Cytuj:
Ty na oczy pewnie nie widziałeś ciężkiej roboty skoro twierdzisz że zabezpieczanie ładunku + wypełnianie papierów i kierowanie to ciężka praca
Dużo rzeczy w życiu jeszcze nie widziałem. Dla mnie (a taką mam pracę) codzienne rozładunki/załadunki i zabezpieczanie ładunku, robienie po 400-600 km (czasami więcej), zasuwanie po 13-15 godzin i spanie połowę tego, jest ciężką pracą. Zwłaszcza, że mam na to ograniczony czas. Pewnie są ludzie o odmiennych poglądach na ten temat - mają takie prawo. W każdym razie nie uważam, że dostaję wynagrodzenie za nic nie robienie.
Cytuj:
Po roku bym chciał być traktowany jak każdy inny z praktyką kierowca!!
A jestem człowiekiem i zawsze chciałbym być traktowany jak człowiek, a nie pomyja.
Cytuj:
Tak się składa że wiem co to jest ciężka robota bo ja w takiej robię
Co do sprzętu chyba wolisz żeby szef dał ci mniejsza pensje i jeździsz takim Dafem 105XF niż większą i jeździć takim trupem Man f2000.
Chwała ci za to.
I nigdy nie myślałem takimi kategoriami. Kasa ma się zgadzać a sprzęt ma być sprawny technicznie, nie powodować zagrożenia dla mnie i dla innych uczestników ruchu. Jedyne moje wymagania to, że ma mieć lodówkę (nie będę non stop żarł konserw), klimatyzację (bo nie mam zamiaru się smażyć w upale) i ogrzewanie postojowe (bo w zimę nie będę marznął). I uważam to za absolutne minimum jeżeli chodzi o transport dalekobieżny. A czy to będzie, MAN, Volvo, Mercedes czy inny - to jest sprawa drugorzędna. Wiadomo, każdy ma swoje upodobania, ale nie może to być wyznacznikiem dobrej pracy.
Cytuj:
Według mnie skoro komuś robota nie pasuje to przecież nikt na siłę nie trzyma a najlepszym protestem jak to ese z etransport napisał kiedyś podczas protestów ND Polska jest pisemne złożenie wypowiedzenia
Też jestem tego zdania.
Cytuj:
Pazdz nie zapomnij jak ją zwolnią jak będzie szukała pracy potem jak będą dzwonić do jej byłego szefa po opinie to jak on ją wyda to może być tak że na PUP wyląduje bo jakby nie patrzeć nikt nie chce kogoś z tak małą praktyką co ma problemy o wszystko a taka będzie odpowiedź szefa jak do niego zadzwonią!!
A za co mają ją zwolnić? Za to, że nie wywiązują się z warunków umowy o pracę? Ludzie w naszym kraju boją się zwalczyć o swoje. "A bo o 1000 zł nie będę ciągał się po sądach". Tam tysiak, tu tysiak, niech się znajdzie takich kilkudziesięciu i taki "wichłacz" śmiejąc się pracownikowi w twarz zarabia grube pieniądze. I żeby nie było, że naskakuję na niewinnych pracodawców, bo po drugiej stronie barykady jest nie mniej partaczy.