Autor
Wiadomość
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 10 sty 2012, 21:04
Posty: 48
GG: 3076230
Samochód: Peugeot Boxer 3.0HDi; BMW e39 540i
Lokalizacja: Opoczno (EOP)

Miałem dzisiaj przed Kościaną niemiłe spotkanie z miśkami. Otóż jechałem sobie za miejscową lawetką Daily i wiedząc że stoją sobie panowie ale nie wiedząc dokładnie czy w tej wiosce czy następnej, jechaliśmy sobie licznikowe może 60, na navi 55 km/h. Odległość między autami jakieś 100 m.
Wyskoczył sobie pan niebieski, lawetkę puścił, a mnie na bok i pokazuje mi suszarkę - 77 km/h. No to pytam czemu tamtego nie wziął na bok tylko mnie, w końcu jechaliśmy równo. On na to że tamten miał 44 km/h i pokazuje mi to na suszarce jako poprzedni pomiar. No to mówię mu że jakbym jechał tak jak pokazuje mu przyrząd to byłbym zderzakiem na tej w połowie lawety :) I że navi i licznik pokazywały mi tak i tak. On na to że jego navi i licznik nie obchodzi bo on ma radar (jakiś mocno stary, opisany cyrlicą). W takim razie poprosiłem o legalizację (niby była jeszcze ważna).
Nie dał się przekonać, zaczął mi wrzucać od przemądrzałych gówniarzy, którzy dopiero odebrali prawko i szaleją a w dodatku utrudniają mu pracę, razem z kolegą zaczęli się nabijać że życzą mi miłej przejażdżki z Opoczna do Kościany do sądu, itd. Ogólnie - prawie jak MO.
Odmówiłem przyjęcia mandatu. Pomiar oczywiście z krzaczków, gdzieś 5-6m od asfaltu, zobaczyłem go dopiero jak mi machał RĘKĄ - tak RĘKĄ, nie lizakiem.

Tylko jak w sądzie udowodnić że pomiar nie był w porządku? Jak to w ogóle przebiega? Pierwszy raz odmówiłem przyjęcia mandatu...

_________________
Pozdrawiam
Grzesiek

Peugeot Boxer 3.0 HDi 180 KM 2011r.


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 21 gru 2010, 19:18
Posty: 277
GG: 11426561
Samochód: IVECO STRALIS (tandem)

Tak działa u nas policja niestety... Rozumiem że złapał Cie na terenie zabudowanym to chocbyś nawet miał to 77km/h to i tak pikuś, żeby wszyscy podobną prędkością jeździli po zabudowanych terenach to by tylu wypadków nie było NA PEWNO.
Policja na tyle nie udolnie pracuje ze nie daje rady złapać motocyklistów którzy grubo przekraczają jedynie umieją rowerzyste podpitego złapać czy nastolatka na skuterze bo takich najłatwiej złapać, albo kierowce co 20-30km/h przekroczy bo szybszych juz nie dadzą rady złapać.
Skoro cie obrazili to mogłeś poprosic nazwiska i numery legitymacji i złosic skarge i na pewno mozesz użyc tego w sądzie. Jeżeli funkcjonariusza publicznego nie mozna obrazic to niech oni nie obrazają zwykłych obywateli.


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 05 sty 2009, 17:22
Posty: 1878
Samochód: Scania S450
Lokalizacja: Aleksandrów Kuj. CAL

Pokazywał ci godzine pomiaru? Może to nie była twoja prędkość, tylko ci podłożyli, też miałem taką sytuacje. :) Kumpla ojciec pracował w policji i mówił, że jeżeli policjant weźmie "w łape" to podobno potem musi podłożyć komuś innemu prędkość tamtej osoby, ponieważ wszystko rejestruje się na komendzie. :) Nie wiem ile w tym prawdy, ale coś musi chyba w tym być.

Tak na dobrą sprawe, ciężko będzie w sądzie... Jakbyś miał tacho to sprawa wyjaśniona, ale tak to troche przerypane. Mogłeś może porobić zdjęcia w jakim stali miejscu itp., może coś by to pomogło... Teraz też sobie przyrzekłem, że przy każdej kontroli będę włączał dyktafon, kto wie, może się nieraz takie coś przydać. :)

_________________
C, CE, KW :)


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 22 kwie 2012, 12:33
Posty: 71
GG: 0

Ja bym radził złożyć do odpowiedniej komendy pisemną skargę na funkcjonariuszy żeby mieć podkładkę w sądzie.
Najlepiej jest to zrobić przez pocztę, za potwierdzeniem odbioru przed komendanta.
Opisać calą sytuację i podsumować zakończeniem iż masz nadzieje że konsekwencję zostaną wyciągnięte.
Oni będą wiedzieli o kogo chodzi bo muszą mieć notatkę jeśli sprawa poszła do sądu.


W sądzie trzymaj się tego co tutaj mówiłeś, jeszcze jakbyś sobie kierowce tej lawety na świadka załatwił... Wtedy możesz nawet ubiegać się o zwrot kosztów dojazdu, straconego dnia od policji ale chyba nie warto z nimi zaczynać.


Cytuj:
Pokazywał ci godzine pomiaru? Może to nie była twoja prędkość, tylko ci podłożyli, też miałem taką sytuacje. :) Kumpla ojciec pracował w policji i mówił, że jeżeli policjant weźmie "w łape" to podobno potem musi podłożyć komuś innemu prędkość tamtej osoby, ponieważ wszystko rejestruje się na komendzie. :) Nie wiem ile w tym prawdy, ale coś musi chyba w tym być.

Tak na dobrą sprawe, ciężko będzie w sądzie... Jakbyś miał tacho to sprawa wyjaśniona, ale tak to troche przerypane. Mogłeś może porobić zdjęcia w jakim stali miejscu itp., może coś by to pomogło... Teraz też sobie przyrzekłem, że przy każdej kontroli będę włączał dyktafon, kto wie, może się nieraz takie coś przydać. :)
Z tego co zrozumiałem, to nie można wywalić pomiarów z rejestratora i albo dopiero przy zgrywaniu mogą to zrobić, albo najwidoczniej podłożyć komuś świnię.


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6331
Lokalizacja: Wrocław

Cytuj:
...zobaczyłem go dopiero jak mi machał RĘKĄ - tak RĘKĄ, nie lizakiem...
a co w tym takiego szczególnego?

policjant umundurowany może zatrzymać pojazd do kontroli również ręką, a w okresie niedostatecznej widoczności latarką z czerwonym światłem, lub lizakiem wyposażonym w czerwone światło.

lizak bezwzględnie musi mieć policjant nieumundurowany.

_________________
https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 10 sty 2012, 21:04
Posty: 48
GG: 3076230
Samochód: Peugeot Boxer 3.0HDi; BMW e39 540i
Lokalizacja: Opoczno (EOP)

Cytuj:
Cytuj:
...zobaczyłem go dopiero jak mi machał RĘKĄ - tak RĘKĄ, nie lizakiem...
a co w tym takiego szczególnego?

policjant umundurowany może zatrzymać pojazd do kontroli również ręką, a w okresie niedostatecznej widoczności latarką z czerwonym światłem, lub lizakiem wyposażonym w czerwone światło.

lizak bezwzględnie musi mieć policjant nieumundurowany.
Nie wiedziałem, myślałem że ma być latarka/lizak :) Mój błąd.

O nazwiskach zapomniałem, jeśli chodzi o czas pomiaru no to niby było coś koło 40 sekund (chwilę mi zajął wjazd na parking na którym stali), ale wiadomo czy to moje czy lawety jak jechaliśmy jeden za drugim?

Z tą skargą do komendanta to tak czy inaczej nie jest zły pomysł, będę miał jakąś podkładkę.

Odnośnie całej sytuacji to mam teoretycznie jakieś nagranie, bo okolica była fajna, więc wpiąłem jakieś 20 km wcześniej telefon w uchwyt przy szybie i kamera sobie nagrywała, wyłączyłem dopiero jak pokazał mi pomiar, wziął dokumenty i poszedł, więc cześć rozmowy powinna się nagrać, jak też miejsce gdzie stali. Tylko muszę przejrzeć ten filmik i sprawdzić czy czegoś dyskusyjnego wcześniej nie przeskrobałem :)

Powiedzcie mi jeszcze:
1. Podobno będą mnie wzywać do mnie na komendę i przesłuchiwać - tzn co? Jak wyglądała cała sytuacja? Czy coś jeszcze?
2. Czy muszę się stawiać osobiście w sądzie czy da się to jakoś inaczej załatwić?
3. Istnieje jeszcze coś takiego jak kurs kasujący cześć punktów karnych? Bo przestaje mi się podobać stan mojego konta, a podobno wymiana punktów na fanty typu żelazko została wstrzymana... :lol:

_________________
Pozdrawiam
Grzesiek

Peugeot Boxer 3.0 HDi 180 KM 2011r.


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 05 sty 2009, 17:22
Posty: 1878
Samochód: Scania S450
Lokalizacja: Aleksandrów Kuj. CAL

Na komendzie będziesz składał zeznania, w sądzie niby nie ma obowiązku stawiania się (nie jestem pewien). Co do punktów to każdy WORD organizuje takie akcje, za 500 zł. (chyba) idziesz na pare godzin wykładów i znika ci 6 pkt. z konta. ;)

_________________
C, CE, KW :)


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 10 sty 2012, 21:04
Posty: 48
GG: 3076230
Samochód: Peugeot Boxer 3.0HDi; BMW e39 540i
Lokalizacja: Opoczno (EOP)

Wiem że było coś takiego, ale też słyszałem że mieli to wycofywał, dlatego pytam.
Będzie trzeba się wybrać, bo robi się nie ciekawie...
Co się dzieje jak się przekroczy 24 pkt? Skierowanie na egzamin teoretyczny? Praktyczny? Psychotesty jakieś? Też różne wersje słyszałem...

Byle do września, skasuje mi się 10 pkt za głupotę to będę spał spokojniej...

_________________
Pozdrawiam
Grzesiek

Peugeot Boxer 3.0 HDi 180 KM 2011r.


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6331
Lokalizacja: Wrocław

stan Twojego konta jest odwrotnie proporcjonany do znajomości prawa o ruchu drogowym.

odmowa przyjęcia mandatu równa się przekazaniu sprawy do sądu grodzkiego i tam będzie rozpatrywana.
w takim sądzie Twoje zdanie będzie przeciw zdaniu dwóch funkcjonariuszy policji.
oczywiście wczesniej przyjrzą się Tobie i poznają stan Twojego konta (punktowego).

jeżeli masz kłopoty z przestrzeganiem prawa, musisz je dokładnie poznać. po pierwsze żeby wiedzieć, kiedy je przestrzegasz, a kiedy już jesteś po złej stronie mocy.
pozwoli to swobodniej się poruszać wiedząc jakie są wymagania, po drugie bronić się.

poczas kontroli policjant jest obowiązany przez prawo do przedstawienia się i podania przyczyny zatrzymania. jeżeli nie podal przyczyny pytając (co jest częste): czy wie pan dlaczego pana zatrzymałem? jest to już do wykorzystania do obrony.
takich kruczków jest dużo więcej.

przeczytaj sobie załącznik nr 1 do rozporządzenia w sprawie znaków i sygnałów na drodze. zobacz jak ma wyglądać według ustawy znak drogowy i jak ma być ustawiony. potem pojedź tam gdzie to miało miejsce i przyjrzyj się znakowi. możesz zrobić sobie zdjęcia. porównaj czy wszystko jest zgodne z ustawą.

odczytu na radarze nie zmienisz, możesz upierać się, że odczyt był fałszywy, ale w dalszym ciągu będzie twoje zdanie przeciw dwóm policjantom. także musisz wykorzystać inne rzeczy.

_________________
https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 05 sty 2009, 17:22
Posty: 1878
Samochód: Scania S450
Lokalizacja: Aleksandrów Kuj. CAL

Zależy na jaki okres ci zabiorą prawko. Jak do roku czasu to podobno robisz same psychotesty. Jak ci zabiorą na więcej niż rok to zaczynasz zdawanie "od zera", nawet jeśli miałbyś wszystko kategorie, wszystko ci przepada...

_________________
C, CE, KW :)


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 05 sty 2009, 17:22
Posty: 1878
Samochód: Scania S450
Lokalizacja: Aleksandrów Kuj. CAL

Sory pomyliło mi się, jak komuś zabierają za "wódke". :D W przypadku pkt. tak czy inaczej po zabraniu prawka, zaczynasz od zera.

_________________
C, CE, KW :)


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 10 sty 2012, 21:04
Posty: 48
GG: 3076230
Samochód: Peugeot Boxer 3.0HDi; BMW e39 540i
Lokalizacja: Opoczno (EOP)

Z tym powodem zatrzymania to było tak że powiedział z jakiej jest Komendy, stopień, nazwisko i zapytał czy wiem jakie jest ograniczenie w terenie zabudowanym, po czym bez słowa mi pokazał odczyt.
Co do mojej znajomości prawa o ruchu drogowym - nigdy nie uważałem się za alfę i omegę za kierownicą. Prawko od 4 lat, póki co tylko B, a i tak w poprzednich 3 latach miałem tylko 2 mandaty w tym jeden za to że koledze z tyłu nie chciało się pasów zapiać i drugi za jakieś niewielkie przekroczenie prędkości.
Jeśli chodzi o aktualne punkty to: 10 za głupotę, i 5 za to że zacząłem wyprzedzanie na końcówce (dosłownie) podwójnej ciągłej - szeroko, widoczność super, przede mną jechał traktor 20km/h... Ale panowie zobaczyli młodego chłopaka w BMW i nie było przeproś. Do tego jeden mandat bez punktów za to że ostrzegłem gościa z przeciwka długimi że stoją. Teraz jakby mi dołożyli te 4 o których mówił to już jest 19, a do końca września jeszcze mnóstwo czasu i kilometrów.
Po prostu od pewnego czasu mam mega pecha i to nie tylko za kierownicą.

_________________
Pozdrawiam
Grzesiek

Peugeot Boxer 3.0 HDi 180 KM 2011r.


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 05 sty 2009, 17:22
Posty: 1878
Samochód: Scania S450
Lokalizacja: Aleksandrów Kuj. CAL

Cytuj:
Teraz jakby mi dołożyli te 4 o których mówił to już jest 19
Pkt. już masz nałożone, zlikwidują ci je jeżeli wygrasz sprawę. ;)

_________________
C, CE, KW :)


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 17 wrz 2008, 21:48
Posty: 539

kolego 250zł i masz o 6punktów mniej (kurs w WORD)

jeżeli by Ci zabrali prawko za punkty to idziesz i zdajesz egzamin i jezdzisz dalej (kursu nie musisz robić-tak jak któs wyżej pisał ze zaczynasz od zera)


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 05 sty 2009, 17:22
Posty: 1878
Samochód: Scania S450
Lokalizacja: Aleksandrów Kuj. CAL

Cytuj:
kolego 250zł i masz o 6punktów mniej (kurs w WORD)

jeżeli by Ci zabrali prawko za punkty to idziesz i zdajesz egzamin i jezdzisz dalej (kursu nie musisz robić-tak jak któs wyżej pisał ze zaczynasz od zera)
Chodziło mi o to, że zaczyna od zera pod względem egzaminów, niezależnie od tego ile ma kategorii wszystko mu przepadnie...

_________________
C, CE, KW :)


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 10 sty 2012, 21:04
Posty: 48
GG: 3076230
Samochód: Peugeot Boxer 3.0HDi; BMW e39 540i
Lokalizacja: Opoczno (EOP)

No to po powrocie do domu oprócz listu do komendanta, zapisuje się na szkolenie - sprawdziłem, u mnie (Piotrków Tryb) 300 zł i są co drugi piątek...

Co będzie to będzie, najważniejsze że akurat w tym wypadku nie czuję się winny i mam zamiar próbować to udowodnić. Co innego jakbym rzeczywiście jak wariat leciał przez tą wioskę, a potem rżnął głupa. Ale w tym wypadku mam czyste sumienie.

No właśnie, tylko zadajmy sobie jedno podstawowe pytanie. Jeżdżąc już jakiś czas, mając swoje nawyki, nie akceptowane na egzaminie, a zwłaszcza egzaminie sprawdzającym - jaka jest szansa żeby zdać za pierwszym podejściem i nie oddawać prawka, które przecież daje chleb?

Idę na kurs, nie ma innej opcji. Póki jeszcze kilka pkt jest w rezerwie.

_________________
Pozdrawiam
Grzesiek

Peugeot Boxer 3.0 HDi 180 KM 2011r.


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 17 wrz 2008, 21:48
Posty: 539

sprawa indywidualna, wydaje mi się (moze tylko wydaje) ze nie jest to jakaś filozofia zdac teraz prawko ponownie.jezdzić przecież umiesz,przepisy znasz, znaki itd.

Znam osobiście gościa który juz z 5 razy zdawał egzamin, nie ma cb w nosie ma czy stoją czy nie, jeżdzi dużo..."nie opłaca się robić kursu reedukacyjnego bo tylko 6ptk odejmują"
woli zdać sobie i mieć znowu czyste konto;)

wydaje mi się tak szczerze ze marne masz szanse zeby udowodnić swoją niewinność znając polska rzeczywistość...ale próbuj!


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 05 sty 2009, 17:22
Posty: 1878
Samochód: Scania S450
Lokalizacja: Aleksandrów Kuj. CAL

Cytuj:
Znam osobiście gościa który juz z 5 razy zdawał egzamin, nie ma cb w nosie ma czy stoją czy nie, jeżdzi dużo..."nie opłaca się robić kursu reedukacyjnego bo tylko 6ptk odejmują"
woli zdać sobie i mieć znowu czyste konto;)
Jeżeli miałbym samą kategorie B to może też bym tak powiedział, ale zdawaj teraz co rok od nowa na B, C i C+E, uwzględniając jeszcze koszta egzaminów, które do tanich nie należą to nie wiem czy aż tak bardzo by się opłacało zbierać pkt....

_________________
C, CE, KW :)


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 30 lip 2008, 14:09
Posty: 144
GG: 7250824
Samochód: Mercedes 814D

Cytuj:
Cytuj:
Znam osobiście gościa który juz z 5 razy zdawał egzamin, nie ma cb w nosie ma czy stoją czy nie, jeżdzi dużo..."nie opłaca się robić kursu reedukacyjnego bo tylko 6ptk odejmują"
woli zdać sobie i mieć znowu czyste konto;)
Jeżeli miałbym samą kategorie B to może też bym tak powiedział, ale zdawaj teraz co rok od nowa na B, C i C+E, uwzględniając jeszcze koszta egzaminów, które do tanich nie należą to nie wiem czy aż tak bardzo by się opłacało zbierać pkt....
Na zdanie egzaminów masz 30 dni od zabrania prawka. Po tym czasie musisz przejść cały kurs od nowa. Tak więc B zdążysz zdać bez problemu. C może, ale CE już nie ma szans.
Poza tym, odnośnie punktów karnych - ciekawostka. Od 9 czerwca bieżącego roku punkty karne nie kumulują się. Dostajemy tylko i wyłącznie punkty za "najdroższe" wykroczenie. Tak więc aby stracić prawo jazdy potrzeba nam co najmniej trzech spotkań z policją.

_________________
Nie, nie mam 13 lat...


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 25 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: