Cytuj:
...Jeśli nie pokazuje Ci faktur, mimo że prosisz o to, to pewnie ma coś na sumieniu...
oczywiście jest w tym część prawdy, ale nie do końca.
otóż gdy pracowałem, kierowca przed wyjazdem dostawałm wraz z kartą drogową kopię zlecenia transportowego od klienta, aby dokładnie wiedział co i jak. jednak cenę zamazywałem, lub przy kopiowaniu zakrywałem cenę. i to nie dlatego aby kierowca nie wiedział, ale znajdywałem te kopie na urządach celnych, w miejscach za- i rozładunków oraz w innych porzucone. choć tłumaczyło się, że mogą sobie używać te kopie jako brudnopisy, ale żeby zniszczyli je.
kiedyś dostałem zlecenie na 3 transporty z Wrocławia do Małaszewicz, a mogłem dać tylko jedno auto.
ponieważ tam towar miał być ładowany na pociąg na Rosję, ładunek musiał być odprawiony. podjechałem na urząd celny i oprócz mojego kierowcy było jeszcze dwóch. bez kłopotów dowiedziałem się za ile jadą i z jakiej spedycji.
takich rzeczy nie wolno podawać, treść zlecenia transportowego i faktury jest tajemnicą handlową.
i tak jak kolega wspomniał, nie wyobrażam sobie podpisywać umowę na 11% od niewiadomo czego. równie dobrze mogłoby być 20%, albo 5%.