Co mogę powiedzieć.. Tak się własnie składa, że wczoraj wróciłem znad morza (Karwia k. Władysławowa). Jechałem samochodem. TAM jechałem w nocy z ndz/pon i jadąc prawie cały czas 110/120 km, wyjeżdżając 23:30 z Bielska-Białej byłem na miejscu około siódmej, przy czym na obwodnicy trójmiasta z 40 minut wcześniej. Także w nocy jest to do zrobienia (do Gdańska) w około 6 godzin. W drogę powrotną jechałem wczoraj, na wysokości Gdańska byłem około 18tej, a w Bielsku pół godziny po północy, również jadąc 120 km/h, praktycznie
bez postojów.
Co do trasy..... Najpierw masz super autostradę A1 praktycznie do Torunia, koszt 30 zł. Potem do Łodzi jedzie się troche gorzej, głównie po drodze jedno jezdniowej, acz szerokiej. od Łodzi masz cały czas drogę dwujezdniową, 2 pasy w jednym kierunku, fotoradarów jest sporo. Jest ich sporo na całej trasie, ale jak masz CB to się dowiesz które są aktywne. Policja też upodobała sobie kilka miejsc nawet w nocy.
Z DK1 polecam zjechać przed Będzinem na drogę ekspresową S1, którą bezproblemowo zalecisz do Tychów, gdzie kontynuujesz drogę do Bielska DK1. Automapa zamiast jechać S1 poleca 86 przez Katowice, ale nie ma to większego sensu. Droga jest gorsza, jedzie się wolniej, są remonty, a jest tylko kilka km bliżej.
Ogólnie polecam jechać w nocy, albo chociaż tak aby uniknąć szczytu, choćby dlatego, że trzeba przejechać cały Zgierz i Łódź, co nawet w nocy zajmuje z pół godziny, a co musi być w szczycie...
P.S Jak będziesz leciał przez Słowację mogę Ci jeszcze polecieć przepiękny
zamek Orawski
http://pl.wikipedia.org/wiki/Zamek_Orawski
Niedaleko z Namestova, przez które będziesz przejeżdżał.