załadować dużo więcej?

Przepraszam za OT w temacie ale ciężko mi było się powstrzymać czytając to co tu jest.

No chyba nie do konca. Masz Atego 815, jest zarejestrowane jako ciezarowka, ma tacho, ogranicznik predkosci, za przejazd autostradami i nie tylko placisz. Mysle, ze bez wiekszego problemu mozna zwiekszyc DMC, moze nawet uda sie (umownie) zrobic 1215. Nie wiem czy 815 i 1215 to technicznie dokladnie to samo. Wiec duzej roznicy w tym przypadku raczej nie bedzie, bo czy to 815 czy 1215 placisz za niego tyle samo.

Inaczej sprawa ma sie przy takim busie. Jezeli jest do 3,5t to nie ma tacho, ogranicznika predkosci raczej tez, nie musi miec viatolla, mimo wszystko spali mniej, wiec koszt takiego autka jest duzo mniejszy. Powtorze sie wiec. Wiadomo ze kazdy chce zarobic, wiec jezeli mialby ktos do przewiezienia te 2,5t (ktore na wchodza na Atego legalnie) to raczej nie wybierze Ciebie bo prawdopodobnie bedziesz drozszy przez koszty utrzymania takiego auta, a wybierze busiarza, ktory za to samo skasuje mniej. A czy zrobi to legalnie czy zlamie prawo, to juz chyba akurat malo obchodzi klienta. To jest wielki absurd. Mogli by zrobic, ze auta do 6-7t traktowane sa jako pojazdy ciezsze niz osobowki, ale bez tacho i oplat ktore ciezarowki juz obowiazuja. Moje zdanie jest takie, ze te Twoje Atego jest malo oplacalne, a bynajmniej nie wykorzystane w pelni. Na jakiejs stacji diagnostycznej nie powinienes miec wiekszego problemu zeby DMC zrobic 12t, no chyba ze jest Ci to niepotrzebne. Na dowod tego napisze, ze na forum czytalem kiedys przypadek, gdzie koles z 12-sto tonowego MANa zarejestrowal na 3,5t, gdzie masa wlasna przekraczala 3,5t, takze bez problemu takiego diagnoste znajdziesz.

Nie prościej przetrzepać busiarzy i sprawić, aby cała zabawa przestała się opłacać ?

Myślę, że zbyt dużo ludzi ma w tym interes, żeby to zniwelować.
Generalnie jazda busem po kraju, a po europie to dwa różne światy.

Cytuj:

Śledziłem Twój temat od początku i jak widzę co tu wypisujesz to brak mi sił. Trochę ciekawych postów już wyleciało, a szkoda. Twierdzisz uparcie, że jazda samochodem o DMC 3,5 tony, który ma samego ładunku 1,5 - 2 tony jest rozsądna. To, że posiadasz poduszki i inne wynalazki nie oznacza masz zezwolenie na 300% normy. Do tego co wozisz było trzeba kupić Renaul Midlum 7 DMC a nie Mastera. Ciekawe co powiesz jak dojdzie do kontroli lub wypadku?

Myślałeś nad tym co ten samochód przy tych ładunkach będzie wart jak go spłacisz?

Jeśli śledzisz temat to bardzo mnie to cieszy rób to dalej.A jeśli brak Ci słow na to co robie to nie komentuj głupio a jeśli już to robisz to zrób to w tematach wszystkich którzy maja busy do 3,5t
jeśli jesteś taki mądry znajdź mi prosze chodź jedna osobe która nie przeładowuje busa!!
Co prawda w oczy kole że na Twoje atego nie ma roboty a na busy jest???
co do kupna Midlum czy Mastera możesz sobie osobiście podejmować takie decyzje ale w moją decyzje prosze się nie wtrącaj....

a o to najciekawsze zdanie

''Ciekawe co powiesz jak dojdzie do kontroli lub wypadku?''

czyżbyś życzył aby wkońcu doszło do kontroli lub wypadku??
kontrola owszem może być najwyżej przeładuje (rozłoże) ładunek na inne trzy busy o ładowności 850kg
a co do wypadku to się lepiej popatrz na swoje rozklekotane atego które stwarza na 100% wieksze niebezpieczeństwo na drodze podczas jazdy na pusto niż mój master z ładunkiem 2t

Bądź prosze tak miły i nie pisz więcej komentarzy jeśli ma być to tak pusta krytyka jak ten

Pozdrawiam

Cytuj:

Nie prościej przetrzepać busiarzy i sprawić, aby cała zabawa przestała się opłacać ?

tu masz kolega racje prościej by było tak zrobić lecz pomyśl sobie kto na tym straci...
busiarze,spedycje i wiele firm które chciałyby mieć towar prędzej niż dowiezie je tir
po drugie busy jeżdżą za 3zl/km a busy za 1,50zl/km zdarza sie nawet za 1zl/km z tego
co kiedyś obiło mi się o ucho...
Niestety tak wygląda transport busy jak i tiry są tak samo potrzebne w transporcie

Cytuj:

Cytuj:

Nie prościej przetrzepać busiarzy i sprawić, aby cała zabawa przestała się opłacać ?

tu masz kolega racje prościej by było tak zrobić lecz pomyśl sobie kto na tym straci...
busiarze,spedycje i wiele firm które chciałyby mieć towar prędzej niż dowiezie je tir
po drugie busy jeżdżą za 3zl/km a busy za 1,50zl/km zdarza sie nawet za 1zl/km z tego
co kiedyś obiło mi się o ucho...
Niestety tak wygląda transport busy jak i tiry są tak samo potrzebne w transporcie

Ogólnie dobrze mówisz . Tylko staraj się nie używać słowa "TIR" bo to obniża poziom tego forum

Cytuj:

Ogólnie dobrze mówisz . Tylko staraj się nie używać słowa "TIR" bo to obniża poziom tego forum

Więcej tego nie zrobie

a propo dziś właśnie dostałem oferte na meila na kolejnego mastere jeśli będzie ktoś zainteresowany to moge się podzielić kosztami zakupu dodam iż drugi jest w pełnym dodatkowym wyposażeniu
ahaaaai jutro porobie jakieś nowe ładne zdjęci i dodam na forum

Właśnie, nikt nie straci.

Stracisz pracę, jasne i albo zaczniesz robić normalnie, z tacho i bez przeginek, albo będziesz musiał szukać pracy, nie wiem, jako listonosz, albo fryzjer. Cholera wie, no fakt, że ani już to zabawne, ani mądre.

Jak chcemy, żeby się żyło nam normalniej to musimy się pozbywać absurdów, sytuacja w transporcie jest skopana i do wywrócenia się wszystkiego do normalności potrzeba konkretnego krachu - padnie jeszcze sporo firm, właśnie takie busikowe, psuedospoedycje za złotówkę i się unormuje.

10 lat temu, mój ojciec walił na Luksemburg busem i po kursie (bez przeładowywania, lekko zmęczony, ale też bez przesady) miał 10 tyś netto na rękę, robicie teraz za tyle ?

ja sie nie boje o prace mam prawo jazdy B,C,E,D i wszelakie kursy także z tym nie jest problem lecz sam jeden nic nie zdziałasz,musiałoby się wstawić całe nasze Państwo za Tobą a są to zerowe szanse niestety to się nigdy nie zmieni...
a co do 10tys netto na ręke to ty nie patrz co było 10 lat temu teraz mamy inne czasy i wiele więcej firm na rynku a co do płac to wiele mniej nie zostaje niż 10tys

No właśnie i kolega z Atego itp nie ma pracy tylko i wyłącznie dzięki takim cwaniaczkom w busach:) niestety taka jest prawda i mam nadzieję, że ktoś się za to weźmie. Bo to jest zwykłe chamstwo i cwaniactwo. To może duże zestawy też rejestrujmy do 3,5T, nie będziemy mieć tachografu, ogranicznika prędkości i zakazów wjazdu...

BTW. jakieś dwa tygodnie temu trzepała mnie Inspekcja na wadze tuż przed Kutnem na starej DK2, i była podwójna obsada. Drudzy zwinęli sobie dwa Sprintery na bliźniaku i z kontenerem nie plandeką (więc ich ładowność to pewnie ze 200KG) oczywiście ich zważyli i już dalej nie pojechali. Jak słyszałem rozmowę inspektorów to chcieli im wlepić po 5.000 i zakaz dalszej jazdy z takim przeciążeniem. więc życzę powodzenia i mam nadzieje, że się do was dobiorą...

pzdr

A to busy jeżdżą tylko przeciążone ? ciężarówki nie ?

Cytuj:

A to busy jeżdżą tylko przeciążone ? ciężarówki nie ?

Święta racja.


Myślę, że w granicach rozsądku przeładowanie to nic złego.
Dodatkowo jak auto jest do tego przystosowane. Mam na myśli transport krajowy.

Ciekawi mnie gdzie Ci wszyscy cwaniacy będą jak jakiekolwiek przełądunki się ukrócą i auta będą jeździły zgodnie z przepisami.

Nagle ceny wszystkich produktów pójdą w górę. I będzie płacz narodu.
Jacy Ci transportowcy źli, niedobrzy bo ponieśli ceny. Wszystko stało się takie drogie....

Akurat ciężarówki są w dużo mniejszym stopniu przeładowywane i na pewno rzadziej niż obecnie dostawczaki z wbitym 3,5T w dowód.
Tj proste bus o dop. ład 300kg ładuje 2T - 2,5T więc to jest ok 800 - 900% dopuszczalnej ładowności
a np ciężarówka o DMC 16T tak żeby nie mieć zakazów wjazdu do np Warszawy, ma ładowność w zależności od zabudowy, ale np 8T, no i kolega ładuje 8T, później tankuje zbiorniki do pełne i się okazuje, że waży o 400kg więcej. Zatrzymuje ITS i wali mandat jak cholera bo jest przeładowany a to było tylko 105% dopuszczalnej ładowności.
Więc jak się to ma do przeładowania busa o te 800 - 900%??? i busem sobie cwaniak jeden z drugim zasuwa i śmieje się dużym w twarz.
A poza tym ITS zajmuje się głównie dużymi zestawami bo to na nas jest największa nagonka. A busy o ładowności 200KG załadowane po 2T sobie latają. Ale z obserwacji zauważyłem, że ITS zaczyna się tym interesować.

A jeżeli już transport dostaje w dupę to właśnie przez te firmy które specjalizują się w busach o ładowności 300kg, ładują po 2 - 3T a nawet i więcej i jeżdżą za grosze, powodując nie uczciwą konkurencje. A takich firm się ostatnio naroiło od cholery.