Strona 1 z 1 [ Posty: 14 ]
Autor
Wiadomość
Post Wysłano: 02 kwie 2012, 21:54
Awatar użytkownika

Moderator

Offline

Offline

Moderator

Awatar użytkownika


Rejestracja: 29 lut 2012, 17:34
Posty: 1935
Samochód: w ETS'ie
Lokalizacja: Sthlm

Witam, od kilku dni zastanawiam się czy nie napisać tego tematu może dla siebie przede wszystkim ale tez dla innych forumowiczów którzy tak jak ja będą mieli przyjemność tam jeździć :) Za "dzieciaka" miałem okazje przejechać kilka razy Rumunie ale to tylko był tranzyt i dalej na Grecję, wiec wyglądało to jak najszybciej i jak najkrócej. Teraz po paru latach latania na kraju i zachodzie czekają mnie zmiany i dzikusy :D Ostatnio słyszałem taka historie busiarza który wracał stamtąd pierwszy raz, na tankowaniu (chyba w okolicach Aradu) wpakował mu się romek i powiedział ze kasa albo [wycenzurowano], kilku kolegów oczywiście czekało kolo busa, pech kolesia polegał na tym ze cala kasę jaka miał, była w portfelu, kilka setek zł i kilkanaście setek euro - wszystko zabrali. Słyszałem o tego typu historiach ale zawsze traktowałem je jako pretekst ze na Rumuni kradną wiec czemu nie zrobić się "okradziony" z firmowych pieniędzy. Ale coraz bardziej wierze ze nie takie hardcorowe rzeczy sie tam dzieją. Chciałbym prosić żeby doświadczeni kierowcy mogliby podzielić się swoimi przemyśleniami o jeździe tam, zaczynając od łapówek na granicy, przez bezpieczne parkingi (jeżeli takie pojecie na RO w ogóle istnieje), specyfikę jazdy tam, drogi i wszystko to czym "gości" nas ten kraj :)

Pozdrawiam

_________________
Jeździłem na swoim zanim to było modne
Żyj tak żeby na starość powiedzieć: kuurła kiedyś to było


Post Wysłano: 02 kwie 2012, 22:20
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 02 lis 2010, 18:26
Posty: 1921
Samochód: Żółtek
Lokalizacja: Warszawa/Żychlin

Nie byłem tam nigdy, ale z opinii kierowców słyszę, że jest coraz lepiej i bardzo duża część z nich lubi tam jeździć, a nawet woli tamten kierunek niż zachód Europy.


Post Wysłano: 02 kwie 2012, 22:50

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 01 mar 2009, 20:05
Posty: 213

kolego jezeli chodzi o ta kradzież to to prawda. Jeździłem tam na granicy węgiersko-rumuńskiej jeździłem na Nadlac łażą tak zwane "myjki: ubrudza Ci kawłkiem szczoty i chcą 5 euro ode mnie chciał 20 (chyba go poj....) zagroził że jak nie dam to naśle swoich kolegów. I rzeczywiście zaraz leciało do mnie kilku łysych, na szczęście kolejka do węgra jechała powolutku zbliżałem się do granicy i odpuścili. Na moich oczach jakiemuś kierowcy chyba z czech wyłamali lusterko. Policja nie reagowała chyba z nimi "dobrze zyją"". Z parkingami płacisz tam np 5 ojro wpiszą Ci chłopaki 10 chodza i pilnują o żadnym incydencie nie słyszałem. Ale wiadomo kto szuka problemów to je znajdzie. Drogi są kiepskie i to bardzo. Za każdym rogiem w miasteczku stoi jakiś policjant z suszarką mozna się wykupić :-) ale jak zaczęło coraz więcej polaków chłodniami latac na turcję stawka wzrosła, chłopaki poczuli kasiorę ;-)

_________________
szerokiej i suchej a w domu wąskiej i wilgotnej.


Post Wysłano: 03 kwie 2012, 21:34
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 09 gru 2010, 16:20
Posty: 39
GG: 0
Samochód: Volvo FH 440
Lokalizacja: Myszków [SMY]

Cytuj:
Drogi są kiepskie i to bardzo.
Kolego, nie pisz, że są kiepskie bo latam tam trochę i jedynie gdzie były dziury to w miastach. Krajówki są dobre nawet lepsze od niektórych polskich dróg. Kiedy Rumunia weszła do Unii to zaczęło się coś robić, nie tak jak u nas...


Post Wysłano: 04 kwie 2012, 9:30

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 30 maja 2010, 20:01
Posty: 320
Lokalizacja: Warmińsko=Mazurskie

Wprawdzie pierwszą trasę zaliczyłem po Rumunii, ale moje zaskoczenie było spore gdy zobaczyłem i jechałem drogami krajowymi, potwierdzam słowa kolegi Kasztan jeździ się komfortowo.

_________________
A;B;C;C+E+ADR...chciało by się więcej, ale nie mam już sił!
CB 6227 Gustaw; SP4HIE


Post Wysłano: 04 kwie 2012, 10:12

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 01 mar 2009, 20:05
Posty: 213

Obwodnicą Bukaresztu jechaliście? :D

_________________
szerokiej i suchej a w domu wąskiej i wilgotnej.


Post Wysłano: 05 kwie 2012, 22:12
Awatar użytkownika

Moderator

Offline

Offline

Moderator

Awatar użytkownika


Rejestracja: 29 lut 2012, 17:34
Posty: 1935
Samochód: w ETS'ie
Lokalizacja: Sthlm

A czy ktoś może coś powiedzieć o parkingach? jakieś bezpieczne, sprowadzone? Słyszałem ze najlepiej z turkami stać bo (podobno) żaden romek się nie zbliży do takiego miejsca :)

_________________
Jeździłem na swoim zanim to było modne
Żyj tak żeby na starość powiedzieć: kuurła kiedyś to było


Post Wysłano: 07 kwie 2012, 13:15
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 20 maja 2010, 12:11
Posty: 406
GG: 6451835
Samochód: Crafter
Lokalizacja: Strzegom/Jaroszów [DK5]

Na blogu Włóczykija można poczytać o trasach na Rumunię i pooglądać trochę zdjęć z tamtych okolic. :wink:

viewtopic.php?f=36&t=33127

_________________
ford transit/volvo fh.


Post Wysłano: 07 kwie 2012, 15:57
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 09 gru 2010, 16:20
Posty: 39
GG: 0
Samochód: Volvo FH 440
Lokalizacja: Myszków [SMY]

Jechałem obwodnicą Bukaresztu jak jeszcze śniegiem waliło na całego i zamknęli granicę RO-BG. Szczerze podobna jest do obwodnicy Sofii ;)


Post Wysłano: 07 kwie 2012, 17:46
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 13 cze 2010, 10:24
Posty: 72
GG: 0
Samochód: Hulajnoga

Cytuj:
Obwodnicą Bukaresztu jechaliście? :D
Ta obwodnica jest i tak w lepszym stanie niż połowa dróg na Słowacji. :D Pół roku zadzwoniła do mnie babka i się spytała, czy nie pojechałbym na Rumunię jako zmiennik. Żyjąc w przekonaniu, że to trzeci świat, byłem tak osrany, że pierwszy raz to ja przekonywałem potencjalnego pracodawcę, że zatrudnianie osoby bez doświadczenia to zły pomysł, a nie na odwrót, jak do tej pory. :lol: Dziś jeżdżę tam, jak do siebie i uważam, że nie ma nic lepszego. Co mnie urzeka w tym kraju to ludzie - wiadomo, nie ma ideałów, ale tutaj w znaczącej większości pomocni, mili i otwarci. Światła cofanie nie zdążą mi się zapalić, a za mną już ktoś stoi i macha żebym dawał. U nas to wszyscy ino siedzą po kabinach i kibicują: "przypier****, czy nie przypier****?". Podobnie jak się pytam o drogę, czy inne pierdoły. Jeszcze z chamstwem się tu nie zetknąłem, a już szczególnie nie na drodze. Jeżdżą "specyficznie", to fakt, ale w całym tym szaleństwie każdy w miarę się szanuje - przepuszczanie, wpuszczanie i pomoc przy wyprzedzaniu. Urzekają mnie ich drogi, może i "trochę" dziurawe, ale przynajmniej się człowiek nie nudzi jak u gebelsa na autostradzie. No i muzyka - jeden z powodów, dla których tak fajnie mi się jeździ. Takie radyjka jak PRO FM, czy MAGIC FM sprawiają, że jazda po Rumunii jest naprawdę przyjemna, a jak do tego dochodzi jeszcze ten krajobraz to nic ino jeździć. Trzeba tylko wyznawać filozofię hakuna matata, bo tam nierzadko trzeba czekać na zrzutki po paręnaście godzin. Do tego dochodzi męczenie się za wozami i daciami po drogach, które mało gdzie są długi i proste. Wszyscy nasi starzy kierowcy, którzy latają po Niemczech, a mają zrobić strzała na Ro "k*r*ją" przy tym niemiłosiernie. :)
Cytuj:
A czy ktoś może coś powiedzieć o parkingach? jakieś bezpieczne, sprowadzone? Słyszałem ze najlepiej z turkami stać bo (podobno) żaden romek się nie zbliży do takiego miejsca :)
Raczej każdy płatny będzie dobry. Jeszcze na żadnym płatnym mi się krzywda nie działa, a ceny mają całkiem sensowne - 5 Ojro za dobry parking, przyzwoity w okolicach 3-4 Ojro. Stawanie w innych miejscach to wysokie prawdopodobieństwo odchudzenia zestawu z zawartości baków, aczkolwiek jest parę perełek, tak jak np "golonka" przed kanionem.

Jedyne, co mnie boli, to ten zakaz wyprzedzania dla tirów, szczególnie, że tam praktycznie nie da się jechać po autostradzie tak, żeby czegoś nie musieć wyprzedzać. Tak poza tym jest git i mi się podoba. 8)


Post Wysłano: 07 kwie 2012, 18:56

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 01 mar 2009, 20:05
Posty: 213

a jadłeś tam golonkę? To jest chyba bar u Hansa czy jakoś tak? Mi akurat smakowała wyborowo, w życiu lepszej nie jadłem :D

_________________
szerokiej i suchej a w domu wąskiej i wilgotnej.


Post Wysłano: 07 kwie 2012, 22:09
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 09 gru 2010, 16:20
Posty: 39
GG: 0
Samochód: Volvo FH 440
Lokalizacja: Myszków [SMY]

Cytuj:
Jedyne, co mnie boli, to ten zakaz wyprzedzania dla tirów, szczególnie, że tam praktycznie nie da się jechać po autostradzie tak, żeby czegoś nie musieć wyprzedzać. Tak poza tym jest git i mi się podoba. 8)
Taa, ten zakaz wyprzedzania jest bez sensu. Co 10km znaki powstawiane. Jak piszesz, gonisz do domu np. a tu Ci takim Romanem wjedzie i jedź 70km/h :D


Post Wysłano: 07 kwie 2012, 22:16
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 13 cze 2010, 10:24
Posty: 72
GG: 0
Samochód: Hulajnoga

No, kurde balon, jakoś nie miałem okazji, ale chłopaki od nas jadły i też zachwalali. Podobno jest różnica w smaku, w zależności po której stronie drogi jesz, to prawda? Może w tym tygodniu jak pojadę to wstąpię w końcu. Skoro już jesteśmy w temacie to kosztował ktoś kuchni na tym Tir Expressis tuż przed Orade'ą? Tam do parkingu zawsze się dostaje bloczek na prysznic albo tą restauracyjkę właśnie i tak się zastanawiam, czy warto.


Post Wysłano: 07 kwie 2012, 23:01

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 13 gru 2007, 23:16
Posty: 42
GG: 0
Samochód: FIAT
Lokalizacja: kraków

Tir Express:
- jedzenie dobre,
-prysznic czysty, zadbany, na bieżąco sprzątany po każdym użytkowniku,
-internet za free
-myjka na miejscu.


Te golonki po obu stronach są na początku kanionu jadąc od Sibiu (nie wiem po której stronie są lepsze), a parking u Hansa jest za kanionem, po lewej stronie jak się zaczynają te górki między rummicu, a pitesti.

Co do parkingów w Rumunii można dodać że na większości jest dobre jedzenie i internet za darmo do takich należą wspomniany wcześniej Tir Express, Auto Plett w Lipowej za Aradem, parking zwany "na 207" w kanionie, parking zwany "żółtym barem" między Sebesem a Sibiu i wiele innych.



Jazda po Rumunii ma swój klimat, który mi odpowiada.
Można jeszcze dodać, że na obwodnicy Bukaresztu podczas korków można zrobić zakupy nie wysiadając z samochodu. Można kupić m.in. buty, kurtki, telefony, noże, perfumy, szklanki i itd.
Jest też wiele możliwości dla osób szukających krótkotrwałych znajomości z tutejszymi obywatelkami.
Nadlac jadąc w stronę domu raczej lepiej omijać w szczególności w dzień ze względu na kolejkę i nieprzyjemnych myjkowych. Lepiej pojechać na Varsand- Gyula.


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Strona 1 z 1 [ Posty: 14 ]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: