Flota MMJ Transport

Cytuj:

Cytuj:

Ja z kolei z Wolwem, ale takie wyniki 380 w "toplajnie" robiła.

Sporo też zależy od roboty jaką ta 380 w "toplajnie" wykonywała i jakimi drogami się poruszała.

DK7 na południe od Krakowa na małej skrzyni

Ale już nie oftopujmy
Przecież sam wiesz, że Scania to najlepszy wóz

Cytuj:

Cytuj:

Cytuj:

Ja z kolei z Wolwem, ale takie wyniki 380 w "toplajnie" robiła.

Sporo też zależy od roboty jaką ta 380 w "toplajnie" wykonywała i jakimi drogami się poruszała.

DK7 na południe od Krakowa na małej skrzyni

Ale już nie oftopujmy
Przecież sam wiesz, że Scania to najlepszy wóz

Wiem, wiem - właśnie dlatego kupiłem Volvo

Volvo prezentuje się świetnie. Takie właśnie zestawy lubię - czyste, schludne, zadbane. Mają w sobie to coś, a Twój jest kolejnym przykładem na to, że auto mimo swojego wieku, może wyglądać jak nowe. Życzę sukcesów i mam nadzieję, że jak Twoja firma rozwinie się kiedyś o następne auta, nie zapomnisz o bezrobotnych kolegach z forum

Witam mijaliśmy się dzisiaj na trasie jelcz-oława tak ok. 11-12 machnełem Ci ręką i mrygnełem długimi

Volvo bardzo dobrze się prezentuje na drodze pozdrawiam.

Cytuj:

Życzę sukcesów i mam nadzieję, że jak Twoja firma rozwinie się kiedyś o następne auta, nie zapomnisz o bezrobotnych kolegach z forum

Nie dziękuję i powiem więcej - Ci, którzy mają swoje wizerunki udostępnione na forum nie będą musieli dołączać zdjęć do CV, a dodatkowo, Ci, którzy są moimi znajomymi na facebooku, będą z góry uprzywilejowani Oczywiście żartuję - ale całkiem poważnie ostrzegam - niewiele jest osób, które wytrzymają mój poziom pedantyzmu w kwestii czystości aut

Cytuj:

Witam mijaliśmy się dzisiaj na trasie jelcz-oława tak ok. 11-12 machnełem Ci ręką i mrygnełem długimi

Volvo bardzo dobrze się prezentuje na drodze pozdrawiam.

A więc to byłeś Ty! A szczerze to myślałem, że to kolega pracujący u mojego zleceniodawcy na etacie - ma identyczne auto ja Tobie też odmachnąłem, ale nie wiem czy zauważyłeś


A tak całkowicie poważnie to mój 13 w tym miesiącu faktycznie był przykładnym, książkowym wręcz "trzynastym". Otóż, na powrocie z Jeleniej Góry, podczas podjazdu pod górkę w Kaczorowie wyprzedzał mnie Opel Astra, którego kierowca stwierdził, że ma tak wyjątkowe wyczucie wymiarów swojego pojazdu, że nie zamierzał zerknąć w lusterko wracając na swój pas... Pan ostatecznie złapał mnie za lewy narożnik zderzaka, po czym go obróciło, wpadł prawym bokiem na mój zderzak, przepchnąłem go ok. 20 metrów bokiem, po czym uderzył przodem w barierkę i jeszcze raz we mnie (w prawy przód)... Oto efekty, które jestem w stanie stwierdzić "no oko": porysowana stopnica lewego stopnia., porysowany i lekko pozaginany zderzak przedni, popękana stopnica prawego stopnia, połamany okular prawego reflektora oraz pęknięte i porysowane drzwi prawe (a konkretnie przedłużenie drzwi zakrywające stopnie), pojawił się też delikatny wyciek płynu chłodzącego z jednego z przewodów, więc pewnie doszło do jakiegoś rozszczelnienia. Oczywiście sprawca zdarzenia był tutaj bezsprzeczny i szkody zostaną usunięte z jego OC, ale i tak jest to denerwujące - niepotrzebny nikomu problem... Dodam tylko, że nie jestem pewien czy ubezpieczyciel wyrazi zgodę na naprawę Astry, po wszystkim wyglądała dość kiepsko...

Cytuj:

niewiele jest osób, które wytrzymają mój poziom pedantyzmu w kwestii czystości aut

To podobnie jak u mnie, dobrze, że dziewczyna się przyzwyczaiła

A co do tego majstra, nie zazdroszczę, bo tak jak piszesz, niepotrzebne nerwy, ale przypuszczam po tym co czytam, że niewiele z tej astry zostało, więc może się trochę nauczy.
Powodzenia zatem w "remoncie" i jak najmniej takich oszołomów za i przed maską.

Pozdrówko!

Jakby kogoś interesowało, to o Volvie i jego właścicielu przeczytać można w nowym numerze "Ciężarówek"

zarzucił byś skan?

Niestety nie mogę.

Skan dla zainteresowanych.




Michale, pochwal się, co trzeba zrobić, aby móc przeczytać o sobie w takiej gazetce?

Trzeba zrobić komuś dobrze i trzeba dobrze wiedzieć komu

Wystrczy zobaczyć kto jest autorem tego tekstu. Filip to też użytkownik forum. Brawo dla chłopaków

Taka mała zapowiedź nadchodzących zmian

Witam Mihu dawno nic nie odświeżałeś tematu jak sprawuje się autko i jaki już jest stan licznika pozdrawiam możesz coś napisać co do zmian w aucie

Cytuj:

Skan dla zainteresowanych.

Gratulacje i szacunek. Zycze wszystkieko dobrego!

Cytuj:

Gratulacje i szacunek. Zycze wszystkieko dobrego!

Dzięki

Cytuj:

Witam Mihu dawno nic nie odświeżałeś tematu jak sprawuje się autko i jaki już jest stan licznika pozdrawiam możesz coś napisać co do zmian w aucie

Obecnie stan licznika przekracza nieznacznie 1 420 000km więc przeciętne miesięczne przebiegi wynoszą ok. 7 tys. km.
W aucie niedawno zrobiona została obsługa olejowa i uzupełnienie klimatyzacji przy której okazało się, że schładzacz nie działa.
Auto sprawuje się bez większych problemów. Jedyne usterki to wspomniana klima, padło wisko wentylatora chłodnicy oraz "pokrywa wybieraka zakresów" przez co z ostatniej trasy wracałem tylko na górnej skrzyni - obecnie wszystkie usterki są usuwane, a przy okazji robione są prace lakiernicze - wymienione i pomalowane są połamane plastiki przednie oraz cała dolna część przodu, wszystko oczywiście w kolor kabiny. Odmalowane są felgi, obejmy zbiornika paliwa, cały zbiornik hydrauliki oraz obudowa tłumika.
Myślę, że jutro przedstawię efekt końcowy

Mihu po pracach nad Volvo wstaw fotki co by było można go podziwiać
pozdrawiam

Volvo widziane dzisiaj między 12 a 13 w Tychach koło browarów(DK44)

Kto by tam "paczył" na stare Volva

Cytuj:

Volvo widziane dzisiaj między 12 a 13 w Tychach koło browarów(DK44)

Ano było, było - ładowałem w Tychach stal - ogólnie dość często tam bywam (raz, dwa razy w tygodniu)

Cytuj:

Kto by tam "paczył" na stare Volva

Jak jest takie ładne jak moje to każdy

A teraz tak całkiem poważnie. Auto ma obecnie przebieg prawie 1 440 tkm i robi miesięcznie średnio ok. 8tkm, jeżdżąc głównie między Górnym, a Dolnym Śląskiem.
Spisuje się bez zarzutu - oby tak dalej. Ostatnio zrobione były hamulce, paski i rolki, uszczelniony został kolektor ssący i wymieniona była pompka paliwa, założony jest też odstojnik.
Z rzeczy wizualnych to pomalowane są felgi, zbiornik hydrauliki, wszystkie dolne plastiki oraz spolerowany jest lakier i częściowo zerwane stare naklejki na bokach kabiny, niedługo ich miejsce zajmą nowe
Po uszczelnieniu układu auto zyskało nowego ducha i jakby kilkanaście dodatkowych KM
Średnie spalanie oscyluje w granicach 33/34l przy głównie ciężkich (pow. 20 ton) ładunkach.

Kilka zdjęć:

Obecny wygląd:



Z rzeczy mniej przyjemnych - w miniony czwartek zostałem przytarty podczas wyprzedzania cysterny - jej kierowca nie spojrzał w lusterko przy zmianie pasa ruchu i zjechał na pas, którym jechałem ja. Efekt - znowu połamane plastiki, przetarty lewy bok kabiny (narożnik, drzwi, pokrywa schowka) oraz zbiornik, a także roztrzaskane lustro panoramiczne i połamana cała jego obudowa:



Niedługo, jak tylko zrobi się lekki zastuj w interesie, auto zostanie oddane do ASO Volvo na naprawę

Miałem także wystrzał, który bardzo artystycznie pozbawił mnie nadkola w naczepie:



Oraz ktoś życzliwy pociął mi plandekę - praktycznie pod domem...



W najbliższym czasie chciałbym wykonać nowe naklejki na bok kabiny, założyć halogeny na blendę w sposób typowy dla Volvo, założyć fąfary na dach oraz... muszę coś zrobić z tą wolną przestrzenią za zbiornikiem hydrauliki - może jakaś skrzynia? Macie pomysły - podpowiadać
W środku niebawem kupię "skórzaną" podłogę oraz obszyję kierownicę.
W niedługim czasie chciałbym zmienić też naczepę... może coś dekadę młodszego?