Wybór sprzętu na nową drogę życiową ;)

Jak na głęboką Rosję to tylko Star 266. Mam do takiego dostęp. Autoryzowany serwis wstępnie przygotował go do głębokich wypraw jednak jego cena może powalić na kolana. Zawsze możesz jego wynająć z profesjonalnym kierowcą i całym warsztatem.
Ten przy nim to pikuś: http://www.youtube.com/watch?v=QtY6i2KdZoo

Panowie dzięki wielkie za rady ale chyba trochę nieprecyzyjnie się wyraziłem. Otóż drogi nie są takie, że po wertepach będę tam jeździł. Oni mają tam trasę strategicznego znaczenia federalnego. Całkiem przyjemna, szeroka asfaltowa droga. Jedynie przy Bajkale, Irkucku zaczyna się robić wąsko, trochę gruntowych dróg gdzieniegdzie. Kiedyś ponad 4 lata temu jechałem w tamte rejony na off-road i jedynie zjeżdżając z głównych ścieżek natrafiałem na wyzwanie. Jeżdżąc tam natrafiliśmy na pewną starszą Panią, która obsługiwała stację benzynową z dala od głównych szlaków. Zapytana co myśli o stanie dróg w jej okolicy stwierdziła: "Panie my tu nie mamy dróg, tu są kierunki".

Co do Dafów XF 105 może mierzyć te z roku 2009? Bez tych fabrycznych wad silnika? Czy może rozejrzeć się za czymś lepszym? Scania? Mercedes? Volvo?

Wspominasz teraz, że gdzieniegdzie są drogi gruntowe-trafisz na roztopy i zostaniesz tam do lata, chyba że pojedzie jakiś Ural i Cię wyciągnie...Tak jak parę postów wyżej-6x4 byłoby dobrym rozwiązaniem na takie szlaki

Kup sobie normalny ciągnik siodłowy, to nie jest koniec świata dżungla itd.

Dafa dalej odradzam. Dzisiaj klient przyprowadził na wysokie spalanie 37-38L do wymiany pompy koszt 12 tyś, nie regeneruje sie ich. Adblue raz pobiera raz nie.

Poszukaj dwa, trzy lata starszego FH, Actrosa, lub nawet dafa 95xf z końca produkcji.

[MAN]

Wymyślacie niech najlepiej kupi konia z furmanką
Jakoś w 1995 roku dało się dojechać zwykłym ciągnikiem typu MAN F8 19.361 na poduszkach z napędem 4x2 miedzy innymi przez piaszczyste stepy do Almaty w Kazachstanie.
Jedyna poważna awaria jaka wyszła po powrocie to złamany przedni resor i wiadro piasku w filtrze powietrza.
Jakoś jeżdżą po całej Rosji najnowsze ciągniki i nie stoją na poboczach żeby je ściągnąć do serwisu.
Przestańcie traktować Rosję jako trzeci czy czwarty świat gdzie niema dróg asfaltowych a serwis jest co 5 tyś km

Najlepsze w tym temacie były propozycje f12/16, SK, może jeszcze mana f8 i majorke. Tylko kto da ładunek na takie auto.

Nie żebym specjalnie chwalił to czym jeżdżę, ale prawie 900 000 na blacie, robota nie lekka (jak i moja noga), norma max 34, wszystkie kontrolki gasną po włączeniu zapłonu. Gdzie pojadę, to i wrócę, w każdą górę jeśli nie wyjadę pierwszy to przynajmniej na podium. Silnik prawie taki sam jak D12C, każdy mechanik ma już to opanowane, zawieszenie kabiny nie tłucze się (ja nie robiłem go 300 000km, więc to pewnie ori), w mrozy nic nie przymarza, pietrzka 1,8KW przy -20 tylko pyka, to jedno auto które znam które w -25 na wolnych obrotach zagrzeje się do 90 stopni.

Na dalekie wypady to tylko, żeby kabinka większa była. No i żeby paliło jak Scania, zawsze to ten 1l/100km by przyoszczędził (ale przy tamtych cenach paliwa nie ryzykował bym Kani).

Aha to Volvo fh12, D12D 420.

Cytuj:

Na dalekie wypady to tylko, żeby kabinka większa była. No i żeby paliło jak Scania, zawsze to ten 1l/100km by przyoszczędził (ale przy tamtych cenach paliwa nie ryzykował bym Kani).

Aha to Volvo fh12, D12D 420.

Bo to volvo. Mój mechanior z takiego chińczyka 2003rok zwalał dzisiaj ori sprzęgło, i pompe niskiego ciśnienia po milionie

Przecież kolega napisał nam, że tamtejsze drogi nie wyglądają jak w Polsce Nie rozumiem tylko, dlaczego nikt z was nie zaproponował MANa TGA choćby nawet http://allegro.pl/man-tga-18-480-idealn ... 10198.html
U nas jest Maniek właśnie taki, mam już tam prawie 810tyś i na prawdę nie chciałbym zamieniać tego Mańka na jakiegoś Dafa 105 z 2008roku. Nie wiem czy akurat trafił mi się taki egzemplarz, ale na prawdę polecam ten model samochodu.

Napisałeś kolego, że szukasz czegoś od 2008 roku, jednak ja mam coś innego. Właściwie nie wiem czy ta informacja się przyda, choć mam nadzieję, że tak. Otóż nasi wschodni koledzy (Białoruś, Ukraina, Rosja) mają straszne ssanie na Dafy XF95 tylko w rocznikach 2004-2006. Może w takiego Dafa "celować" ?

Kupuj jak euro 5 chcesz to actrosa lub volvo 13L z ishiftem zapiernicza i nic sie nie dzieje, nie ma w tej chwili lepszych aut. Egr w manie czy scani e4/e5 to powiązanie k** z małpą

Dzięki koledzy za dobre porady, szczególnie maderfaker i Pan Mechanik
Zdaje się, że zdecyduje się na actrosa albo volvo 13. Sporo jeszcze o nich poczytałem i wygląda na to, że nie ma za dużej róznicy w leasingu, a lepiej dopłacić trochę większa rate i mieć lepszy sprzęt. Lepiej na przyszłość to się kalkuluje.
Jeszcze raz wielkie dzięki! Teraz jedynie boję się co te Ruskie znowu wymyśla.

Bo to są najlepsze aute z tych teraźniejszych.