Cytuj:
Rozmawiałem z kierowcą i powiedział mi że wyjazd w poniedziałek z rana i powrót do Polski w piątek, na hutę, ładowanie stali i autem pod dom. Niby już pół roku tak pracuje i zarobki wachały się od 4200 do 4500... Może to ktoś potwierdzić? A i ciężko jest się dostać. Co miesiąc przez pół roku przyjeżdżał osobiście z cv do biura aż go zatrudnili...
Trafił pod dobrego spedytora, albo po prostu nie chcą go zrazić do siebie na początku. Robią całą Unie łącznie ze Szwajcarią, nigdy nie wiesz gdzie wylądujesz. Generalnie zjeżdżają co 2gi weekend, ale
Cytuj:
powroty czesto w sobote i czesto masz ladunek na slask lub w takim kierunku ze do Pinczowa nie pojedziesz wiec auto na Tychy i okazja/Regestą
I w poniedziałek, na odwrót...
To jest właśnie taki mały szczegół.