Offline
Użytkownik
Rejestracja: 21 gru 2010, 19:18
Posty: 277
GG: 11426561
Samochód: IVECO STRALIS (tandem)
Skoro juz ktoś zaczął ten ciekawy temat to i ja mam pytanko:)
A i tak nawiasem prosze o wyrozumiałość bo jestem początkujący i staram sie zaglądać w przepisy jak i pytać doświadczonych kierowców.
Ciągnik dwu osiowy+naczepa 3 osiowa... tu jest haczyk bo występują różne odległosci miedzy osiami składowymi a co za tym idzie im większa odległosc jedna od drugiej tym większe naciski na ośki. Ale załóżmy standardowe odległosci takie jak przewaznie wystepują czy to w naczepach firankach czy chłodniach... jeśli rzucimy na naczepe 24tony ładunku to skąd mamy wiedziec jakie są naciski na ośki? Czy waga ładunku dzielona jest na 3 lub 4(bo jeszcze na ciągnącej spoczywa część naczepy i ładunku)?? Jeśli na 3 to po 8 ton na oske by wychodziło lub 4 to wtedy 6t na ośke??
Jesli kktoś będzie tak łaskaw to prosze to wyjaśnic czy dobrze mysle czy nie...
W nawszych typach naczep na panelu sterowania czyli hamulec postojowy dla naczepy lub podnoszenie 1ośki naczepy czy tez zawór opuszczania naczepy na poduszkach wystepuje tez tzw zegar czyli ten manometr... Czy nim można sie sugerować jakie są naciski na osiach??? Czy on jest tylko i wyłącznie do tego by sprawdzic cisnienie powietrza na poduszkach??
Pamiętam jak w scani co miała "beczke" cysterne do cementu, wapna itd był ten zegar zarówno w kabinie co mierzył nacisk na oś ciągnącą i na naczepie w tym panelu również był ten zegar co mierzył nacisk na osiach składowych... Przynajmniej ten kierowca tym sie sugerował i to by nawet logiczne było skoro teraz tak sie zwraca uwage na te wagi dmc czy naciski a takie tzw zegary bardzo wspomagają.
Prosze o odp.